To już kolejny komiks eksplorujący cyberpunkowe uniwersum. „Twój głos” to całkiem solidny produkt, a przy tym ogromny skok jakościowy w porównaniu z „Trauma Team”. O ile oczywiście nie zniechęci nas wizualny chaos, który znacząco utrudnia lekturę.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Na ironię zakrawa fakt, że kolejny komiks z uniwersum Cyberpunka 2077 rozgrywa się w latach 20., a nie 70. Nie wiem, czym miała być motywowana ta decyzja, ale w żadnym istotnym punkcie nie wpływa ona na świat przedstawiony oraz rozgrywające się w „Twoim głosie” wydarzenia. Fabuła nie należy do szczególnie unikatowych – oto kolejna przypadkowa osoba (główny bohater imieniem Todd) zostaje wplątana w bliżej niezdefiniowane rozgrywki przeciwko korporacjom. O co w nich tak naprawdę chodzi – trudno powiedzieć, bo celowo (jak przypuszczam) nie zostało to szczegółowo wyjaśnione. Minimalizm, zarówno dialogów, jak i narracji, stanowi tutaj jedno z kluczowych założeń. Co można uznawać zarówno za zaletę, jak i wadę. Zaletę, bo świat przedstawiony na rysunkach Žeželja potrafi przytłoczyć, ale jednocześnie w pełni oddać klimat futurystycznej przyszłości. Wadę, bo na tych samych rysunkach czasami nie sposób zupełnie odgadnąć, kto jest kim, kto mówi do kogo i – w sekwencjach akcji – co się w ogóle dzieje. Dobrze, że głównego bohatera wyposażono w odróżniające go od pozostałych zielone okulary/wszczepy, bo bez nich moglibyśmy mieć problem ze zidentyfikowaniem nawet jego. Po dość miałkim „ Trauma Team” fabularne rozwiązania zastosowane w „Twoim głosie” potrafią zaskoczyć – z końcowym twistem w szczególności. Nadaje to całemu komiksowi odpowiedniej jakości, którą jednak może dla niektórych zniweczyć rysunkowy chaos. Ale mimo to uważam, że warto.
Tytuł: Cyberpunk 2077 #2: Twój głos Data wydania: 24 listopada 2021 ISBN: 9788328152755 Format: 88s. 167x255mm Cena: 34,99 Gatunek: SF Ekstrakt: 60% |