Po upływie pół roku od wydarzeń z pierwszej części cyklu, „Inwazji”, Dorian Tomlinson znów mieszka sam. Oczywiście, o ile nie liczyć opiekującego się nim robota Zicco. Na dodatek dyrektorka szkoły postanowiła przydzielić mu opiekunkę społeczną!  |  | ‹Zagubieni. Zwiad›
|
Akcja drugiego tomu „Zagubionych”, podobnie jak pierwszego, pędzi na złamanie karku. Szybko okazuje się, że opiekunka – Vivid – jest agentką Niszczycieli, wobec czego plan opracowywany wspólnie z Humbakiem… to jest, Tommym, trzeba wcielić w życie niezwłocznie. A plan ten zakłada ni mniej, ni więcej, a ucieczkę ze szkoły i ponowną wyprawę w kosmos w poszukiwaniu zagubionych członków rodziny. Czekają nas więc kolejne ucieczki, pościgi, strzelaniny, brawurowe akcje i bezczelne pyskówki, dzięki którym młodociani herosi posuwać się będą naprzód. Tym razem głównie w towarzystwie nibykota Głuszka; Kulka się w tym tomie nie pojawia, choć sporo akcji kręci się właśnie wokół niej. Młodzież znów jest sprytniejsza od dorosłych… lecz czasem tylko się jej tak wydaje. Ponadto poznajemy nowe gatunki stworzeń, zamieszkujących Unię Międzysystemową. Druga część cyklu jest minimalnie słabsza od tej otwierającej. W trakcie lektury rzuciły mi się w oczy dwa drobiazgi: niezrozumiałe zdanie o Zoe, która „wykombinowała, jak się bronić przed teleportacją” (w świetle wydarzeń z końcówki „ Inwazji”) oraz dziwnie pospieszna rejterada Vivid z przeszukiwanego pojazdu kosmicznego Głuszka. Graficznie książka pozostaje na tym samym, wysokim poziomie, co „Inwazja”. Ponownie mamy do czynienia z okładką powiązaną z treścią, ładną czcionką i planszami komiksowymi na otwarcie rozdziału. Jeśli komuś przypadł do gustu tom pierwszy, kontynuacja z pewnością się spodoba. Jednocześnie bez znajomości „Inwazji”, za „Zwiad” brać się nie należy.
Tytuł: Zagubieni. Zwiad Data wydania: 12 lutego 2014 ISBN: 978-83-7895-562-7 Format: 224s. 145×205mm Cena: 24,90 Gatunek: dla dzieci i młodzieży, fantastyka Ekstrakt: 70% |