powrót; do indeksunastwpna strona

nr 1 (BRE1)
Beatrycze Nowicka 2022

Słuchaj i patrz: Z wiatrem
Przemijanie nierzadko bywało tematem utworów, a jednym z najlepszych z nich jest „High Hopes” grupy Pink Floyd.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Pink Floyd jest zespołem legendą, więc – jak sądzę nie trzeba ich tutaj nikomu przedstawiać. Jeśli chodzi o kwestie wizualne związane z ich muzyką największą sławę zyskał film „The Wall” oparty o ich koncept album o tym samym tytule.
W tym momencie nie mogę się powstrzymać, by nie wspomnieć o moim pierwszym kontakcie z twórczością Anglików – otóż w zamierzchłej podstawówce podkochiwałam się odrobinę w poloniście, a ten pewnego razu urządził prezentację filmu „The Wall” dla chętnych. Oczywiście poszłam, chcąc zrobić dobre wrażenie. Niestety, nauczyciel raczej nie uwzględnił wieku potencjalnych odbiorców. Nie jestem nawet pewna, czy w pokazanej nielicznej grupce ochotników wersji były polskie napisy. Z „The Wall” zapamiętałam przede wszystkim poczucie narastającej konfuzji – co to w ogóle jest, po ulicach chodzą młotki, wiją się jakieś robaki, jeden kwiatek pożera drugi (z tego ostatniego wnoszę, że musiałam być naprawdę bardzo młoda)? Choć trzeba przyznać, dreszczem przejęła mnie scena z kolejką dzieci wskakujących do maszynki do mięsa i do dziś od czasu do czasu nucę sobie „We don’t need no education/ We don’t need no thought control”.
Kończąc jednak wspominki rzewne i przechodząc do tematu właściwego – dziś prezentuję wideoklip do utworu „High Hopes”, pochodzącego z „The division bell” – czternastego studyjnego albumu Pink Floyd. Klip wyreżyserował Storm Thorgerson. Nie był to jedyny nakręcony przez niego teledysk, jednak artysta był przede wszystkim grafikiem. Należał do grupy Hipgnosis, specjalizującej się w projektach okładek płyt, m.in. był współautorem charakterystycznej okładki do „The Dark Side of the Moon” Floydów. Sądzę, że ów „graficzny rodowód” widać w klipie do „High Hopes”, który jest raczej statyczny, właściwie składa się z szeregu obrazów (choć unosi się nad wszystkim także duch happeningu).
Nie wiem, czy powinnam się przyznawać (fani Pink Floyd i ogólnie nieco starsi ode mnie wielbiciele rocka zapewne złapią się za głowy), ale po raz pierwszy zetknęłam się z „High Hopes” jako coverem nagranym przez Nightwisha. Może działa tu syndrom tego, co usłyszało się wcześniej, może też to, że wersja Finów jest ostrzejsza – w każdym razie właśnie to wykonanie budzi we mnie głębsze emocje.



Tytuł: The Division Bell
Wykonawca / Kompozytor: Pink Floyd
Data wydania: 30 marca 1994
Wydawca: EMI Music
Nośnik: CD
Czas trwania: 66:26
Gatunek: rock
Zobacz w:
Utwory
CD1
1) Cluster One: 5:58
2) What Do You Want From Me: 4:21
3) Poles Apart: 7:04
4) Marooned: 5:29
5) A Great Day for Freedom: 4:17
6) Wearing the Inside Out: 6:49
7) Take it Back: 6:12
8) Coming Back to Life: 6:19
9) Keep Talking: 6:11
10) Lost for Words: 5:14
11) High Hopes: 8:32
powrót; do indeksunastwpna strona

595
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.