Już w pierwszej części „Złych dni” wydarzenia się toczyły się w kierunku niekorzystnym dla Bolesława Chrobrego, a w drugiej sytuacja zrobiła się jeszcze poważniejsza. Otóż polski władca musiał teraz stawić opór nadciągającej potężnej armii Henryka II, który mógł liczyć na wsparcie nie tylko ze strony Czechów i Wieletów, ale także niektórych osób z otoczenia syna Mieszka I.  |  | ‹Bolesław Chrobry. Złe dni. Część II›
|
W tej części stosunkowo rzadko pojawia się sam tytułowy bohater monumentalnego dzieła Antoniego Gołubiewa, natomiast cały czas możemy obserwować skutki podejmowanych przez niego decyzji. Przekonamy się, że zamysły księcia nie zawsze są zrozumiałe dla poddanych, którzy jednak w znakomitej większości posłusznie wykonują wszystkie jego polecenia. I tak przyglądamy się wysiłkom podjętym w osadach służebnych na potrzeby nadchodzącej wojny, pracowitemu wznoszeniu zasieków w leśnych ostępach, a następnie zaciętym potyczkom z Niemcami. Równocześnie jesteśmy świadkami ucieczki ludności z zagrożonych terenów, która stara się ocalić życie i chociaż część swego dobytku. Im wszystkim trudno pojąć, czemu Bolesław Chrobry unika bezpośredniego starcia z najeźdźcami, pozwalając im dojść aż do Odry. Wśród prostych ludzi prawdziwą grozę budzą zaś wieści o przekroczeniu rzeki przez armię Henryka II i ucieczce polskich wojów do Poznania. W miarę rozwoju wydarzeń przekonamy się jednak, że taktyka przyjęta przez polskiego księcia jest dogłębnie przemyślana. Nie mogąc pokonać w otwartej walce przeważających sił niemieckiego króla, cierpliwie czeka w grodzie, aż najeźdźcom dadzą się we znaki trudności w zaopatrzeniu i nadciągająca zima. Kiedy dojdzie do podpisania rozejmu, może się wprawdzie wydawać, że jest on korzystny dla Henryka II, jednak ostatecznie okaże się, że to syn Mieszka I lepiej spożytkuje czas zyskany dzięki temu układowi, by wzmocnić swe państwo i własną w nim pozycję. Zresztą jeszcze w trakcie walk z Niemcami Bolesław Chrobry – głównie dzięki czujności Piekuty – stłumi w zarodku bunt, na które czele stoją dobrze znani czytelnikom Bezprym, Zefrid i Nielub, wspierani przez ród Turów. Inną sprawą jest, że ta grupa spiskowców wcale nie jest monolitem. Niektórzy z nich uważają bowiem, że w obliczu zagrożenia ze strony wojsk Henryka II nie należy wbijać księciu noża w plecy. Różnie też potoczą się ich losy – część będzie musiała udać się na wygnanie, inni zapłacą za zdradę głową lub wolnością. Najważniejsze jest jednak to, że władca Polski nie jest osamotniony w swych wysiłkach, bo szeregi jego wewnętrznych oponentów nie są zbyt liczne, a na odparciu najeźdźców zależy nie tylko jemu, ale również większości jego poddanych. W drugiej części „Złych dni” z zainteresowaniem śledzimy nie tylko przebieg walk polsko-niemieckich, ale także perypetie różnorakich postaci. I tak wraz z upadkiem Zefrida wzrasta znaczenie mnicha Tuniego, który nie tylko zostaje kapelanem Bolesława Chrobrego, ale zaczyna mieć istotny wpływ na przebieg zarówno posiedzeń książęcej rady, jak i rokowań z posłami Henryka II. Z kolei Ważyk – syn jednego z pięciu braci męczenników – wraca z wojny jako kuternoga, chociaż wcale nie został ranny w boju. Mimo to chłopak odnajduje dla siebie zupełnie nową życiową drogę, jakże daleką od porzuconej przez ojca kuźni. Pełne dramatyzmu są też koleje losu Dzika, który za sprawą Przemka powraca do służby u księcia, a później krewki woj o mało co nie będzie musiał położyć głowy pod katowski topór. Antoni Gołubiew nie zapomina również o mieszkańcach Śliźniowej polany czy sympatycznym Kędziorku, który niespodziewanie awansuje na prezbitera puszczańskiego eremu. Dzięki połączeniu tych wszystkich historii zyskujemy zaś również pełniejszy obraz tego, jak wyglądało życie w Polsce na początku XI wieku.
Tytuł: Bolesław Chrobry. Złe dni. Część II Data wydania: 12 stycznia 2022 ISBN: 978-83-7779-779-2 Format: 464s. 145×205mm, oprawa twarda Cena: 49,90 Gatunek: historyczna Ekstrakt: 80% |