powrót; do indeksunastwpna strona

nr 2 (CCXXIV)
marzec 2023

Kiedy wszyscy próbują powiedzieć mu „dość”
Agata Włodarczyk
Gerry Duggan, Mike Hawthorne, Scott Koblish, Matteo Lolli ‹Deadpool #13: Uniwersum Marvela zabija Deadpoola›
Nawet nasz najbardziej wyluzowany, bezproblemowy mutant miewa kłopoty – ze sobą. Deadpoola wciąż prześladuje poczucie winy, z którym poradzi sobie, no cóż, po Deadpoolowemu.
ZawartoB;k ekstraktu: 60%
‹Deadpool #13: Uniwersum Marvela zabija Deadpoola›
‹Deadpool #13: Uniwersum Marvela zabija Deadpoola›
Zaczyna się z przytupem: tytułowy bohater napada na luksusowe kasyno znajdujące się na wypełnionym superzłoczyńcami jachcie. Plan miał dobry, lecz wyszło jak zawsze, więc skończyło się na mordobiciu oraz jatce – ale ostatecznie hajs się zgadza. Po co, zapytacie, naraża się na ból (a ten był znaczny, zwłaszcza gdy zarobił kopniakiem w przyrodzenie) dla mniej więcej dwudziestu milionów dolarów? Otóż: żeby opłacić kontrakt za swoją głowę. Tak, dokładnie tak – ten szalony bohater ma dosyć i pragnie, aby ktoś go w końcu zabił, żeby nie musiał rozpamiętywać swojej roli w śmierci agenta Coulsona i agentki Preston. No i została kwestia tego, że mało kto go aktualnie lubi. A że jatka w głowie Deadpoola jest zawsze dobrym rozwiązaniem – polowanie czas zacząć.
Większość tomu wpisuje się w dotychczasowy, nieraz rynsztokowy humor prezentowany przez Deadpoola – zwłaszcza efekty „tajnej broni” z Knowhere, o której lepiej nie czytać jednak przy jedzeniu. Nasz bohater buja się po mieście, poszukując wrogów dostatecznie silnych, aby móc odejść w glorii, chwale i płomieniach, ale za każdym razem biedaczysko wychodzi z opresji cało. Jednak nawet tak nieobliczalny antyheros jak Deadpool miewa problemy, a także – zaskakująco – ludzi, którym pomimo wszystko w jakimś stopniu wciąż na nim zależy.
Stworzone przez Gerry’ego Duggana „Uniwersum Marvela zabija Deadpoola” to ostatni tom przygód wygadanego i niepoprawnego antyherosa w ramach serii Marvel Now! 2.0, co oznacza jedno – konieczność zamknięcia pewnych wątków. Pytanie tylko, w jaki sposób scenarzysta zamierzał to zrobić, żeby oddać ducha dotychczasowych szalonych przygód. Ostatecznie zastosowane przez Duggana rozwiązanie… nie jest ani oryginalne, ani jakoś specjalnie dla bohatera terapeutyczne. Właściwie Deadpool jak był narzędziem do siania chaosu i zniszczenia ku uciesze publiczności, tak nim pozostał. A chwilowe przebłyski jakichś głębszych procesów psychicznych ostatecznie zostają zakopane pod brawurą i mordobiciem. To niekoniecznie coś złego – wszystko zależy od powodów, dla których sięgnięcie po ten komiks.
Graficznie „Uniwersum Marvela…” jest poprawne – sceny walki są klarowne, wiadomo kto, komu, gdzie przyłożył i jak efektownie ten ktoś traci różne części bądź płyny. Odpowiedzialni za rysunek w zawartych w tomie zeszytach Mike Hawthorne, Scott Koblish i Matteo Lolli utrzymali w miarę spójną estetykę, nadając epizodom wrażenie jednolitości. Fajerwerków graficznych jednakowoż nie uświadczymy, ale też nie jest to jakąś wielką wadą w superhero.
„Uniwersum Marvela zabija Deadpoola” to komiks bardzo niezobowiązujący, czasem zabawny, chociaż w większości humor należy raczej do klasy fizjologicznych. Nudzić – raczej nie znudzi, chociaż nie mogę powiedzieć, że wciągnie. Ot, ciekawe przygody Deadpoola z depresją.
Plusy:
  • poruszenie problemów psychologicznych Deadpoola
  • Deadpool będący Deadpoolem
Minusy:
  • pokazywanie efektów tajnej broni z Knowhere mogli jednak trochę ograniczyć



Tytuł: Deadpool #13: Uniwersum Marvela zabija Deadpoola
Scenariusz: Gerry Duggan
Data wydania: 21 kwietnia 2021
Przekład: Paulina Braiter
Wydawca: Egmont
ISBN: 9788328160132
Format: 132s. 167x255mm
Cena: 39,99
Gatunek: superhero
Zobacz w:
Ekstrakt: 60%
powrót; do indeksunastwpna strona

79
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.