Zbigniew Preisner – „Podwójne życie Weroniki”, („La double vie la Véronique”) (1991) Zbigniew Preisner i Krzysztof Kieślowski stworzyli niezwykle udany artystyczny duet. Muzyka krakowskiego kompozytora okazała się znakomitą ilustracją dla gęstych od emocji psychologiczno-filozoficznych dramatów genialnego reżysera. Podczas seansów kinowych jej patetyczne piękno dosłownie wgniatało w fotel. W „Podwójnym życiu Weroniki” Preisner zadebiutował także w „roli” tworzącego na przełomie XVIII/XIX wieku holenderskiego kompozytora van den Budenmayera. Kompozycje podpisane przez „Holendra” zostały idealnie wplecione pomiędzy oryginalne dokonania Polaka, a śpiewana przez Elżbietę Towarnicką pieśń „Concerto en mi mineur” jeszcze długo po zakończeniu filmu pozostaje w pamięci. Kitaro – „Pomiędzy niebem a ziemią” („Heaven and Earth”) (1993) Japoński kompozytor stworzył do ostatniej części trylogii wietnamskiej Olivera Stone’a jedną z najlepszych ścieżek dźwiękowych w całej swojej muzycznej karierze. Soundtrack ujmuje przede wszystkim egzotyką doskonale wplecioną w typowy dla Kitaro rock elektroniczno-progresywny. Znajdą tam coś dla siebie zarówno rockmani, jak i wielbiciele world music. Jest kilka eterycznych tematów zagranych z wykorzystaniem instrumentów typowych dla Dalekiego Wschodu, ale również odpowiednia porcja podniosłej filmowej symfoniki. Clint Mansell – „Requiem dla snu” („Requiem for a Dream”) (2000) Bez tej muzyki film straciłby 50% wartości. Płyta absolutna? Na pewno, jako jedna z niewielu, odbierana czysto fizycznie. Clannad – „Robin z Sherwood” („Legend” („Robin of Sherwood”)) (1984) Krótki (niecałe 40 minut) album „Legend” zrobił u nas furorę zapewne w dużej mierze dzięki urodzie Michaela Praeda i popularności w latach 80. brytyjskiego serialu o Robinie z Sherwood. Do tej chwili przyjęło się ukazywać Robina w dziełach lekkich, przygodowych, pełnych humoru. Serial telewizyjny jednak postawił na tajemnicę, mistycyzm, łącząc historię o kompanii bandytów z lasów Nottingham z mitologią celtycką. Do tego oczywiście potrzebna była odpowiednia ścieżka dźwiękowa, którą zapewnił specjalizujący się w celtyckich klimatach irlandzki zespół Clannad. Do dziś prawie każdy, kto zasiadał niegdyś w niedzielę przed telewizorem, potrafi zanucić piękny motyw z czołówki i pamięta ciarki na plecach, gdy tłem dla pojedynków łuczniczych był utwór „Battle”. Jaromír Nohavica & Čechomor – „Rok diabła” („Rok Ďábla”) (2002) Film „Rok diabła” opowiada o miłości do muzyki, o jej sile sprawczej zmieniającej ludzi. Słuchając soundtracku, nie wątpię, że posiada taką moc. Piękne ballady Nohavicy potrafią poruszyć nawet kamień, natomiast ognisty folk w wykonaniu Čechomoru dodaje im lekkości, nie pozwalając słuchaczowi całkiem pogrążyć się w zadumie. I co z tego, że z Czech? Vangelis – „Rydwany ognia” („Chariots of Fire”) (1981)  | ‹Chariots Of Fire O.S.T.›
|
Muzyka, która przeżyła film, z którego pochodzi. Mimo że „Rydwany ognia” otrzymały Oscara za najlepszy film, mało kto obecnie pamięta tę opowieść o rywalizacji dwóch biegaczy w latach dwudziestych minionego stulecia. Wszyscy natomiast doskonale kojarzą muzyczny motyw przewodni, ilustrujący wszystkie wyścigi w filmie, a od tego czasu tysiąckrotnie wykorzystywany w czołówkach różnych programów, dżinglach czy reklamie. I choć resztę albumu stanowią nostalgiczne utwory w zupełnie innym stylu, to jednak właśnie ten utwór, na płycie zatytułowany banalnie jako „Titles”, zapewnił muzyce z „Rydwanów ognia” nieprzerwaną popularność.  | ‹Fiddler On The Roof O.S.T. Deluxe›
|
John Williams – „Skrzypek na dachu” („Fiddler on The Roof”) (1971) Trochę nostalgiczna, trochę magiczna, bardzo witalna i do bólu przepiękna. Ten kongenialny z filmem soundtrack, opierający się na dwóch mocnych filarach: skrzypcach Isaaca Sterna i głosie Chaima Topola jest kamieniem milowym w dziejach musicalowej twórczości w kinie. Neil Young – „Truposz” („Dead Man”) (1995) To wyjątkowy przypadek na tej liście: bez obrazu muzyka Younga robi wrażenie psychodelicznej, trudnej, nużącej wycieczki w głąb własnej świadomości. W filmie zaś po prostu robi wrażenie. Oprócz ilustracji do dziwacznych perypetii głównego bohatera Jarmuschowego filmu może stanowić doskonałą przygrywkę do wyważania drzwi percepcji. Don’t try this at home! Nick Glennie-Smith, Hans Zimmer, Harry Gregson-Williams – „Twierdza” („The Rock”) (1996) Więzienie Alcatraz, niezniszczalny Sean Connery, pościgi, strzelaniny, wybuchy i ta ścieżka dźwiękowa. Dynamiczna, miejscami podniosła, elektryzująca po prostu. Mam kumpla, który ogląda ten film tylko po to, by jej posłuchać. Angelo Badalamenti - „Miasteczko Twin Peaks” („Twin Peaks”) (1990) Jeśli przez bite trzydzieści odcinków serialu stale powtarzające się motywy muzyczne nie przestają elektryzować nas ani na chwilę, to: a) mamy do czynienia z najlepszym serialem na świecie, b) mamy do czynienia z najlepszą muzyką ilustracyjną na świecie. Odpowiedź na pierwsze pytanie jest w stu procentach twierdząca, odpowiedź na drugie wymaga tylko chwili porządnego namysłu. Goran Bregović – „Underground” (1995) Na próżno dywagować, czy to pierwsza, czy ostatnia dobra płyta Bregovicia. Ważne, że Bośniak wzbił się tym albumem na wyżyny swojego kunsztu kompozytorskiego, zapoczątkowując w Europie modę na znakomitą w muzykę z płodnego artystycznie kręgu kulturowego, która szczęśliwie trwa do dziś (vide Shantel i Gogol Bordello) Tymon & Transistors – „Wesele” (2004)  | ‹Wesele ›
|
Nasza esensyjno-soundtrackowe zestawienie wskazuje, że album z piosenkami obrazującymi film Smarzowskiego jest jedną z najlepszych polskich płyt z muzyką filmową w historii, co oczywiście mija się z prawdą. Jednak nie sposób nie wyróżnić tego inteligentnego i obrazoburczego albumu na tle rodzimych wydawnictw popowych ostatniej dekady. Wyjątkowa nośność utworów połączona z przaśną, ludyczną otoczką wskazuje „Wesele” jako jedną z płyt, przy której hulać będziemy i za 20 lat. O ile oczywiście znajdziemy się w gronie biesiadników, dla których zabawa przy tekstach o dymaniu makreli czy oliwieniu starych sworzni nie będzie szczególną przeszkodą. Miles Davis – „Windą na szafot” („Ascenseur pour l′échafaud”) (1958) „Windą na szafot” to muzyczna oprawa do francuskiego kryminału. Brzmi to jak antyrekomendacja, ale nią nie jest. Mało znane nagranie Milesa to szczyt elegancji i dowód na to, że grając jazz, można wręcz rygorystycznie panować nad formą bez szkody dla muzyki i z zyskiem dla filmu. Mark Snow – „Z Archiwum X” („The X Files: The Truth and the Light”) (1996) Płyta na szczęście nie jest kolejną składanką niezwiązanych piosenek, a kompilacją oryginalnej muzyki autorstwa Marka Snowa. Mroczny klimat i niepokojące, piękne dźwięki. Do tego kultowe dialogi, które doskonale wkomponowują się w całość. Do słuchania wieczorami. Pozytywnego wrażenia nie psuje nawet dodany na koniec tandetny remiks motywu przewodniego serialu
Tytuł: 24 Hour Party People O.S.T. Data wydania: 5 września 2002 Nośnik: CD Czas trwania: 69:75 Gatunek: filmowa Utwory CD1 1) Anarchy in the U.K. (Sex Pistols): 3:33 2) 24 Hour Party People (Jon Carter Mix) (Happy Mondays) : 4:30 3) Transmission (Joy Division) : 3:36 4) Ever Fallen in Love (With Someone You Shouldn't've)? (Buzzcocks) : 2:42 5) Janie Jones (The Clash): 2:06 6) New Dawn Fades (Moby and Billy Corgan with New Order) : 4:52 7) Atmosphere (Joy Division) : 4:09 8) Otis (The Durutti Column) : 4:16 9) Voodoo Ray (A Guy Called Gerald): 2:43 10) Temptation (New Order) : 5:44 11) Loose Fit (Happy Mondays): 4:17 12) Pacific State (808 State) : 3:53 13) Blue Monday (New Order) : 7:30 14) Move Your Body (Marshall Jefferson) : 0:44 15) She's Lost Control (Joy Division): 4:44 16) Hallelujah (Club Mix) (Happy Mondays) : 5:40 17) Here To Stay (New Order) : 4:58 18) Love Will Tear Us Apart (Joy Division): 3:24
Tytuł: Lost In Translation O.S.T. Data wydania: 8 marca 2004 Nośnik: CD Czas trwania: 53:48 Gatunek: filmowa Utwory CD1 1) Intro/Tokyo: 0:34 2) City Girl - Kevin Shields : 3:48 3) Fantino - Sebastien Tellier : 3:12 4) Tommib - Squarepusher: 1:20 5) Girls - Death In Vegas : 4:26 6) Goodbye - Kevin Shields : 2:32 7) Too Young - Phoenix : 3:18 8) Kaze Wo Atsumete - Happy End : 4:06 9) On The Subway - Roger Joseph Manning Jr./Brian Reitzell : 1:10 10) Ikebana - Kevin Shields : 1:38 11) Sometimes - My Bloody Valentine: 5:19 12) Alone In Kyoto - Air : 4:47 13) Shibuya - Roger Joseph Manning Jr./Brian Reitzell : 3:26 14) Are You Awake? - Kevin Shields : 1:35 15) Just Like Honey/More Than This - Jesus & Mary Chain/Bryan Ferry : 12:37
Tytuł: Chariots Of Fire O.S.T. Data wydania: 1981 Nośnik: CD Czas trwania: 54:47 Gatunek: filmowa Utwory CD1 1) Titles: 3:33 2) Five Circles: 5:20 3) Abraham's Theme: 3:20 4) Eric's Theme: 4:18 5) 100 Meters: 2:04 6) Jerusalem: 2:47 7) Chariots Of Fire: 20:41
Tytuł: Fiddler On The Roof O.S.T. Deluxe Data wydania: 15 października 2001 Nośnik: CD Czas trwania: 65:32 Gatunek: filmowa Utwory CD1 1) Prologue and Tradition and Main Title: 11:19 2) Matchmaker, Matchmaker: 03:56 3) If I Were a Rich Man: 05:23 4) Sabbath Prayer: 02:40 5) To Life: 06:16 6) Miracle of Miracles: 02:04 7) Tevye's Dream: 06:43 8) Wedding Procession : 01:32 9) Sunrise, Sunset: 03:51 10) Wedding Celebration and the Bottle Dance : 03:50 11) First Act Finale : 01:27 12) Entr'acte: 01:49 13) Do You Love Me: 03:14 14) Far From The Home I Love: 03:02 15) Chava Ballet Sequence : 02:35 16) The Rejection Scene : 01:39 17) Anatevka: 03:39 18) Finale: 01:50 19) Any Day Now : 02:43
Tytuł: Wesele Data wydania: 10 lipca 2004 Nośnik: CD Czas trwania: 67:37 Gatunek: rock Utwory CD1 1) Wieś jak malowanie : 3:52 2) Mówisz mi : 3:29 3) Paulus 1 : 0:15 4) Biały miś : 3:12 5) Wirtualna miłość : 2:51 6) Cellulitis : 2:45 7) D.O.B. : 1:09 8) Dyliżans: 3:05 9) Paulus 2 : 0:08 10) Ewakuacja Watykanu: 3:21 11) Lubię: 1:24 12) Adam M.: 3:22 13) Paulus 3 : 0:56 14) Ukaraj mnie : 2:29 15) Głupie piosenki: 1:27 16) Song o grzywce (feat. Lech Janerka): 2:57 17) Widziałem Cię z innym chłopcem: 3:07 18) Paulus 4: 0:26 19) Sztuczne szanty : 3:59 20) Ewakuacja (Kornel Mix) : 6:12 21) Do widzenia Wam : 17:01 |