powrót; do indeksunastwpna strona

nr 1 (CCXIII)
styczeń-luty 2022

Krótko o książkach: Kąpiel w letniej wodzie
Marcin A. Guzek ‹Chwała imperium›
„Chwała imperium” Marcina Guzka ani specjalnie nie porywa, ani nie odrzuca.
ZawartoB;k ekstraktu: 50%
‹Chwała imperium›
‹Chwała imperium›
Łatwo jest pisać o bardzo dobrych i bardzo złych książkach, trudniej natomiast o książkach średnich, a „Chwała imperium” jest właśnie taką powieścią. Marcin Guzek konsekwentnie buduje swoją fabułę, pisze też na tyle sprawnie, że lektura przebiega gładko. Docenić należy starania, by rozgrywać wątki wbrew zakorzenionym w fantasy schematom. Styl jest poprawny, w zasadzie wątpliwości mam jedynie odnośnie użycia niektórych słów kojarzących się bardzo współcześnie (jak np. „Szefu” jako ksywka najemnika), które nieco wybijają z klimatu.
Niestety, trzeci tom cyklu o Szarej Straży, pomimo przedstawionych na jego kartach ważkich wydarzeń, nie wzbudził we mnie praktycznie żadnych emocji. W teorii bohaterowie zostali obdarzeni odróżniającymi ich od siebie cechami, w praktyce większość z nich zlała się w – nomen omen – szarą masę. Autorowi udało się ich uczynić moralnie niejednoznacznymi aż za dobrze, dzięki czemu w zasadzie nikt nie budzi sympatii, czy chęci kibicowania mu, nikt też nie jest odpowiednio wyrazistym czarnym charakterem. Nie pomaga także zwyczaj uśmiercania bohaterów w najmniej spodziewanych momentach.
Rozgrywki polityczne oraz kampania wojenna, choć obfitujące w bitwy, spiski czy bohaterskie poświęcenia, niestety prezentują się dość blado. Być może to kwestia pośpiechu, z jakim Guzek prowadzi narrację. Zabrakło umiejętnie budowanego napięcia, przez co całość wydaje się „płaska” i to do tego stopnia, że nie jestem w stanie nawet stwierdzić, czy to już ostatnia część cyklu, czy też w planach są kolejne. Pod koniec książki z gromadki wprowadzonej w „Komandorii 54” mało kto się ostaje, z drugiej strony autor wprowadził kolejne postaci. Z jednego z dialogów zapamiętałam uwagę, że prawdziwa historia nie ma swojej kulminacji i rozwiązania, życie po prostu toczy się dalej. Być może „Chwała imperium” miała to właśnie obrazować, doprowadzając do końca jedynie wątki niektórych bohaterów. A może autor chciał pewne rzeczy zamknąć, nie przekreślając możliwości kontynuacji. Ewentualnie cykl ma się skupiać bardziej na historii świata niż na indywidualnych losach.
Po lekturze części pierwszej miałam nadzieję, że z tomu na tom cykl będzie coraz barwniejszy, tymczasem stało się odwrotnie.



Tytuł: Chwała imperium
Data wydania: 15 września 2021
ISBN: 978-83-7995-546-6
Format: 420s. 125×195mm
Cena: 39,99
Gatunek: fantastyka
Zobacz w:
Ekstrakt: 50%
powrót; do indeksunastwpna strona

42
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.