Trzeba przyznać, że ten odcinek – w odróżnieniu od poprzedniego – wreszcie dostarcza widzom atrakcji, na jakie czekają. Para głównych bohaterów musi bowiem przetrwać nie tylko borykając się z chorobą Joela i niedoborem jedzenia, ale także stawić czoła grupie naprawdę groźnych ludzi.  |  | ‹The Last of Us›
|
Kiedy obserwujemy życie mieszkańców pewnej położonej na odludziu niewielkiej osady, zaczynamy nawet im współczuć, kiedy zdajemy sobie sprawę, że wszyscy tam zwyczajnie głodują. Od razu rzuca się też w oczy, że będący ich przywódcą pastor David (świetna rola Scotta Shepherda) nie zwykł tolerować nieposłuszeństwa. Bez wątpienia troszczy się on jednak o swoją trzódkę, dlatego nie jesteśmy zaskoczeni, gdy w towarzystwie Jamesa wyrusza na polowanie. Jak można się było spodziewać, wkrótce przecinają się drogi mieszkańców tej osady i pary głównych bohaterów. Otóż widzimy, jak Ellie też próbuje coś upolować, ale ciężko raniony przez nią jeleń oddala się w las. Jako pierwsi znajdują go David i James, ale wkrótce się okazuje, że dziewczyna nie ma zamiaru oddawać im zabitego zwierzęcia. Trzymani na muszce mężczyźni przystają na jej warunki – mają za połowę mięsa dać jej lekarstwa. Niedługo później James wyrusza do osady po penicylinę, a my jesteśmy świadkami interesującej rozmowy między Davidem i Ellie. Możemy się przekonać, że pastor jest z jednej strony obdarzony charyzmą, ale z drugiej jego osobowość ma jakiś niepokojący rys. Co gorsza, okazuje się, że to właśnie z ludźmi z tej osady bohaterowie starli się na uniwersytecie i są odpowiedzialni za śmierć jednego z napastników, który – jak wiemy z początkowych scen odcinka – osierocił dziewczynkę. Co ciekawe, chociaż Ellie daje się zaskoczyć powracającemu Jamesowi, to David pozwala jej się oddalić razem z lekarstwem. Szybko się okazuje, że pastor ma po prostu swoje plany odnośnie dziewczyny i jej towarzysza. W międzyczasie poznajemy też mroczny sekret osady – którego zresztą większość mieszkańców nie jest świadoma. W tym momencie nasza ocena ich przywódcy staje się jednak już jednoznacznie negatywna, a przekonamy się później, że to wcale nie koniec listy jego grzechów! Kiedy grupka mężczyzn pod wodzą Davida wyrusza na łowy na Ellie i Joela, oczywiście trzymamy kciuki za tych ostatnich. Cieszymy się więc, że nie dają się zaskoczyć napastnikom, ale niestety mężczyzna – mimo otrzymanych zastrzyków z penicyliny – niestety nie jest jeszcze w pełni sił. W związku z tym dziewczyna próbuje odciągnąć przeciwników od kryjówki Joela, ale widzimy, że jej ucieczka nie trwa długo. W efekcie jej ranny opiekun musi radzić sobie sam z agresorami. Przekonamy się, że w obliczu zagrożenia potrafi on wykrzesać z siebie maksimum energii, a jego umiejętności walki nie można lekceważyć. Nie mamy wątpliwości, że gdyby nie zdecydowana interwencja pastora, to Ellie nie uszłaby z tej potyczki z życiem. Inną sprawą jest, że jej perspektywy też nie są najlepsze, bo budzi się w klatce w osadzie, zdana na łaskę Davida. Trzeba przyznać, że zmagania tej dwójki są prawdziwą ozdobą tego odcinka, szczególnie że sytuacja zmienia się diametralnie w mgnieniu oka. Niemal do samego końca pozostaje natomiast kwestią otwartą, czy Joel dotrze na miejsce przed ostatecznym rozstrzygnięciem. W tym odcinku dramaturgia wydarzeń jest więc po prostu pierwszorzędna, dzięki czemu epizod ten można uznać wręcz za najlepszy w całym sezonie.
Tytuł: The Last of Us Data premiery: 16 stycznia 2023 Kraj produkcji: USA Liczba odcinków: 10 Gatunek: akcja, dramat, przygodowy Ekstrakt: 90% |