powrót; do indeksunastwpna strona

nr 4 (CCXXVI)
maj 2023

Nowy początek
Maciej Jasiński
Tony S. Daniel, Jorge Jimenez, Guillem March, James Tynion IV ‹Batman. Ich mroczne plany. #1›
Gotham czeka przebudowa, która ma uczynić z tej wielomilionowej metropolii miasto nowoczesne, przyjazne mieszkańcom i poprawiające komfort życia. Nowe otwarcie czeka też całą serię komiksową, bo po wielu latach Toma Kinga zastąpił w roli głównego scenarzysty James Tynion IV. I na gruzach, które zastał, rozpoczął budowę swojej własnej opowieści o Batmanie. Stworzył wielowątkową, bardzo rozbudowaną intrygę, której początków trzeba poszukiwać w odległej przeszłości. Czy ta historia ma jednak potencjał, aby stać się czymś przełomowym w tym uniwersum?
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Szczerze mówiąc ostatnie tomy „Batmana” ze scenariuszem Kinga były dla mnie bardzo męczącą lekturą, a jedyną zapadającą w pamięć sceną w nich okazała się śmierć Alfreda. I to właśnie brak tej postaci jest największym wyzwaniem dla nowego scenarzysty. James Tynion IV przekazał zadania Alfreda w ręce Luciusa Foxa. Jest on w stałym kontakcie z Batmanem, wspierając go, analizując dane, sprawdzając informacje i dostarczając potrzebny sprzęt. Jednak Lucius to typ naukowca, jest nudny i bardzo oficjalny w kontaktach ze swoim pracodawcą. Nie ma tu nawet odrobiny humoru. Tych złośliwych i sarkastycznych komentarzy Alfreda brakuje najbardziej.
Batman i Fox mają od samego początku ręce pełne roboty, bo do Gotham przybywa grupa zabójców, którym przewodzi Deathstroke. Muszą szybko zorientować się, kto ma być ich celem oraz powstrzymać zamachowców. Wkrótce okazuje się, że jest to elementem większego planu sprzed lat, który ktoś akurat teraz zaczął realizować. Nie ma tu jakichś tajemnic. Niby są fałszywe tropy, którymi podążają bohaterowie, ale czytelnicy od razu wiedzą, o co w tym wszystkim chodzi i kto za tym stoi.
James Tynion IV stworzył scenariusz efektowny i jednocześnie… efekciarski. Wcisnął do jednej historii wszystkich najpopularniejszych złoczyńców (Jokera, Pingwina i Riddlera), napisał dużą rolę dla Catwoman, a nawet sporą dla Harley Quinn – która jako jedyna wprowadza odrobinę humoru i szaleństwa. Jeśli dodać do tego grupę zabójców, z którymi Batman może toczyć efektowne walki – otrzymujemy komiks, który… staje się doskonałym polem do popisu dla zdolnego rysownika. Jednak sama historia rozczarowuje. Za dużo w niej powtórzeń scen i pojedynków, podawania po kilka razy tych samych wiadomości. Bohaterowie cierpią na słowotok i nawet kiedy skaczą i walczą, okraszają to wyjątkowo długimi dialogami. Inne komiksy tego scenarzysty, jakie czytałem, miały podobną przypadłość. Ten niestety również jest zwyczajnie przegadany, za dużo tekstów, gadania o niczym i tym samym nudzenia czytelnika.
Główną historię uzupełniają krótkie historie z „Batman Secret Files #3”, w których rozbudowano nieco postacie zabójców odwiedzających Gotham. Oznacza to w praktyce jeszcze więcej scen walki, kopniaków i wybijanych zębów. Ale chociaż można więcej dowiedzieć się o takich bohaterach, jak: Cheshire, Merlyn, Mister Teeth, Gunsmith czy Deathstroke. No i są pewne wątki łączące te krótkie historyjki z główną fabułą.
Jak już wspomniałem, plusem tego scenariusza jest stworzenie pola do popisu dla rysowników. I korzystają oni z tego w pełni. Odpowiedzialny za większość zeszytów Guillem March narysował plansze znakomicie, a odpowiednie kolory budują klimat poszczególnych scen. Szczególnie efektownie wypadają wszelkie sceny walki, ale też Catwoman, Cheshire i Harley Quinn mają w tym albumie dużo uroku. Świetne są również okładki alternatywne zamieszczone na końcu albumu, których autorem jest Francesco Mattina.
Ten album można traktować jako taki nieco zbyt rozbudowany wstęp do właściwej historii, z Jokerem w roli głównej. Pod koniec bohaterowie drugoplanowi, którzy odegrali już swoje role, zwijają się z planu, by stworzyć miejsce dla największej gwiazdy. Otwarte pozostaje pytanie, czy uda się z tego stworzyć opowieść, która zachwyci, wstrząśnie czytelnikiem i będzie niezapomnianą lekturą. Ten album taki nie był. To póki co bardzo ładnie narysowane czytadło, w którym dużo się dzieje, ale próżno szukać jakichś większych emocji. Mam jednak nadzieję, że pojawią się one w albumie „Wojna Jokera”.
Plusy:
  • ilustracje, które stworzył Guillem March
  • rozbudowana intryga
Minusy:
  • przegadany scenariusz
  • Lucius Fox w roli Alfreda



Tytuł: Batman. Ich mroczne plany. #1
Scenariusz: James Tynion IV
Data wydania: 19 maja 2021
Wydawca: Egmont
ISBN: 9788328159396
Format: 264s. 167x255mm
Cena: 69,99
Gatunek: superhero
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

98
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.