Każdy kolejny odcinek „Bagna” wywołuje coraz większy ból. Widz zdaje sobie bowiem sprawę z nieodwracalności zdarzeń i uświadamia sobie, że serial Dmitrija Głuchowskiego (scenariusz) i Władimira Mirzojewa (reżyseria) nie ma prawa zakończyć się happy endem. Co to oznacza dla bohaterów, okaże się dopiero w finałowym (siódmym) odcinku, ale już teraz można być pewnym, że raczej cali i zdrowi nie wrócą do Moskwy.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Im więcej czasu przybysze z Moskwy spędzają w odciętej od świata wsi na dalekiej północy Rosji, tym bardziej przekonują się o jej nierealności. Dla widzów było to oczywiste od pierwszego odcinka, jednak bohaterowie serialu uświadamiają to sobie dopiero z czasem, gdy wokół nich zaczynają dziać się rzeczy coraz dziwniejsze i coraz mniej wytłumaczalne. Za takowe można uznać tajemnicze zniknięcia dziewczyn: najpierw Katii, następnie Eli. Jeszcze większą konsternację wywołuje zapewne zmartwychwstanie Lizy, czyli siostry Sonii. A to wcale nie jest cały repertuar cudów, jakie zachodzą w Mudiudze i okolicach. Podczas gdy inni tracą kontakt z rzeczywistością, najbardziej logiczny w swoim postępowaniu okazuje się Maks(im) Kolcow. Jako jedyny zwraca uwagę na starą kobietę, która przypomina mu Katię, i jako jedyny jest bliski odnalezienia Eli. W poszukiwaniach niemal przez cały czas pomaga mu kapitan Kozłow, który – jak wszyscy miejscowi – nie mówi jednak moskwianinowi wszystkiego. W każdym razie wie o mieszkańcach wsi znacznie więcej, niż zdradza przybyszom. Chociażby o Arinie, przed którą stara się – ciekawe dlaczego? – chronić Maksa. Ale znacznie poważniejszym zagrożeniem wydaje się złowieszczy Gospodarz, o którym nawet mieszkający w lesie zekowie Czuczundra i Chor mówią z przestrachem. W rozmowie z Kolcowem starają się go przestrzec, że nie tylko las, ale wszystko dokoła niego jest pułapką. Pytanie zatem, co można zrobić, jak uratować się, jeśli znalazło się już w jej wnętrzu? W piątym odcinku „Bagna” autorzy skupiają się na dwóch wątkach i związanych z nimi postaciach. Jeden dotyczy Eli i jej zmagającego się z zespołem stresu pourazowego, będącego skutkiem udziału w wojnie czeczeńskiej, porywacza. W drugim na plan pierwszy wybija się Denis Titow, który po zmartwychwstaniu Lizy zaczyna wierzyć w to (a Sonia go w tym utwierdza), że możliwe jest jego uleczenie. Wtedy jednak w monasterze dzieje się coś, co stawia wszystko pod wielkim znakiem zapytania. Umierający na nowotwór młody mężczyzna zastanawia się, czy to, czego był świadkiem, to na pewno cud, czy też – kara? I tym samym idąc dalej: kto w tym miejscu „rozdaje karty”: Bóg, a może Szatan? Jeszcze tej samej nocy Denis poznaje kolejną przerażającą tajemnicę, tym razem dotyczącą prawdziwej istoty Ariny. Z perspektywy pięciu odcinków można pokusić się o bardziej ogólne rozważania dotyczące „Bagna”. Koncept, jaki przyświecał scenarzyście Dmitrijowi Głuchowskiemu i reżyserowi Władimirowi Mirzojewowi staje się bowiem wyraźniejszy, aczkolwiek nie należy mieć wątpliwości, że to, co najważniejsze, obaj panowie zachowują – taką mam nadzieję – na finał. Pod kostiumem mistycznego thrillera grozy tak naprawdę snują oni opowieść o współczesnej Rosji. O kraju głęboko straumatyzowanym, z kręgosłupem złamanym dekadami komunizmu i postkomunistycznego autorytaryzmu. Kraju, w którym jednostka nie przestała wcale być niczym. Kraju, który próbuje wylizać rany po niedawnych jeszcze wojnach, ale okazuje się to niemożliwe. Fakt, że głównymi bohaterami, którym dane jest zmagać się z widmami przeszłości, są ludzie młodzi, przydaje filmowi znaczenia symbolicznego. Wszak oni są ostatnią nadzieją. Jeśli przegrają – wszystko będzie stracone!
Tytuł: Bagno Tytuł oryginalny: Топи Obsada: Iwan Jankowski, Tichon Żyzniewski, Anastazja Kryłowa, Katierina Szpica, Sofia Wołodczinska, Marina Wasiljewa, Maksim Suchanow, Aleksandra Borticz, Weronika Mochiriewa, Aleksandr Doronin, Kirył Połuchin, Dmitrij Głazarow, Anton Makucha, Wadim Całłati, Gieła MeschiRok produkcji: 2021 Kraj produkcji: Rosja Liczba odcinków: 0 Czas trwania odcinka: 53 min Gatunek: dramat, thriller Ekstrakt: 70% |