Na zgliszczach domu kładzie swe serce niczym podkowę, co dała szczęście na powrotną drogę. Szarozłote pnie bukowe otulają ciszą San, co się wije wśród przełomów wyludnionych grozą dolin. Nurtem niesie po kamieniach pamięć apokalipsy losu kochających we mgle życie wśród bezkresu piękna gór. Okiełznany ludzką ręką spiętrza wody na Solinie tocząc przez zaporę przeszłość, która nigdy nie przeminie. Srebrną wstęgą wciąż oplata niepojętość ludzkich krzywd nucąc bieszczadzkiego bluesa ile w pełnych piersiach sił.
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Przybysz Na zgliszczach domu kładzie swe serce niczym podkowę, co dała szczęście na powrotną drogę. Obraz rodzi pytanie; czy wiatr historii wiał w dobrą stronę unosząc ciężar życia z rodzinnego siedliska? Chwila chwilę pamięta jak płótna arcydzieł chmury w barwach szarości pomimo upływu czasu dzielącego rozstanie. Stąpa po echu młodości. Chce zapukać… jednak brak drzwi, okien. Tylko gwiazdy te same nie zmieniły adresu.
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Bezdomny Szuka dobrobytu na wysypisku, formatu kartonu na nocny kąt. Obdarty z pragnień idzie po dnie butelki donikąd. Sprayem maluje adres domu pod mostem nadziei. Głód rysuje bochen chleba. Bezwonny zapach nie syci potrzeby. Grażyna Jarzyńska – mieszkanka Stalowej Woli od 1978 roku. Ekonomistka, absolwentka Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach. Wydała cykl tomików wierszy o tematyce bieszczadzkiej: „Bieszczady malowane wersami” (2014), „Bieszczady mówią wersami” (2015), „Bieszczady kuszą wersami” (2016), „Pod bieszczadzkim niebem” (2020). Nominowana w 2016 r. do Nagrody Miasta Stalowa Wola „Gałązka sosny” w dziedzinie kultury za tomik poezji „Bieszczady kuszą wersami”. W swoim dorobku ma liczne nagrody i wyróżnienia w konkursach poetyckich. Swoje wiersze publikowała w prasie ogólnopolskiej, wojewódzkiej, regionalnej oraz w almanachach. Twierdzi, że wszystko co ma do przekazania o swojej twórczości jest w jej bieszczadzkiej poezji. Jako miłośniczka Bieszczadów stara się słowem ocalić od zapomnienia „Pomnik przeszłości etnicznej” jak również skusić wersami na poznanie tej jakże pięknej, o niebywałej historii, krainy. |