W powieści Bernardine Evaristo znajdziemy barwne portrety dwunastu bohaterek żyjących na przestrzeni ponad stu lat w różnych zakątkach Wielkiej Brytanii. W trakcie lektury możemy przyjrzeć się również przemianom społecznym, jakie zaszły w tym czasie, ale niestety „Dziewczyna, kobieta, inna” nie oferuje nam dość wyrazistej fabuły.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Tak naprawdę trudno tutaj bowiem mówić o jakimś konkretnym głównym wątku, gdyż w istocie jest to zbiór zazębiających się ze sobą opowieści, dla których łącznikiem jest przede wszystkim prapremiera „Ostatniej Amazonki Dahomeju” i bankiet po niej, gdzie pojawia się większość bohaterek książki. Nic dziwnego więc, że na początku poznajemy autorkę tej sztuki – Ammę, która od lat znajduje się w awangardzie feministycznych artystek, aż w końcu po pięćdziesiątce udaje jej się osiągnąć spektakularny sukces. Teraz jej radykalizm jest bowiem traktowany przez mainstream jako coś odświeżającego, a nie szarganie teatralnych świętości. Ponadto praktycznie nikogo już nie szokuje jej jawny homoseksualizm, ale przekonamy się, że wcześniej nie było tak różowo. Następnie Bernardine Evaristo przedstawia bliżej córkę i przyjaciółki Ammy, a w kolejnych rozdziałach na kartach powieści pojawiają się ich znajome bądź krewne. Znajdziemy tutaj kobiety różniące się rasą (chociaż dominują czarnoskóre), pochodzeniem, statusem majątkowym i orientacją seksualną, a za pomocą historii Megan / Morgan autorka przybliża nam problemy i emocje osób niebinarnych. Okazuje się, że praktycznie wszystkie bohaterki musiały w swym życiu pokonać mniejsze lub większe bariery stawiane ich aspiracjom – czy to przez najbliższych, sąsiadów, współpracowników, czy wręcz przez całe społeczeństwo. Co gorsza, nie zawsze wychodziły one z tych starć zwycięsko, a często musiały zapłacić wysoką cenę za odniesiony sukces. Warto podkreślić, że spoglądając na pewne wydarzenia z perspektywy różnych osób, możemy sobie wyrobić szerszy obraz danej sytuacji, a także lepiej zrozumieć argumenty i postawy poszczególnych postaci. Co istotne, autorka odnosi się do nich z życzliwością, ale jednocześnie nie idealizuje żadnej z bohaterek. Wystarczy wspomnieć choćby przyjaciółkę Ammy Dominique, która od zawsze deklarowała się jako feministka i lesbijka, ale została oskarżona o transfobię, gdy ogłosiła, że organizowany przez nią festiwal jest przeznaczony dla kobiet, które urodziły się kobietami. No cóż, najwyraźniej dawne rewolucjonistki czasem nie nadążają za przemianami w świadomości społecznej… Ważne jest również to, że Bernardine Evaristo stara się nakreślić przekonujące portrety psychologiczne wszystkich kluczowych postaci, a zarazem nie narzuca nam swojej oceny ich zachowań czy przekonań. W każdym razie mocne strony „Dziewczyny, kobiety, innej” wystarczyły, by powieść ta została uhonorowana Nagrodą Bookera (wspólnie z „ Testamentami” Margaret Atwood), a chociaż jej fabuła zdecydowanie nie musi budzić bezkrytycznego zachwytu czytelników, to bez wątpienia jest to pozycja zasługująca na uwagę.
Tytuł: Dziewczyna, kobieta, inna Tytuł oryginalny: Girl, Woman, Other Data wydania: 14 kwietnia 2021 ISBN: 978-83-66736-25-2 Format: 496s. Cena: 44,90 Gatunek: mainstream, obyczajowa Ekstrakt: 70% |