powrót; do indeksunastwpna strona

nr 4 (CCXVI)
maj 2022

Tu miejsce na labirynt…: Trzej przyjaciele ze studiów
Filippo Deorsola, Anaphora ‹Lexicon I›
Międzynarodowe trio Anaphora, które kierowane jest przez włoskiego pianistę (urodzonego w Belgii) Filippa Deorsolę, powstało w… Rotterdamie. Po trzech latach wspólnego grania muzycy zdecydowali się na podsumowanie pierwszego okresu działalności, w efekcie czego ukazał się album zatytułowany „Lexicon 1”.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Podobno przyjaźnie zawierane w czasach szkolnych i studenckich są najtrwalsze. Jeżeli to prawda, można podejrzewać, że międzynarodowe trio Anaphora jeszcze przez wiele lat będzie cieszyć nas swoją muzyką. Ale równie dobrze drogi artystów mogą się za czas jakiś rozejść, a ich znajomość i przyjaźń przetrwać. Liderem formacji jest włoski, chociaż urodzony w Brukseli, kompozytor i pianista Filippo Deorsola. Gry na instrumencie zaczął uczyć się, gdy miał zaledwie sześć lat, a gdy był czternastolatkiem – podobno za sprawą swojej babci – odkrył uroki… improwizacji jazzowej. Być może to właśnie skłoniło go do tego, by następnie kontynuować naukę w konserwatorium w Rotterdamie (Codarts), gdzie w 2018 roku nawiązał współpracę z mającym azjatyckie korzenie kontrabasistą Jonathanem Ho Chin Kiatem oraz holenderskim perkusistą Apem Verhoevenem.
Po kilku latach wspólnego grania tria zdecydowało się wreszcie zarejestrować powstały w tym czasie materiał. W tym celu w listopadzie ubiegłego roku muzycy udali się do studia LOFT-Tonart w niemieckiej Kolonii (z Brukseli, gdzie na co dzień rezyduje Filippo, nie mieli aż tak daleko). Na miejscu postanowili zaprosić do współpracy gościa, którym okazała się wokalistka Rebekka Salomea Ziegler, znana z udziału w jazzowym Of Cabbages and Kings oraz własnym projekcie eksperymentalno-hiphopowym Salomea. Jej udział w sesji, chociaż tu akurat nie zaśpiewała (głosu użyła w inny sposób), okazał się znaczący. W sumie na wydanym przez wytwórnię Auand Records albumie znalazło się jedenaście kompozycji: zdecydowana większość to dzieło Deorsoli, trzy miniatury („Towards a Lexicon (Part I)”, „Towards a Lexicon (Part II)” i „Lexicon I”) są natomiast owocami zespołowej improwizacji.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Po przesłuchaniu „Lexicon I” z miejsca narzuca się jedna myśl: siła przekonywania babci Filippa musiała być, zaiste, wielka. Zrodzona dzięki niej miłość do improwizacji napędza bowiem całą – trwającą ponad godzinę – płytę. Zdając sobie sprawę z minimalistycznego instrumentarium (fortepian, kontrabas, perkusja), Włoch musiał kombinować, jak uatrakcyjnić poszczególne utwory, słowem: jak wyjść poza prosty schemat (tak! Improwizacja również może być schematyczna). Czy to mu się udało? Czasami bardziej, czasami mniej. Podstawowa forma zróżnicowania kompozycji polegała na nadaniu im różnych stopni intensywności i dynamiki. Sąsiadują więc ze sobą numery zagrane bardzo energetycznie i emocjonalnie z wyciszonymi i subtelnymi. Ta ewolucja często zresztą odbywa się w ramach tego samego utworu (vide „F.S.A.”, „Image-Temps”, „From Co-Motion to Commotion”).
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Drugim skutecznym sposobem na urozmaicenie narracji prowadzonej przez Deorsolę okazało się wplatanie do improwizacji elementów charakterystycznych dla innych gatunków: w otwierającym album „F.S.A.” dają o sobie znać ciągotki klasyczne lidera, w „Coralli” zaskoczenie wywołują ragtime’owe dźwięki fortepianu, a w „Inner Workings Resolved” – wyraźnie słyszalne frazy bluesowe. Do tego dochodzą mocno podkreślone wpływy współczesnej awangardy, które nadają ton przede wszystkim dwuczęściowemu „Image-Movement” i „Image-Temps”, jak również trzem wspomnianym wcześniej miniaturom. Ze schematu wyłamuje się także, co w pewnym sensie podkreśla tytuł, „Enoshima (After a Lexicon)”. W tym utworze pojawia się recytacja Rebekki, przetykana niepokojąco brzmiącymi fragmentami instrumentalnymi – niekiedy bardziej emocjonalnymi, to znów stonowanymi.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Słuchając „Lexicon I”, można odnieść wrażenie, że Filippo Deorsola chciał tą płytą zamknąć definitywnie pierwszy rozdział swojej kariery artystycznej. Dlatego też zdecydował się umieścić na niej wszystkie ważne dla niego kompozycje z ostatnich lat. I to nie był do końca dobry pomysł. Album jest bowiem zwyczajnie za długi – o kilkanaście, może nawet dwadzieścia minut. Przycięcie go do czterdziestu kilku minut na pewno wyszłoby temu wydawnictwu na dobre. Zyskałoby ono nie tylko na spójności, ale przede wszystkim nie wywoływałoby uczucia znużenia. Choć i na to jest przecież prosta rada: można sobie „Lexicon I” podzielić na części i słuchać we fragmentach (na przykład w dwóch). Obawiam się jednak, że byłoby to wbrew intencjom twórcy.
Skład:
Filippo Deorsola – fortepian, muzyka
Jonathan Ho Chin Kiat – kontrabas
Ap Verhoeven – perkusja

gościnnie:
Rebekka Salomea Ziegler – recytacja (11)



Tytuł: Lexicon I
Wykonawca / Kompozytor: Filippo Deorsola, Anaphora
Data wydania: 22 kwietnia 2022
Wydawca: Auand Records
Nośnik: CD
Czas trwania: 64:26
Gatunek: jazz
Zobacz w:
W składzie
Utwory
CD1
1) F.S.A.: 05:55
2) Coralli: 07:19
3) Towards a Lexicon [Part I]: 01:28
4) Image-Movement: 04:22
5) Image-Temps: 06:55
6) Inner Workings Resolved: 07:33
7) Towards a Lexicon [Part II]: 01:44
8) Where Do Adults Come From?: 07:35
9) From Co-Motion to Commotion: 10:34
10) Lexicon I: 01:38
11) Enoshima [After a Lexicon]: 09:24
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

106
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.