powrót; do indeksunastwpna strona

nr 3 (CCXV)
kwiecień 2022

Tu miejsce na labirynt…: Temperamentny niepokój
John Zorn, Brian Marsella Trio ‹Bagatelles, Vol. 6›
John Zorn nie ma litości dla Briana Marselli. Co rusz angażuje go do swoich nowych projektów. Przy okazji tworzenia „Bagatelles” zrzucił na jego barki ciężar przygotowania aż dwóch płyt. Jedną („Vol. 7”) pianista nagrał solo, drugą („Vol. 6”) z towarzyszeniem wiernej sobie od lat sekcji rytmicznej w składzie: Trevor Dunn (kontrabas) i Kenny Wollesen (perkusja).
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
‹Bagatelles, Vol. 6›
‹Bagatelles, Vol. 6›
Jak to… przecież niedawno recenzowałem nagraną dla Tzadik Records Johna Zorna nową płytę Tria Briana Marselli („Meditations on the Tarot”), a tu kolejna? Owszem, tyle że tym razem to album będący elementem większego, składającego się w sumie z ośmiu krążków, projektu – „Bagatelles”. Wcześniej pisałem już o dwóch jego odsłonach, zarejestrowanych przez Mary Halvorson Quartet („Bagatelles, Vol. 1”) oraz Kris Davis Quartet („Bagatelles, Vol. 5”). Marsella odpowiadał natomiast za dwie kolejne: „Vol. 6” nagrał ze swoim zespołem, „Vol. 7” – solo. Dla przypomnienia: trio, oprócz lidera (znanego także z innej Zornowej formacji: Chaos Magick), tworzą jeszcze kontrabasista Trevor Dunn (Titan to Tachyons, Simulacrum, Insurrection) i perkusista Kenny Wollesen (The Gnostic Trio, New Masada Quartet).
Chronologicznie rzecz biorąc, „Bagatelles, Vol. 6” to szóste wydawnictwo Tria (bezpośrednio przed nim nagrany został album „Calculus (The Mathematical Study of Continual Change)”, natomiast parę miesięcy po nim „Meditations on the Tarot”). Sesja, o której mowa dzisiaj, miała miejsce w sierpniu 2020 roku w studiu Oktaven w miejscowości Mount Vernon (w stanie Nowy Jork), choć na poznanie jej owoców wielbiciele Marselli i Zorna musieli czekać aż piętnaście miesięcy, to jest do listopada ubiegłego roku, kiedy to światło dzienne ujrzał drugi boks z „bagatelami”. Przystępując do pracy nad swoimi płytami, Brian stanął przed nie lada problemem: przyjrzeć się niemal trzystu kompozycjom Mistrza, aby potem wybrać te, które najbardziej odpowiadają jego artystycznemu temperamentowi. A następnie zdecydować jeszcze, które lepiej wypadną zagrane jedynie na fortepianie, a które zaaranżowane dodatkowo na kontrabas i perkusję.
Ostatecznie Marsella zdecydował się na dwadzieścia jeden utworów: osiem znalazło się na albumie Tria, trzynaście – na płycie solowej. Nas dzisiaj interesują jedynie te pierwsze. Jak się okazało, pianista zdecydował się na kompozycje bardzo różnorodne w stylu i treści, na dodatek dalekie od tego, co znalazło się na innych jego albumach opublikowanych przez Tzadik. Być może to właśnie było podstawowym kryterium doboru. Co ciekawe, żaden utwór nie powtórzył się – i trochę żal, ponieważ porównanie różnych wersji tego samego numeru mogłoby być intrygującym i pouczającym doświadczeniem (zwłaszcza dla innych artystów). Ale kto wie, może taki właśnie warunek postawił muzykom biorącym udział w projekcie autor „bagatel”?
Na „pierwszy ogień” Brian rzucił (chronologicznie najwcześniejszy) „Bagatelle #19” – najkrótszy, ale żywiołowy, ze spełniającym dwie role fortepianem, na którym lider gra zarazem rytmicznie, jak i solowo. Intensywności przydają temu utworowi jeszcze stanowczy pochód kontrabasu oraz dynamiczna improwizacja perkusji. Ten sam kierunek poszukiwań artystycznych reprezentuje „Bagatelle #149”, tyle że forma jest bardziej ekstremalna, zwłaszcza w pierwszej części, którą uznać można za najklasyczniejszy przykład fortepianowego free jazzu. Z pozornego chaosu wyłania się w końcu bardziej klarowny, przyjaźniejszy uchu motyw. Chociaż i tu Marsella potrafi zaskoczyć, przechodząc płynnie od formy piosenkowej charakterystycznej dla okresu międzywojnia do wtrętów kojarzących się z muzyką klasyczną. Całość kończy zaś – po wcześniejszym popisie kontrabasowo-perkusyjnym – nadzwyczaj frywolnym i skocznym motywem, który jest w stanie z miejsca wywołać uśmiech na każdym zasmuconym obliczu.
Wspaniale prezentuje się całe Trio w „Bagatelle #266”, w którym Brian po raz kolejny udowadnia, że obecnie jest jednym z najwybitniejszych amerykańskich pianistów jazzowych. Gra z takim temperamentem, ale jednocześnie wyczuciem, że od razu przywodzi na myśl dokonania takich gigantów klawiatury, jak Thelonious Monk, Bill Evans czy Ahmad Jamal. Nawet wtedy, gdy zbliża się do awangardy. Dłuższą chwilę oddechu zapewnia z kolei pełen niepokoju, zadumy i smutku „Bagatelle #41” – najpiękniejsza, ale i najmocniej chwytająca za serce i gardło kompozycja na „Vol. 6” (a może nawet na wszystkich ośmiu płytach). W zupełnie inny świat wprowadza za to „Bagatelle #274”: począwszy od energetycznej introdukcji, poprzez fortepianową improwizację, aż po wtręty cyrkowo-burleskowe, zwieńczone powrotem do dynamicznego punktu wyjścia. To kolejny z utworów, który ma budowę szkatułkową, dzięki czemu kryje w sobie wiele niespodzianek.
To samo dotyczy zresztą także „Bagatelle #215”, który rozpoczyna się partią kontrabasu. Marsella później ponownie funduje słuchaczom prawdziwy przegląd stylów i form: sięga bowiem do inspiracji modern jazzem, by następnie zahaczyć o majestat muzyki klasycznej, a wszystko zwieńczyć knajpianym popisem rodem z lat 40. bądź 50. XX wieku. Co jednak najważniejsze, ten eklektyzm okazuje się mocną stroną utworu. Do free jazzu Trio powraca natomiast w „Bagatelle #153” – energetycznym, ozdobionym krótką (za krótką!), ale bardzo intensywną solówką Kenny’ego Wollesena. Mocnym – nie tylko pod względem nastroju – zakończeniem albumu jest „Bagatelle #288”, w którym ponownie przebijają się nuty pełne niepokoju. Z czasem też zespół podkręca tempo i wpada w zapał improwizatorski, jakby muzycy chcieli przypomnieć tym, którzy mogli wyrzucić z pamięci fakt, że korzenie Tria są mimo wszystko awangardowo-freejazzowe. Podobnie jak i Johna Zorna, kompozytora całości repertuaru.
Skład:
Brian Marsella – fortepian
Trevor Dunn – kontrabas
Kenny Wollesen – perkusja

oraz
John Zorn – muzyka, aranżacja, produkcja



Tytuł: Bagatelles, Vol. 6
Wykonawca / Kompozytor: John Zorn, Brian Marsella Trio
Data wydania: 26 listopada 2021
Nośnik: CD
Czas trwania: 47:17
Gatunek: jazz
Zobacz w:
W składzie
Utwory
CD1
1) Bagatelle #19: 03:56
2) Bagatelle #149: 03:58
3) Bagatelle #266: 04:18
4) Bagatelle #41: 08:47
5) Bagatelle #274: 05:48
6) Bagatelle #215: 07:09
7) Bagatelle #153: 05:10
8) Bagatelle #288: 08:10
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

112
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.