W „Królu Myszy” Zuzanna Orlińska zabiera młodych czytelników do Warszawy z początków XIX wieku, by mogli z wypiekami na twarzy obserwować niezwykłe przygody ich rówieśnika. Co istotne, dwunastoletni Marcin Zięba ma też okazję spotkać tam różne znane postacie historyczne, w tym również takie, o których pobycie w stolicy Polski obecnie mało kto pamięta.  |  | ‹Król Myszy›
|
Oczywiście w roku 1804, w którym toczy się akcja powieści, naszego kraju nie ma na mapach świata, ale szybko możemy się przekonać, że wśród Polaków wciąż jest żywa pamięć o królu Stanisławie Auguście Poniatowskim i nie porzucono marzeń o odzyskaniu niepodległości. Wprawdzie niechęć do obcych rządów nie prowadzi wtedy jeszcze do zbrojnych wystąpień, ale mimo to figiel spłatany pruskim wartownikom przez głównego bohatera i jego kompanów może liczyć na poklask ze strony warszawiaków. Tylko ojciec Marcina żałuje, że syn woli pod byle pretekstem wymykać się na miasto zamiast przyuczać się do szewskiego fachu. Pomysłowość i inne talenty młodego Zięby docenia natomiast na przykład Antoni Szeliga Magier – znany ówczesny meteorolog i pamiętnikarz, który korzysta z pomocy chłopca przy zbieraniu rozmaitych informacji na potrzeby swoich prac badawczych. Trzeba też przyznać, że główny bohater rzeczywiście zna całe miasto jak własną kieszeń. Przed jego bystrym spojrzeniem mało co jest w stanie się ukryć, ale niestety nie w każdych okolicznościach jest to zaleta. W tym przypadku potwierdzi się bowiem prawdziwość powiedzenia, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Zresztą doskonale rozumiemy jego chęć obejrzenia apartamentów Ludwika XVIII, który po wybuchu rewolucji francuskiej musiał uciekać z kraju, a w latach 1801-1804 przebywał w Warszawie jako hrabia de Lille. Dzięki przyjaźni ze służącym u zdetronizowanego władcy Jacguotem Marcin może się zaś niepostrzeżenie wśliznąć nawet do Białego Domu w Łazienkach. Podczas tej eskapady stanie się jednak niespodziewanie świadkiem pewnej dziwnej rozmowy, przez co znajdzie się w nie lada opałach. Okazuje się bowiem, że wygnanemu królowi Francji niekoniecznie wszyscy dobrze życzą, a na jego życie mogą dybać wysłannicy Napoleona Bonaparte – wtedy jeszcze Pierwszego Konsula Republiki Francuskiej, a niedługo później już cesarza. Z kolei władzom pruskim niekoniecznie zależy na wyjaśnieniu, czy ktoś rzeczywiście planował uśmiercić Ludwika XVIII. Przekona się o tym również Marcin, którego opowieści nie potraktuje poważnie prowadzący śledztwo prawnik, chociaż zaprzyjaźniony z nim Ernst Theodor Amadeus Hoffmann uwierzy chłopcu. Warto dodać, że w „Królu Myszy” możemy się bliżej przyjrzeć aktywności autora „Dziadka do orzechów” zarówno jako twórcy, jak i urzędnika, któremu wielu warszawskich Żydów zawdzięczało swe nazwiska. Co ważne, w powieści Zuzanny Orlińskiej znajdziemy nie tylko intrygującą historię przygodową, ale również przekonująco nakreślony obraz życia w Warszawie na początku XIX wieku. Oprócz już wspomnianych postaci pojawia się tutaj wiele innych znanych osobistości tej epoki, jak choćby książę Józef Poniatowski, Samuel Bogumił Linde czy Jan Kiliński (notabene darzony głęboką niechęcią przez ojca Marcina wyraźnie zazdroszczącego koledze po fachu jego powodzenia). Wraz z bohaterami zapuszczamy się w różne zakątki miasta, odwiedzamy zarówno zadbane kamienice, jak i ubogie zaułki, a także poznajemy rozmaite atrakcje, z których mogli w tamtych czasach korzystać warszawiacy. Wszystko to sprawia, że od lektury „Króla Myszy” naprawdę trudno się oderwać, a czytelnicy z pewnością będą niecierpliwie czekać na drugi tom tego cyklu.
Tytuł: Król Myszy Data wydania: 6 maja 2021 ISBN: 978-83-7672-948-0 Format: 392s. 145×205mm; oprawa twarda Cena: 34,90 Ekstrakt: 80% |