powrót; do indeksunastwpna strona

nr 1 (CCXIII)
styczeń-luty 2022

„Całe życie marzyłem, żeby być w sporcie”
Włodzimierz Szaranowicz, Marta Szaranowicz-Kusz ‹Szaranowicz. Życie z pasją›
„Szaranowicz. Życie z pasją” to wywiad-rzeka z jednym z naszych najwybitniejszych dziennikarzy sportowych. Przeczytamy tu o historii kariery zawodowej pana Włodzimierza. Nie brak zakulisowych anegdot i ciekawostek, a z każdej strony tej rozmowy przebija bezgraniczna miłość do sportu. Dla uważnych – książka będzie też świetnym wprowadzeniem do zawodu komentatora.
ZawartoB;k ekstraktu: 90%
‹Szaranowicz. Życie z pasją›
‹Szaranowicz. Życie z pasją›
Każdy chyba kibic sportowy w Polsce zna głos pana Włodzimierza, towarzyszący nam podczas telewizyjnych relacji ze sportowych aren świata. Włodzimierz Szaranowicz jako sprawozdawca gościł w naszych domach zarówno przy okazji największych sukcesów naszych sportowców (te z pewnością pamiętamy najlepiej), jak i porażek. Był na dziewiętnastu igrzyskach olimpijskich. Komentował mistrzostwa świata i Europy w różnych dyscyplinach sportu, a także liczne imprezy Pucharu Świata. Relacje Włodzimierza Szaranowicza nacechowane są kulturą słowa i podparte ogromną wiedzą, ale są w nich przede wszystkim wielkie emocje, które udzielają się telewidzom.
Wywiad-rzeka, przeprowadzony z Włodzimierzem Szaranowiczem przez jego córkę Martę Szaranowicz-Kusz jest żywy i ciekawy. Całkowicie spełnia oczekiwania tych czytelników, którzy sięgnęli po książkę, by dowiedzieć się czegoś więcej o ulubionym komentatorze i jego karierze. Nie brakuje odniesień do prywatności: przeczytamy o czarnogórskich korzeniach rodziny Szaranowiczów, o dzieciństwie i młodych latach pana Włodzimierza. Są wspomnienia z lat studiów na Akademii Wychowania Fizycznego. I choć sport wyczynowy nie był mu pisany – okazało się, że bezcenna w zawodzie dziennikarza sportowego okazała się wiedza dotycząca teorii i praktyki sportu, specyfiki poszczególnych dyscyplin sportowych, a także zagadnień związanych z treningiem.
„Całe życie marzyłem, żeby być w sporcie”, przyznaje Włodzimierz Szaranowicz. Nie dziwi więc, że szybko znalazł tam swoje miejsce – najpierw jako dziennikarz sportowy w radiu. Zawodowego warsztatu uczył się pod bokiem wybitnych osobowości: Bogdana Tuszyńskiego i Bohdana Tomaszewskiego. Po roku przeszedł do telewizji. Wspomnienia z tego okresu przynoszą także niepowtarzalny klimat tamtych czasów. Rozwijała się technika, nie bez znaczenia była także ówczesna sytuacja polityczna w Polsce. Kulminacyjnym momentem było wprowadzenie stanu wojennego w 1981 roku – po nim dokonało się w mediach wiele zmian. Równie ważny i przełomowy był także rok 1989.
Jeśli przeczytamy tę książkę uważnie, dostrzeżemy, jak wiele tajemnic związanych z zawodem dziennikarza sportowego i komentatora zostaje tutaj (w różnych miejscach) odsłoniętych. W każdym momencie kariery dla Włodzimierza Szaranowicza ważne było to, aby „trzymać sztamę z kibicami” i przyjaźnić się z nimi. Wyraźnie zakreślone są z kolei granice przyjaźni z politykami, ale też ze sportowcami i ich trenerami. Tu filarem jest wielkie zaufanie, którego nie można nadużyć. Ważna jest także umiejętność przeżywania i okazywania emocji podczas śledzenia sportowych widowisk. Przy mikrofonie nie może być ich ani za mało, ani za dużo.
Włodzimierz Szaranowicz jak nikt inny potrafi opowiadać o sporcie barwnie i z ogromnym uwielbieniem. W wywiadzie-rzece mamy ten sam żar i pasję, którą zawsze dawało się wyczuwać podczas telewizyjnych transmisji. „Ja na lekkoatletyce nigdy nie byłem w pracy, lecz w pięknym ogrodzie pełnym wyjątkowych okazów roślin i rzadkich kwiatów. Albo w kinie, oglądając wspaniałe filmy z najwybitniejszymi aktorami w rolach głównych”. Któż inny mógłby tak mówić o królowej sportu (największej miłości pana Włodzimierza)?
Pięknie brzmią refleksje o humanistycznych wartościach, uniwersalnych dla całego świata ideach, które niesie sport. Pełne wspaniałych szczegółów są wspomnienia z igrzysk olimpijskich – każde były na swój sposób inne, uwarunkowane odmienną kulturą, czasami również sytuacją polityczną. Włodzimierz Szaranowicz dostrzega także ciemną stronę sportu, jaką jest doping. Tego zjawiska nie bagatelizuje, ale też nigdy nie utracił wiary w igrzyska, w odnalezienie równości szans w walce, w realizowanie potrzeby sukcesów i poczucia wspólnoty. Mamy więc tutaj nie tylko wspaniale i z wielkim znawstwem opowiedzianą historię sportu, ale także uchwycenie jego filozofii i fenomenu na skalę globalną.
Liczne zakulisowe ciekawostki i anegdoty znakomicie ubarwiają opowieść, przez karty książki przewijają się sylwetki wielu znanych osób ze świata sportu: dziennikarzy, sportowców, trenerów. Możemy także wrócić myślami, a nawet ponownie przeżyć niezapomniane chwile z historii polskiego sportu. Dla każdego pokolenia tym najważniejszym sportowym sukcesem będzie coś innego. Jedno nie pozostawia wątpliwości: z większością tych pięknych wydarzeń już na zawsze związał się głos Włodzimierza Szaranowicza. Można też powiedzieć, że dzięki sile jego wielkiej osobowości i szerokiej wiedzy uczyliśmy się, jak być kibicami, dla których – tak samo jak dla sportowców – ideą naczelną zawsze powinna być zasada fair play.
Nie brakuje zatem powodów, dla których warto sięgnąć po wywiad-rzekę „Szaranowicz. Życie z pasją”. Lektura dostarczy nam sporo wiedzy o sporcie i jego historii, ale przede wszystkim przyniesie mnóstwo radości i emocji.



Tytuł: Szaranowicz. Życie z pasją
Data wydania: 27 października 2021
Wydawca: Sine Qua Non
ISBN: 978-83-8129-494-2
Format: 352s. 150×215mm
Cena: 49,99
Gatunek: biograficzna / wywiad / wspomnienia, non-fiction
Zobacz w:
Ekstrakt: 90%
powrót; do indeksunastwpna strona

68
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.