W „Sobowtórze” możemy śledzić perypetie głównego bohatera w okresie, gdy Polacy najpierw dają się ponieść nadziejom związanym z Napoleonem Bonaparte, a następnie muszą przełknąć gorycz porażki. Co ciekawe, tym razem najważniejszą rolę w powieściowych wydarzeniach odgrywa nie Maciej Zięba, lecz E.T.A. Hoffmann.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Wprawdzie w „ Powietrznym żeglarzu” byliśmy świadkami upadku siatki wywiadowczej działającej w Warszawie, ale Zuzanna Orlińska nie pozwala nam zapomnieć o jej członkach. Niemal równocześnie z wojskami cesarskimi pod wodzą cesarza przybywa bowiem nad Wisłę człowiek, którego polecenia wykonywali Schwarzrose i Thuring. Co ciekawe, Lewis Goldsmith w 1807 roku działa na rzecz Ludwika XVIII, którego przecież nie tak dawno próbował uśmiercić! Teraz jego najważniejszym zadaniem jest odnalezienie zaginionej wielkiej pieczęci Francji, co nie będzie proste, skoro Jacuot do tej pory tego nie dokonał, chociaż chłopak przynajmniej zna miejsce, w którym ona się znajduje. Jak łatwo się domyślić, szpieg będzie też próbował odszukać swych dawnych podwładnych, by jeszcze raz móc ich wykorzystać. Plan ten powiedzie się jednak połowicznie, gdyż jeden z opryszków przechodzi dość zaskakującą przemianę duchową i w pewnym momencie zobaczymy go po stronie pozytywnych bohaterów. Kluczowe dla dalszego rozwoju wydarzeń okazuje się to, że Lewis Goldsmith początkowo podaje się za Edwarda Teofila Hoffmanna, pośrednika w handlu tkaninami. Zbieżność inicjałów sprawi, że w samym sercu intrygi szpiegowskiej znajdzie się autor „Dziadka do orzechów”. We wcześniejszych tomach „Ucznia sztukmistrza” zdążyliśmy poznać jego bujną wyobraźnię, dlatego całkiem zrozumiałe jest dla nas, że teraz poczciwy były radca byłej pruskiej regencji nie może zaznać spokoju z powodu człowieka, którego uważa za swojego złego sobowtóra! Zastanawiamy się tylko, czy działania niemieckiego pisarza jedynie wpędzą go w kłopoty, czy jednak utrudnią szpiegowi zrealizowanie jego planu. Oczywiście autorka nie zapomina też o Marcinie Ziębie, ale w jego przypadku perypetie związane ze sprawą Lewisa Goldsmitha są niczym w porównaniu z przeżyciami w trakcie kampanii roku 1812. Owszem, chłopak świetnie się prezentuje w mundurze, a kariera wojskowa może go przybliżyć do zdobycia ręki Agnieszki Kilińskiej, ale armia wracająca spod Moskwy nie prezentuje się zbyt dumnie. O prawdziwym szczęściu mogą wiec mówić ci, którzy przetrwają mimo przerażającego mrozu i wszechobecnego głodu. Zresztą Zuzanna Orlińska nie odmalowuje w różowych barwach nawet wcześniejszego okresu, bo wprawdzie powstanie Księstwa Warszawskiego dało nadzieje na odbudowanie niepodległej Polski, ale jego mieszkańcy niejednokrotnie mogli odczuć, że są jedynie trybikami w wielkich zamierzeniach cesarza. „Uczeń sztukmistrza” w naprawdę atrakcyjny sposób przybliża młodym czytelnikom wydarzenia z początku XIX wieku. Wciągająca przygodowa fabuła jest tutaj połączona z przekonująco nakreślonym tłem historycznym, a na kartach powieści pojawia się cała plejada znakomitości tamtej epoki. Trzeba też przyznać, że „Sobowtór” jest znakomitym zwieńczeniem całej tej trylogii, gdyż wszystkie kluczowe wątki zostają domknięte w rzeczywiście przemyślany sposób.
Tytuł: Sobowtór Data wydania: 17 marca 2022 ISBN: 978-83-8208-040-7 Format: 344s. 145×205mm; oprawa twarda Cena: 34,90 Gatunek: dla dzieci i młodzieży Ekstrakt: 80% |