powrót; do indeksunastwpna strona

nr 04 (CCVI)
maj 2021

Klasyka kina radzieckiego: Kosmiczni piraci chcą czytać myśli
Paweł Arsienow ‹Goście z przyszłości, cz.2›
Co się może stać, kiedy moskiewski nastolatek z końca XX wieku przeniesie się w czasie w przyszłość o całe sto lat? A jakie będą konsekwencje przybycia do dwudziestowiecznej Moskwy kosmicznych piratów z 2084 roku? Na te i inne pytania odpowiada Paweł Arsienow w nakręconym na podstawie powieści Kira Bułyczowa młodzieżowo- fantastycznonaukowym miniserialu „Goście z przyszłości”.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Dwunastoletni moskwianin Nikołaj (zdrobniale Kola) Gierasimow, którego poznaliśmy w pierwszym odcinku miniserialu nakręconego na podstawie powieści Kira Bułyczowa „Było to za sto lat”, to najzwyczajniejszy uczeń jednej z wielu szkół w stolicy Kraju Rad. Jego oceny może nie zachwycają, ale na pewno nie można mu odmówić wrodzonej ciekawości świata i skłonności do przygód. To właśnie dzięki tym cechom przenosi się w czasie z 1984 do 2084 roku. Trafia do Instytutu Czasu, w którym poznaje romantycznie usposobionego robota Wertera (imię w końcu do czego zobowiązuje!), który ulega prośbom chłopca i zamiast od razu odesłać go do przeszłości, pozwala rozejrzeć się po Moskwie z końca XXI wieku. Koli nie trzeba do takich wycieczek specjalnie zachęcać, kiedy więc nadarza się sposobność udaje się do miasta, w którym między innymi poznaje „wujka” Pawła, ojca dowódców jednego z ziemskich gwiazdolotów i jednocześnie, jak się później okazuje, teścia pięknej Poliny – długonogiej kobiety, za sprawą której, choć bez jej wiedzy i świadomości, Gierasimow trafił do przyszłości.
Pod koniec odcinka pierwszego Nikołaj trafia na kosmodrom, na którym Polina i Paweł oczekują na przylot statku dowodzonego przez syna tego ostatniego. Młody moskwianin jest pod wielkim wrażeniem miejsca, w jakim się znalazł – próbuje nawet zabukować sobie miejscówkę w okręcie lecącym na Księżyc, ale, niestety, wszystkie miejsca są już zajęte. Co za pech! Włóczy się więc po terminalu, spotyka swoich rówieśników z przyszłości, którzy w ramach szkolnych zajęć szykują się do wysłania w kosmos… sputnika. Pytania, jakie im zadaje, sprawiają, że biorą go za dziwaka. Jedynym słusznym wyjściem z takiej sytuacji wydaje się więc stwierdzenie, że pochodzi z Konotopu, co zdaje się także w końcu XXI wieku wyjaśniać jego cywilizacyjne zacofanie. Znalazłszy się chwilę później w jednym z bocznych korytarzy części towarowej lotniska, Gierasimow staje się świadkiem scen, które zmieniają jego życie.
Górnolotnie powiedziane, prawda? Ale czy i Waszego życia nie zmieniłby widok eterycznych ciał kosmicznych piratów z Saturna, którzy po wydostaniu się ze skrzyni likwidują laserowymi blasterami dwóch pracowników portu kosmicznego, by następnie przybrać ich postać? Zachowajcie w takim momencie spokój i wierzcie dalej w swoje zmysły! Przestraszony Kola ucieka do głównego terminala, gdzie spotyka „wujka” Pawła, który przedstawia mu profesora Igora Sieliezniowa, dyrektora Kosmicznego Ogrodu Zoologicznego (w skrócie: KosmoZoo). Okazuje się jednak, że piraci – Wesołek U i Krys – też chcą poznać słynnego naukowca. Wcielają się więc w kolejne postaci, między innymi w Pawła. Na czym tak bardzo im zależy? Chcą zobaczyć, a najpewniej to ukraść, stworzony w laboratorium Sieliezniowa myelofon. To specjalne urządzenie, skonstruowane na bazie superkryształu, dzięki któremu można odczytywać myśli. Profesor i jego córka Alicja wykorzystują je w pracy ze zwierzętami.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
A do czego myelofon może posłużyć piratom? Pewne jest, że do niczego dobrego. Przekonawszy się, jak podstępni potrafią być piraci, „wujek” Paweł – ten prawdziwy – prosi Nikołaja, by jak najszybciej ostrzegł Alicję, ponieważ grozi jej poważne niebezpieczeństwo. Dla chłopca to wielkie wyzwanie. Ma bowiem ratować świat, którego nie zna, mając za wrogów bandytów, którzy w każdej chwili potrafią zmienić się w kogoś innego; jeśli istnieje taka potrzeba – również w zwierzę. Ale przecież Kola nie byłby sobą, gdyby odmówił pomocy. Chciał przygody – no to ją ma! Od tego momentu mamy już do czynienia z klasyczną fantastyką przygodową z wątkiem sensacyjnym na dokładkę. Polowanie na myelofon przybiera postać gonitw (z udziałem gadającego kozła o imieniu Napoleon) i pościgów powietrznych; piraci nie wahają się także przed użyciem broni laserowej. Jak widać, są zdeterminowani, aby zdobyć przyrząd, dzięki któremu zdołaliby – być może – zawładnąć światem. I pewnie to by im się udało, gdyby nie Nikołaj Gierasimow, uczeń jednej z wielu moskiewskich szkół.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
W drugim odcinku „Gości z przyszłości” (rym niezamierzony!) nie brakuje humoru ani wartkiej akcji. Jedyne co szwankuje to efekty specjalne. Z nimi specjaliści zatrudnieni przez Pawła Arsienowa nie potrafili sobie poradzić, aczkolwiek powietrzny pościg flyerami zainscenizowali akurat z dużym talentem. Do pokrewnych gatunkowo produkcji czechosłowackich z tego samego okresu, jak seriale „Arabela” (1980) czy „Rumburak” (1984), było im jednak daleko.
W tej części miniserialu pojawiło się kilkoro nowych bohaterów, jak profesor Sieliezniow, którego zagrał Jurij Grigorjew („Biały Bim Czarne Ucho”), czy pracownik KosmoZoo Elektron Iwanowicz, w którego wcielił się Igor Jasułowicz („Brylantowa ręka”, „Przez ciernie do gwiazd”). Kosmiczni piraci mają z kolei twarze Wiaczesława Niewinnego („Niezłomny [Komunista]”, „Ta jedyna…”) i Michaiła Kononowa („Andriej Rublow”, „Dworzec dla dwojga”).
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Rolę Alicji reżyser powierzył natomiast dwunastoletniej Nataszy Gusiewej (rodem ze Zwienigorodu), która zyskawszy wielką popularność, nie zdecydowała się mimo wszystko na zostanie zawodową aktorką i ukończyła studia biotechnologiczne. Po wielu latach – dokładnie ćwierć wieku później – podłożyła głos pod jedną z postaci w kolejnej, tym razem animowanej, opowieści o córce profesora Sieliezniowa – „Urodzinach Alicji”. Co prawdopodobnie było dla niej sympatycznym powrotem do lat wczesnej młodości.



Tytuł: Goście z przyszłości, cz.2
Tytuł oryginalny: Гостья из будущего
Reżyseria: Paweł Arsienow
Rok produkcji: 1984
Kraj produkcji: ZSRR
Czas trwania: 64 min
Gatunek: przygodowy, SF
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

41
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.