powrót; do indeksunastwpna strona

nr 08 (CCX)
październik 2021

Ona jest jak wybielacz do duszy
John Allison, Max Sarin ‹Giant Days #9›
Tak powiedziała Daisy, a McGraw na to: „A to dobra rzecz czy zła?”. Chodziło o przeraźliwie szczerą w wypowiedziach dziesięcioletnią gotkę, która nawiedzi… to jest, odwiedziła bohaterki komiksu „Giant Days”. Działo się!
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
‹Giant Days #9›
‹Giant Days #9›
Działo się ogólnie we wszystkich dziedzinach: ktoś złamał nogę, ktoś z kimś po długich wewnętrznych mękach zerwał, a ktoś inna prawie przeprosił. Studenckie życie bywa burzliwe, szczególnie, jeśli wśród znajomych jest ekscentryczna rzeźbiarka z Berlina, dwudziestolatek o mentalności paladyna czy tajny hodowca szynszyli. W tym tomie na pierwszy pan wybijają się Esther i Daisy (oraz Ed), trzecia członkini paczki, czyli Susan, służy głównie jako źródło ciętych lub zdroworozsądkowych komentarzy do sytuacji.
Już od kilku tomów widać, że Max Sarin coraz śmielej bawi się formą: jeśli któraś z postaci jest pijana lub półprzytomna ze zmęczenia, kadry wraz z zawartością wyginają się i falują, a niekiedy wręcz rozpadają na kawałki. Stany emocjonalne bohaterów też są niekiedy przedstawiane bardzo efektownie: w tym tomie najlepszy przykład to scena, gdzie Ed niczym ofiara mrówkolwa wsysany jest przez drapieżnie wyglądającą twarz potencjalnego współlokatora.
Smarkata gotka imieniem Charlotte jest niewątpliwie gwiazdą tomu dziewiątego, podobnie jak w poprzednich byli nimi Duża Lindsay czy ojciec Susan. Jest nie tylko „wybielaczem do duszy”, ale też niewyczerpanym źródłem gagów, szczególnie w sekwencji wizyty w centrum handlowym. Nie chcę zdradzać szczegółów, ale scena z makijażem pozostanie mi w pamięci na długo…
Świetnie udaje się humor polegający na zaskakiwaniu czytelnika nieoczekiwanym kontrastem, co w tej serii nie zdarza się często (hodowca szynszyli to jeden z chwalebnych wyjątków). W tym tomie pojawiają się brytyjscy kierowcy autobusów jako koneserzy sztuki awangardowej (wernisaż ma miejsce w pobliżu zajezdni). Jest to potraktowane z całkowitą powagą i właśnie dlatego zabawne. Rozśmieszyła mnie też scena, w której Esther na moment spotyka… męskie wersje bohaterek komiksu, przedstawione z dokładnością nie tylko co do fryzur i cery, ale nawet ulubionej kolorystyki ubrań.
Na końcu tomu jak zwykle umieszczono szkice postaci i scen oraz różne projekty okładek. Ciekawe, czemu żaden z nich nie został wykorzystany?…



Tytuł: Giant Days #9
Scenariusz: John Allison
Data wydania: 26 lipca 2021
Rysunki: Max Sarin
Przekład: Paweł Bulski
ISBN: 9788382300390
Format: 112s. 170x260 mm
Cena: 44,00
Gatunek: obyczajowy
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

64
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.