powrót; do indeksunastwpna strona

nr 4 (CCXVI)
maj 2022

Mała Esensja: Zakaz wstępu do lasu
Katarzyna Ryrych ‹Wojna w Kuropatkach›
Dla młodych czytelników sporym zaskoczeniem może być, że „Wojna w Kuropatkach” nie jest opowieścią o konflikcie zbrojnym, który toczy się gdzieś daleko lub przed wielu laty, lecz przedstawia wydarzenia nie tylko nam współczesne, ale rozgrywające się w naszym kraju. Książkę Katarzyna Ryrych można potraktować jako wyraz poparcia dla osób bezinteresownie pomagającym uchodźcom, ale najważniejsze jest, że autorka stara się przede wszystkim dotrzeć do emocji dzieci.
ZawartoB;k ekstraktu: 50%
‹Wojna w Kuropatkach›
‹Wojna w Kuropatkach›
Dla Meli (narratorki) i jej młodszej siostry Ady mają to być po prostu kolejne wakacje spędzone u babci na wsi. Dziewczynki z góry cieszą się na myśl o brodzeniu w stawie, wyprawach do pobliskiego lasu i przepysznych domowych potrawach. Tymczasem wkrótce po przyjeździe dowiadują się, że mogą zapomnieć o leśnych spacerach, bo w tym roku podobno w ogóle nie ma grzybów , to jeszcze na domiar złego w okolicy można spotkać wilki.
Jak łatwo się domyślić, główna bohaterka dość szybko zrozumie, że dorośli zwyczajnie kłamią, bo chcą trzymać dzieci z dala od lasu. Oczywiście to tylko jeszcze bardziej pobudzi jej ciekawość. Dzięki bacznemu obserwowaniu poczynań babci i rozmowom z mieszkającym nieopodal Frankiem odkrywa zaś, że w Kuropatkach naprawdę toczy się wojna. Wprawdzie nie spadają tutaj bomby i nigdzie nie widać czołgów czy samolotów, ale okazuje się, że niedaleko tej przygranicznej wioski ukrywają się całe rodziny uchodźców. W trudnych warunkach mają problemy z zaspokojeniem podstawowych potrzeb, dlatego wdzięcznością przyjmują od wszystkich życzliwych ludzi żywność, odzież czy inne przydatne rzeczy. Szkopuł w tym, że mieszkańcy Kuropatek muszą to robić po kryjomu i dlatego zależy im, żeby Mela i Ada nie poznały tej tajemnicy.
Trzeba przyznać, że Katarzyna Ryrych w przekonujący sposób przedstawia emocje dziewczynki, która niespodziewanie styka się z ludźmi naprawdę potrzebującymi pomocy i na miarę swoich możliwości chce mieć swój udział w działaniach na rzecz uchodźców. Zupełnie zrozumiałe jest też, że Mela szuka informacji na temat tego, co się dzieje w Kuropatkach, zadając pytania dorosłym oraz swojemu przyjacielowi, a także przeszukując internet. Trudno natomiast uwierzyć, że dziewczynka nie natrafia w sieci na żadną wzmiankę o wydarzeniach na granicy…
Za wręcz szkodliwą uważam natomiast scenę, w której dwóch umundurowanych mężczyzn w kominiarkach w trakcie spotkania z Melą i Frankiem rzuca groźbę pod adresem ojca chłopca. Obojętnie, czy mieliby to być funkcjonariusze Straży Granicznej, policjanci czy żołnierze, w rzeczywistości na terenach przygranicznych wykonują oni przecież jedynie swoje obowiązki. Nawet pomijając małe prawdopodobieństwo zaistnienia takiej sytuacji, uwłaczające dla nich jest zestawienie z kłusownikami, którzy przed laty zabili dziadka głównej bohaterki, ponieważ nie chciał on jako leśniczy wchodzić w żadne podejrzane układy.
Nie ulega jednak wątpliwości, że „Wojna w Kuropatkach” może poruszyć młodych czytelników i pozytywnie nastawić ich do idei wspierania ludzi uciekających przed wojną czy prześladowaniami. Szkoda tylko, że autorka nie przedstawia tutaj bardziej rozbudowanych wyjaśnień, bo trudno uznać za wystarczające informacje pojawiające się w epilogu. Dopiero tam jest wyraźnie mowa o uchodźcach uwięzionych na pasie granicznym między Polską a Białorusią. W efekcie po przeczytaniu całej książki dzieci dalej nie będą rozumieć, czemu nie próbują oni dotrzeć dalej w głąb naszego kraju i zalegalizować swojego pobytu.



Tytuł: Wojna w Kuropatkach
Data wydania: 4 marca 2022
ISBN: 978-83-8208-035-3
Format: 72s. 165×235mm; oprawa twarda
Cena: 29,90
Gatunek: dla dzieci i młodzieży
Zobacz w:
Ekstrakt: 50%
powrót; do indeksunastwpna strona

7
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.