W „Nocy strachów” na młodych czytelników czeka kilka mniej lub bardziej przerażających opowieści. Co istotne, Katarzyna Wasilkowska z jednej strony umiejętnie dozuje tutaj poziom grozy, odwołując się lęków starych jak świat, z drugiej osadza tę historię w na wskroś współczesnych realiach.  |  | ‹Noc strachów›
|
W książce tej spotykamy dzieci mogące wreszcie odreagować długi okres, w którym z powodu wprowadzonych z ograniczeń nie spotykały się z kolegami. Czyż może być lepsza odtrutka na kilkanaście miesięcy spędzonych w znacznym stopniu przed komputerami niż wspólny biwak bez bezpośredniego nadzoru rodziców? Oczywiście dorośli są niedaleko, więc bohaterom „Nocy strachów” tak naprawdę nic nie grozi. Mimo to niejednokrotnie będą im (oraz czytelnikom) przechodzić ciarki po plecach, bo będzie to noc dziwnych opowieści. Warto podkreślić różnorodność pomysłów, na których oparte są poszczególne historie. W pierwszej opowieści towarzyszymy Basi, która bawi się samotnie w odkrytym przez nią niezamieszkanym, w pełni umeblowanym domu. Trudno już w tym momencie nie mieć skojarzeń z różnymi mrocznymi baśniami, ale atmosfera gęstnieje, gdy okazuje się, że w pobliżu tego leśnego domostwa cały czas ktoś jest obecny… Dość niespodziewanie dziewczynkę jeszcze bardziej przerazi zachowanie jej babci, natomiast wyjaśnienie przedstawionych tutaj wydarzeń jest naprawdę zaskakujące. Dla odmiany Tymek relacjonuje trudne do racjonalnego wytłumaczenia perypetie swojego kuzyna. Otóż Marceli przeżył dość niemiłą przygodę za sprawą unikalnego zestawu lego, który otrzymał jako prezent urodzinowy. Mogłoby się wydawać, że klocki nie mogą kryć w sobie żadnego niebezpieczeństwa, a jednak w tym przypadku – przynajmniej według słów chłopca – było inaczej. Trzeba przyznać, że całkiem ciekawy efekt uzyskała autorka za sprawą zazębiających się opowieści Władzia i Kostka. W pierwszej chłopiec musi sobie sam poradzić po niespodziewanym zniknięciu rodziców, w drugiej jesteśmy świadkami tego, jak mama z synem w trakcie szalejącej burzy muszą szukać schronienia w nieznanej okolicy. Przekonamy się, że w obu historiach bohaterowie nie do końca mogą polegać na tym, co widzą i czują, bo czasem pozory bywają bardzo mylące. W zupełnie innym klimacie utrzymana jest opowieść taty, który dołącza do dzieci, chcąc sprawdzić czy wszystko u nich w porządku. Nie pojawiają się tutaj jakieś niesamowite elementy, natomiast z zainteresowaniem i pewnym rozbawieniem obserwujemy, jak były dziennikarz marzący o karierze detektywistycznej rozwiązuje nietypową zagadkę kryminalną. Opowieści z „Nocy strachów” z pewnością zapewniłyby więc mocne wrażenia w czasie nocy spędzonej przy ognisku, a mroczną atmosferę potęgują jeszcze czarno-białe ilustracje Moniki Pollak. To po prostu świetna lektura dla młodych wielbicieli historii z dreszczykiem.
Tytuł: Noc strachów Data wydania: 10 marca 2022 ISBN: 978-83-8208-036-0 Format: 96s. 145×205mm; oprawa zintegrowana Cena: 29,90 Gatunek: dla dzieci i młodzieży Ekstrakt: 70% |