powrót; do indeksunastwpna strona

nr 2 (CCXXIV)
marzec 2023

Klasyka kina radzieckiego: Blask promienny wiedzie na bój
Tachir Sabirow ‹Dziś niczym… (03): Myśl nowa›
Szakir – niedoszły student szkoły koranicznej, któremu nie w smak feudalne poglądy muzułmańskich ortodoksów, zostaje buntownikiem. Los nie szczędzi mu upokorzeń: staje się niewolnikiem zmuszonym do pracy w kopalni, później uciekinierem, który stara się odnaleźć bliskich. Ostatecznie przyjmuje pracę u rosyjskiego bankiera, robiącego interesy z emirem Buchary. Ciekawy, zaiste, ma życiorys główny bohater miniserialu Tachira Sabirowa „Dziś niczym…”, którego „Myśl nowa” jest zwieńczeniem.
ZawartoB;k ekstraktu: 60%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Ostatni odcinek historyczno-rewolucyjnego miniserialu „Dziś niczym…” autorstwa tadżyckiego reżysera Tachira Muchtarowicza Sabirowa (1929-2002) zamyka dopiero połowę rozbudowanej, w sumie niemal siedmiogodzinnej, telewizyjnej dylogii opartej na motywach zbeletryzowanych czterotomowych „Wspomnień” (1949-1954) Sadriddina Ajniego. Trzy pierwsze filmy, to jest „Nie ma miejsca na ziemi…”, „Każdy walczy sam…” oraz „Myśl nowa”, premierę miały w 1974 roku; trzy kolejne – noszące tytuły: „Wichry złowrogie”, „Śmiertelny bój” oraz „Zbudujemy nowy świat!” – rok później. Można się zastanawiać, dlaczego Sabirow zdecydował się na taki podział, a nie nakręcił od razu sześcioodcinkowy serial. Po seansie wydaje się to w pełni zrozumiałe. „Dziś niczym…” opowiada bowiem o politycznym dojrzewaniu głównego bohatera, przedstawia jego dzieje do wybuchu Wielkiej Rewolucji Październikowej, natomiast w „…jutro wszystkim my” śledzimy jego losy w latach 1919-1920, kiedy to toczy się krwawy bój o zaprowadzenie władzy radzieckiej w Turkiestanie.
W jakim momencie zastajemy bohaterów na początku „Myśli nowej” (tytuł ponownie nawiązuje do rosyjskiego tekstu „Międzynarodówki”, który dość znacząco różni się zarówno od francuskiego oryginału, jak i przekładu polskiego)? Delikatnie mówiąc: newralgicznym. Szakir (Chodżadurdy Narlijew) i Tujczi (Akmurad Biaszymow) rozstają się z Arsienijem (Anatolij Barczuk) i ruszają do Buchary, by dalej szukać swoich bliskich; ten ostatni postanawia natomiast dołączyć do swego dawnego towarzysza, kowala Zacharycza, a właściwie Stiepana Zacharowicza Miedwiediewa (Leonid Korniejew), aby wraz z nim pomóc wywołać bunt w miejscowym garnizonie carskim. Kończy się to dość żałośnie. Powstanie zostaje szybko stłumione, a Arsienij ląduje w areszcie. W tym czasie Szakir z Tujczim docierają do domu lichwiarza Szerbeka, który kiedyś kupił dziewczynę. Tam dowiadują się od jego krewnego Abdułło-beka (Rusłan Achmetow, znany między innymi z kultowych komedii „Kaukaska branka, czyli Nowe przygody Szurika” i „Dwanaście krzeseł”), że Aisza zabiła napastującego ją starca, a potem uciekła, ale została złapana i należycie ukarana. Gdzie jest jej grób, nie ma jednak pojęcia.
Jak się później okazuje, Abdułło-bek ordynarnie kłamał. Wie bowiem, że kobieta przebywa u syna stryja Szakira w Bucharze. Nie zdradza mu tego jednak, ponieważ chce zmusić ją, aby została jego żoną. W jaki sposób? Stryj głównego bohatera miał dług u Szerbeka, Abdułło-bek uznaje, że teraz przeszedł on na jego syna. Byłby w stanie zrezygnować z jego spłaty tylko pod jednym warunkiem – że oddano by mu rękę Aiszy. Na co ona oczywiście nie ma najmniejszej ochoty. W takiej sytuacji do Turkiestanu dociera hiobowa wieść – wybuchła wojna światowa. Z jednej strony mogłoby się wydawać, że to tak daleko, w jaki więc sposób może odbić się na Tadżykach czy Uzbekach? Ale skoro stroną konfliktu jest Rosja, zawsze istnieje groźba, że car będzie chciał posłużyć się żołnierzami z Azji Środkowej. Z drugiej strony intensywną agitację prowadzą na tym terenie również Turcy oraz Anglicy, którzy nie chcą, aby mieszkańcy Buchary zostali „zarażeni” młodotureckim nacjonalizmem; wszak w wojnie, która rozpoczęła się, Imperium Osmańskie jest po drugiej stronie barykady.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Wysłannik Londynu mister Finch (Igor Dmitrijew, który wcześniej zagrał chociażby w komedii „Zajczik [Nieśmiały w akcji]” i adaptacji „Hamleta”) spotyka się z Nazar-bajem (Gurmindż Zawkibekow), wpływowym arystokratą, aby urobić go na angielską modłę. Co jednak z tego wyjdzie – nie wiadomo. Tymczasem Szakir dociera w końcu do Buchary, gdzie spotyka bankiera Krutojarowa (Jurij Diedowicz). Ten przygotowuje się właśnie do nowej dużej inwestycji – budowy linii kolejowej – i podpisuje w tym celu umowę z (ostatnim) emirem Buchary Muhammedem Alim Chanem (Marat Aripow). Rosjanin proponuje nawet pracę głównemu bohaterowi, wraz z wiernym mu kozakiem kubańskim Warłaamem (Michaił Wasiljew – patrz: „Cichy Don”) mógłby odpowiadać za bezpieczeństwo i porządek na trasie, ale ten przede wszystkim pragnie odnaleźć Aiszę. Rusza więc teraz w rodzinne strony, gdzie odnajduje ciotkę Muslimę (Anwara Alimowa) i… ukochaną. Ale poza tym kiszłak jest opuszczony, wszyscy uciekli w góry, obawiając się z jednej strony okrutnego Urman-beka (Bołot Bejszenalijew), z drugiej – poboru do wojska.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Jeżeli komuś wydaje się, że odnalezienie przez Szakira Aiszy kończy całą opowieść – jest w błędzie. To, co najważniejsze, przynajmniej z politycznego punktu widzenia, jest dopiero przed nami. Główny bohater trafia ostatecznie na budowę kolei Krutojarowa i tam styka się z wykorzystywanymi przez burżuja robotnikami, którym za pracę od świtu do zmierzchu płaci się marne grosze. Którym nie zapewnia się nawet prowizorycznego dachu nad głową, więc śpią pod gołym niebem albo w szałasach. Których warunki pracy są straszliwe, co sprawia, że niezwykle łatwo jej o groźne wypadki. Dlatego też potrzebne są wciąż nowe ręce do pracy, co zapewnia między innymi syn dobrze znanego Szakirowi chana Kłycza, Sardar (Baba Annanow), od lat zajmujący się razem z ojcem handlem ludźmi. To przecież oni uprowadzili kiedyś całą jego rodzinę – ojca, matkę, siostrę, brata, a także Aiszę. Praca na budowie kolei staje się przyspieszonym politycznym uniwersytetem Szakira. Tutaj na własne oczy poznaje, czym jest walka klas i jak bogacze wykorzystują biednych. Coraz mniej dziwi się wyrażanemu wcześniej przez Arsienija poglądowi, że konieczna jest rewolucja, aby zmienić świat.
Tytułowa „myśl nowa” – parafrazując dalej „Międzynarodówkę” – blaski promiennymi wiedzie Szakira na bój, na trud. Do, jak mogłoby się wydawać, ostatecznego wyzwolenia spod jarzma wyzyskiwaczy. Ale gdyby to była prawda, Igor Łukowski nie musiałby pisać ciągu dalszego tej opowieści, a Tachir Sabirow nie miałby pretekstu, by nakręcić „…jutro wszystkim my”.



Tytuł: Dziś niczym… (03): Myśl nowa
Tytuł oryginalny: Кто был ничем… (03): Кипит наш разум
Reżyseria: Tachir Sabirow
Scenariusz: Igor Łukowski
Na podstawie: Sadriddin Ajni
Rok produkcji: 1974
Kraj produkcji: ZSRR
Czas trwania: 68 min
Gatunek: dramat, historyczny
Zobacz w:
Ekstrakt: 60%
powrót; do indeksunastwpna strona

36
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.