powrót; do indeksunastwpna strona

nr 06 (CCVIII)
lipiec-sierpień 2021

Z filmu wyjęte: Uwaga, bo kręcim film
Jak dać znać okolicznym mieszkańcom, że kręcimy film? Najlepiej dyskretnie, acz zarazem… no… dobitnie.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Dzisiejszy kadr prezentuje klasyczny znak informacyjny, odstraszający niepowołanych spacerowiczów przed postawieniem stopy na uliczce, którą zazwyczaj skracali sobie drogę do domu. Idea stawiania takiego znaku – nawet jeśli jego wygląd jest cokolwiek niezbieżny z tradycyjnym designem drogowych znaków i informacyjnych tablic – jest oczywista, ale równie oczywiste jest to, że kadr, w którym widać taki znak, jest kadrem kwalifikującym się do natychmiastowego wycięcia w procesie postprodukcji. Tak jak zwisający z sufitu mikrofon czy pełzający za sofą technik, szukający wolnego gniazdka do wpięcia kolejnego reflektora. Jak już jednak ustaliliśmy w jednym z poprzednich odcinków, twórcy indyjskiego kina mają nieco swobodniejsze podejście do sprawy. W końcu zaraz muszą lecieć kręcić kolejny film i nikt tam nie będzie się przejmował tym, że gdzieś coś przeoczono.
Co zaś do dzisiejszej tablicy, pochodzącej z filmu „Suhaag” – widać ją przez naprawdę długą chwilę, a ponieważ ma zgoła niebrytyjski wygląd, dość nachalnie rzuca się w oczy. Takie przeoczenia – choć może nie aż takiego kalibru (wliczając nonszalancko zrobiony pościg samochodowo-motocyklowy) – naturalnie nie są wyłączną domeną indyjskiego kina. Ale o tym za tydzień.
powrót; do indeksunastwpna strona

113
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.