Egmont w ramach wspierania ukraińskiej kultury proponuje komiks „Zwycięstwo”. Jest to antologia krótkich opowieści związanych z wojną trwającą za naszą wschodnią granicą.  | ‹Komiks ukraiński. Zwycięstwo›
|
Właśnie minęła pierwsza rocznica inwazji Rosji na Ukrainę i choć wciąż daleko jest do zakończenia wojny, większość kraju, na terenie którego nie toczą się bezpośrednie działania zbrojne, stara się żyć normalnie. Oznacza to robienie tego, co zwykle. A w przypadku komiksiarzy jest to tworzenie kolejnych rysunkowych historii. Specjalny czas wymaga jednak specjalnego podejścia do tematu. Dlatego też ukraińska firma zajmująca się rynkiem wydawniczym Art Nation wypuściła album „Zwycięstwo” („Пeрemoгa”), poświęcony bohaterom walczącym z najeźdźcą. Dzięki staraniom Egmontu, możemy przeczytać go także po polsku. Na tomik składa się dziewięć epizodów tworzonych przez różnych artystów. Poza faktem, iż dotyczą bieżących wydarzeń na froncie, łączy je także to, że w zdecydowanej większości opowiadają o prawdziwych bohaterach. Jednocześnie podkreślają nie tylko dramatyzm wojny, jak i jej bezsens. Epizody dzielą się na trzy rodzaje. Pierwszym z nich jest prezentacja heroicznej postawy obrońców. Tu prym wiedzie scenarzysta Denys Fadejew, któremu towarzyszą różni rysownicy. Mamy więc opowieść o „Duchu Kijowa”, czyli pilocie MIG-29 (rys. Ołeksandr Koreszkow), o obrońcach Azowstalu (rys. Jewhen Tonczyłow), o młodym hakerze z Chersonia (rys. Nazar Ponik i Ihor Kurylin) i o wsparciu wojsk obrony przez cywili (rys. Kyryło Małow). Wszystkie te rozdziały cechuje duża dawka patosu, a od strony fabularnej nie należą do przesadnie wymyślnych. Ich funkcją jest „pokrzepienie serc”. Pod względem graficznym również nie mamy do czynienia z imponującymi dziełami. Wszyscy rysownicy tworzą kadry dynamiczne, ale niespecjalnie bawią się w odwzorowanie szczegółów. Drugim rodzajem opowieści są te, w których uwypuklono wątek mistyczny. I tu już robi się ciekawiej. Zwłaszcza, że nie ograniczono się jedynie do prawdziwych wydarzeń. Dzięki temu możemy zobaczyć, jak wiedźma rozprawia się z jednostką pancerną nieprzyjaciela (scen. Denys Fadejew, rys. Kateryna Koszelewa). Warto przy okazji odnotować, że to najlepiej narysowany komiks w zbiorze. Poza tym widzimy słynnych trzynastu obrońców Wyspy Węży, którym pomaga sam Achilles (scen. Denys Fadejew, rys. Ihor Kurylin), a także wciąż spełniające swoją rolę tak zwane „Żmijowe Wały”, czyli umocnienia mające podobno dwa tysiące lat (scen. Denys Fadejew, rys. Maksym Bohdanowskyj). Obok tych wszystkich batalistycznych historii znalazły się też dwie, będące swego rodzaju ośmieszeniem przeciwnika i je zaklasyfikowałbym do osobnej, trzeciej grupy opowieści. Spotykamy tu dzielnego traktorka, który staje naprzeciw czołgowi i każe mu wynosić się z jego pola (scen. i rys. Dana Witkowska), a także możemy przeczytać zjadliwą, aczkolwiek bardzo prawdziwą, satyrę na rosyjską armię, rabującą wszystko, co jej wpadnie w ręce (scen. Rusłan Samaryk, rys. Wołodymyr Poworoznyk). Odejście od wzniosłych haseł i heroicznych postaw, a także trochę inne spojrzenie na konflikt sprawia, że te dwa epizody wydają się najciekawsze w zestawie. Trudno odnieść się do „Zwycięstwa” w sposób obiektywny. Dlatego tym razem nie będzie procentowej punktacji. Antologię tę należy bowiem traktować jako znak czasów. Rysunkową kronikę wydarzeń, które wstrząsnęły Europą w 2022 roku. Nie jest to lektura, do której z przyjemnością będzie się wracało, niemniej warto mieć ten album w swoich zbiorach.
Tytuł: Komiks ukraiński. Zwycięstwo Data wydania: 23 listopada 2022 ISBN: 9788328170940 Format: 88s. 210x290mm Cena: 79,99 |