powrót; do indeksunastwpna strona

nr 09 (CCXI)
listopad 2021

Historia w obrazkach: Miłość w czasach wojny
Alcante, Xavier Besse, LF Bollee ‹Laowai›
Historia wojen opiumowych nie jest zbyt dobrze znana w naszym kraju, być może dlatego, że omawiając ten okres historyczny, zwykle skupiamy się na polskich zrywach powstańczych. Świeżo wydana album „Laowai” wydawnictwa Lost in Time przybliża nieco tematykę tych – z naszej perspektywy egzotycznych – konfliktów.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
‹Laowai›
‹Laowai›
Lost in Time, chociaż funkcjonuje na naszym rynku krótko, dało się poznać od dobrej strony, zarówno pod kątem doboru oferowanych komiksów, jak i ich poziomu edycyjnego. Podobnie jest z „Laowai”. Bardzo dobry papier, powiększony format i – co ważne – w jednym tomie dostajemy całą historię, na którą oryginalnie składały się trzy części.
Za scenariusz komiksu odpowiadają Belg Didier Swysen (używający pseudonimu Alcante) i Francuz Laurent-Frédéric Bollée. Obydwaj panowie nie są szerzej znani na polskim rynku. Z całkiem pokaźnego dorobku, u nas wydane jedynie pozycje z cyklu „XIII mystery” z ich scenariuszami. Za stronę graficzną całego cyklu „Laowai” odpowiada Xavier Besse, rysownik z dosyć skromnym, co prawda, dorobkiem komiksowym, ale z solidnymi podstawami teoretycznymi. Co ważne w kontekście niniejszego komiksu, Besse pracował na wydziale chińskim muzeum Guimet w Paryżu, co było wynikiem jego fascynacji Chinami i ich kulturą. Jego rysunek to nie jest klasyczna linge-claire, przypomina raczej prace malarskie. W „Laowai” zastosował bardzo dynamiczne i niestandardowe kadrowanie, szczególnie widoczne w scenach bitewnych.
Akcja rozgrywa w trakcie tak zwanej trzeciej wojny opiumowej, który miała miejsce w latach 1859-1860 pomiędzy siłami Wielkiej Brytanii i Francji z jednej strony oraz Chin z drugiej. Głównym bohaterem historii autorzy uczynili niejakiego Francoisa Montagne’a, żołnierza armii cesarstwa francuskiego, który postrzegał możliwość wzięcia udziału w kampanii przeciw Państwu Środka jako egzotyczną przygodę. Zanim jednak go poznamy, jesteśmy świadkami okrutnych tortur i egzekucji Europejczyka w Chinach. To ma wprowadzić czytelnika w aktualną sytuację tego kraju, może niebędącego europejską kolonią, ale jednak stanowiącego przedmiot rozgrywki mocarstw kolonialnych. Państwa te, na czele z Wielką Brytanią i Francją, ale także Rosja i USA, dążyły do wymuszenia na Chinach szerszego otwarcia się na handel produktami z tych krajów. Szczególnie Wielkiej Brytanii zależało na sprzedaży uprawianego w Indiach opium, handel którym dawał krociowe zyski. A że Chiny się broniły przed narzucaniem warunków handlowych, to trzeba je było wymusić siłą. Stąd ekspedycja zbrojna, w skład której wchodziło około dziewiętnastu tysięcy żołnierzy i wiele okrętów wojennych. Jeszcze w trakcie podróży, Montagne poznaje oryginalne małżeństwo: Jia Li (młoda Chinka) i hrabiego de Malnay (stary Francuz), pełniących funkcje dyplomatyczne w Państwie Środka. Nietrudno się domyślić, że znajomość młodego, żądnego przygód żołnierza i pięknej kobiety będzie istotnym, jeśli nie głównym wątkiem całej historii.
Aby dowiedzieć się, jak przebiegały i zakończyły się wojny opiumowe, wystarczy zajrzeć do internetu, chociaż i tutaj można spojrzeć na wydarzenia historyczne z różnych perspektyw. Natomiast wpisanie losów głównych bohaterów w tryby wielkiej historii to zupełnie inna sprawa. Autorom „Laowai” udało się to całkiem sprawnie. Negocjacje pomiędzy przedstawicielami sił francusko-angielskich a Chińczykami (z Jia Li jako tłumaczką i Montagne’em jako ochroną), walki o forty Dagu, strzegące ujścia rzeki Hai He, bitwa o most Baliqiao i zdobycie Pekinu. To wszystko miesza się w bardzo udany sposób z całkiem skomplikowanymi losami dwójki głównych bohaterów i nie tylko ich. Przy okazji warto uspokoić potencjalnych odbiorców, nie jest to łzawy romans osadzony w egzotycznych, dalekowschodnich klimatach. Relacje są skomplikowane, działania głównych postaci mocno osadzone w wydarzeniach z przeszłości. Czytelnik może się spodziewać niejednego zaskakującego zwrotu akcji. Trochę irytujące jest wpisywanie się autorów w modne obecnie stawianie Europejczyków pod pręgierzem. Chociaż może akurat w przypadku wojen opiumowych ma to swoje uzasadnienie?
Jak na komiks osadzony w konkretnych realiach dziejowych, zaskakuje prawie całkowity brak materiałów prezentujących kontekst historyczny. Czytelnik otrzymuje tylko króciutkie wprowadzenie Jeana-Francois Kleina, profesora Uniwersytetu w Hawrze, w którym to wprowadzeniu autor bardziej skupia się na możliwościach komiksu, jako medium propagującego wiedzę, niż na meritum sprawy. To trochę mało jak na taki album. Pochwaliłem na początku pozycję za wysoki poziom edytorski, zbliżony do innych wydawanych przez Lost in Time. To, czego brakuje, to obok wspomnianego kontekstu historycznego, materiałów dodatkowych w postaci szkiców i konceptów graficznych. W przypadku tak solidnego wydania zbiorczego ich brak jest zauważalny.



Tytuł: Laowai
Scenariusz: Alcante, LF Bollee
Data wydania: czerwiec 2021
Rysunki: Xavier Besse
Wydawca: Lost In Time
ISBN: 9788396146700
Format: 160s. 240x320 mm
Cena: 105,00
Gatunek: historyczny, sensacja
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

94
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.