„Antologia polskiego cyberpunka” to pięć historii prezentujących różnorodne podejście do głównego tematu i tak samo różnorodną jakość.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Otwierające zbiór „Serce strzygi” Roberta M. Wegnera to całkiem niezła historia o polowaniu na duchy, czyli – w nomenklaturze świata przedstawionego – sztuczne inteligencje, które wyrwały się na wolność i zaczęły sprawiać kłopoty w sieci i poza nią. Może dziwić łatwość, z jaką zaprawieni w boju pogromcy rozwiązują postawione przed nimi problemy, a także końcowe deus ex machina będące jednocześnie głównym twistem fabularnym historii. „1990” Łukasza Orbitowskiego to tak na dobrą sprawę wariacja na temat często pojawiający się w twórczości tego autora, czyli opowieść o Krakowie ostatniej dekady ubiegłego wieku. Gdzie w tym cyberpunk? No cóż, na niego trzeba trochę poczekać, bo zostaje on zaprezentowany dopiero pod sam koniec i to wcale nie w najlepszy z możliwych sposobów. „Pastuch” Pawła Majki to bez dwóch zdań najlepsze opowiadanie z całego zbioru, w którym wątki cyberpunkowe wymieszano z powrotem do sarmackich tradycji przedstawionych ze swadą i przerysowaniem. Nie należy zrażać się chaotycznym początkiem, historia w bardzo przemyślany sposób zmierza do interesującej konfrontacji i niełatwych pytań o człowieczeństwo. Podobne pytania pojawiają się także u pozostałych autorów, ale sposób w jaki przedstawił je u siebie Majka jest najbardziej uderzający, szczególnie w połączeniu z zarysowaną grubą kreską wizją świata przyszłości. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że Tobiasz Piątkowski w „Śmierci Łucznika” sporo czerpał z powieści Gibsona „ Graf Zero”. Oto bowiem pracownica amerykańskiej korporacji przybywa do Polski, by ocenić wartość tajemniczego znaleziska. Szkoda tylko, że stopniowo budowane napięcie później gdzieś ulatuje i akcja zostaje ucięta zanim na dobre zdoła się rozwinąć. Kończący zbiór tekst Roberta J. Szmidta „Śmierć to nie koniec” jest ze wszystkich najsłabszy, najbardziej przegadany i jednocześnie zdecydowanie zbyt długi. Większość akcji opiera się na dialogach, w których główna bohaterka co rusz dowodzi swojej bystrości i twardzielskości, a w przerwach dokonuje zaskakujących odkryć i jest zawsze o krok przed swoimi towarzyszami. Zawiłe zwroty akcji średnio angażują, bo przecież nawet samymi bohaterami trudno się tu przejmować. Zdecydowanie na plus należy zaliczyć pomysłowość wszystkich pięciu autorów – nie tylko zdołali oni uniknąć sztampy i nadmiaru odniesień do klasyki gatunku, ale też w większości przypadków wykreowali całkiem znośne wersje cyberpunkowej przyszłości Polski. W ostatecznym rozrachunku jest to jednak jednorazowa i niezapadająca w pamięć lektura.
Tytuł: Antologia polskiego cyberpunka Data wydania: 10 listopada 2020 ISBN: 978-83-272-6855-6 Format: ePub, Mobipocket Cena: 29,99 Gatunek: fantastyka Ekstrakt: 60% |