Po długim cyklu Jonathana Hickmana, za Mścicieli wziął się Mark Waid (Kingdom Come, Potter’s Field). Nowy scenarzysta przebudował drużynę – teraz w jej skład wchodzi tylko siedmiu członków: Iron Man, Nova, Ms Marvel, Thor (Jane Foster), Spider-Man (Miles Morales), Kapitan Ameryka (Sam Wilson) i Vision – a także nieco zmienił jej sposoby działania. Pierwszy tom nowego cyklu nie robił jednak dobrego wrażenia. A jak wypadają kolejne części jego „Avengers"?  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
W tych dwóch niezbyt obszernych albumach dzieje się całkiem sporo. Pojawia się nowa Wasp, Mściciele wyruszają w kosmos by odnaleźć ojca Novy, a Vision podróżuje w przyszłość, by na zawsze powstrzymać Kanga. Wszyscy członkowie drużyny muszą też podjąć decyzję, w jaki sposób odnieść się do wydarzeń II wojny domowej. Waid to doświadczony autor, obecny w branży komiksowej od bardzo dawna. Ma na koncie szereg bardzo udanych komiksów, wiele jednak pisze taśmowo, nie wkładając większego wysiłku w wymyślenie ciekawej fabuły. Tak jest niestety w cyklu „Avengers” – po trzech tomach można dojść do wniosku, że autor nie ma konkretnego pomysłu na serię. Po prostu pakuje bohaterów w kolejne kłopoty i nie bardzo przejmuje się, jak ich rozwiązanie wpłynie na całą fabułę. Wiele można zarzucić wcześniejszemu cyklowi Hickmana, ale tam przynajmniej od samego początku budowano większą historię – i było to doskonale widoczne. U Waida czuje się, że sam autor niespecjalnie chce się angażować w opowieść. Wszystko jest niby poprawne (bo przecież to wyrobiony pisarz), ale nie ma w tym serducha. Wydarzeniom brakuje dramatyzmu, a relacje postaci wypadają niemrawo. Przez to autor nie potrafi uchwycić zainteresowania czytelnika. Komiks szybko robi się nudny, a problemy bohaterów nie wywołują większych emocji. Po odłożeniu komiksu na półkę od razu zapomina się o czym ta fabuła właściwie była.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Dodatkowo w trzecim tomie znalazła się historia tworzona przez cały zastęp twórców, opowiadająca o tym jak Ms Marvel czyta fanfiki o… sobie. To zestaw humorystycznych historyjek – czasem lepszych, czasem gorszych, jednak jako całość robiących lepsze wrażenie niż główna fabuła. Rysunki w tych albumach tworzą Adam Kubert oraz Mahmud Asrar (ze wsparciem Alana Davisa i kilku innych artystów przy historii o Ms Marvel). Najlepszym określeniem na nie jest „solidna robota” – to porządne grafiki, utrzymane w uproszczonym, ale realistycznym stylu. Nie jest to nic specjalnego, ale sprawdza się przy przygodach nadludzi w kalesonach. Bardziej szaleją rysownicy w dodatkowej historii – tam można znaleźć bardziej cartoonowe kadry. Szczególnie sympatycznie wyglądają plansze Natashy Allegri i Jaya Fosgitta. Kolejne części Avengers Marka Waida zawodzą. To komiksy do bólu przeciętne i zupełnie niepotrzebne. Szkoda czasu. Plusy: - Rysunki
- Niektóre humorystyczne opowiadania o Ms Marvel
Minusy: - Kiepsko napisane relacje między postaciami
- Mało porywająca fabuła
Tytuł: All New Avengers #2: Rodzinny interes Tytuł oryginalny: Family Business Data wydania: 24 kwietnia 2019 ISBN: 9788328141858 Format: 96s. 167x255mm Cena: 39,99 Gatunek: superhero Ekstrakt: 50%
Tytuł: All New Avengers #3: II wojna domowa Tytuł oryginalny: Civil War II Data wydania: 21 sierpnia 2019 ISBN: 9788328141865 Format: 96s. 167x255mm Cena: 39,99 Gatunek: superhero Ekstrakt: 50% |