Jak uzyskać wrażenie przestrzenności?  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
W dzieciństwie bardzo podobały mi się wizerunki Mirmiłowa, zwłaszcza te, na których było widać żywy inwentarz. Małe chatki kryte strzechą wyglądały przytulnie i, w przeciwieństwie do bloku, gdzie się wychowałam, miały „zabawkowe” rozmiary. Kadr ze „Skarbów Mirmiła” przedstawia widok z góry, co jeszcze bardziej zmniejsza optycznie domki – prawie jakbyśmy patrzyli na makietę. Sylwetka ciotki Jagi odrobinę wychodzi poza ramkę, co przybliża ją do widza i pogłębia wrażenie przestrzenności. Tło za nią stanowi zielona łąka, aby postać była czytelna. Kokoszowa ciocia to w ogóle genialny pomysł Christy. Jeszcze w „Złotym pucharze” widzimy ją w postaci zaniedbanej kobieciny w łachmanach, jednak w późniejszych tomach występuje już jako zalotnie uczesana i pewna siebie osoba. Staje się też bardziej kompetentną czarownicą, bo poprzednio jej działania bazowały na wywarach z ziół oraz dobrej znajomości psychiki przeciwnika. A cała przemiana była wynikiem zakochania się (z wzajemnością) w zbóju Łamignacie. |