powrót; do indeksunastwpna strona

nr 4 (CCXXVI)
maj 2023

Krótko o książkach: Tragedia przeludnienia
Harry Harrison ‹Przestrzeni! Przestrzeni!›
Harry Harrison w powieści „Przestrzeni! Przestrzeni!” kreśli pesymistyczną wizję końca XX wieku. Na szczęście jego przewidywania się nie sprawdziły – co nie zmienia faktu, że jest to książka godna uwagi.
ZawartoB;k ekstraktu: 60%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
W 1798 roku Thomas Malthus opublikował „An Essay on the Principle of Population”, w którym argumentował, że nieograniczony przyrost ludności będzie zawsze szybszy niż dostęp do zasobów. W efekcie, by uniknąć głodu, chorób i powszechnego ubóstwa, konieczne było podejmowanie działań mających na celu kontrolę przyrostu naturalnego. Idea ta świeciła triumfy w XIX wieku i jej echa można odnaleźć właśnie w opublikowanej oryginalnie w 1966 roku „Przestrzeni! Przestrzeni!” Harry’ego Harrisona.
Akcja powieści rozgrywa się w 1999 w Nowym Jorku, który, podobnie jak reszta Ameryki i duże części świata (wspominane bardzo pobieżnie), zmaga się z licznymi problemami, ale do głównych należy niewątpliwie przeludnienie i pogarszające się braki w zaopatrzeniu zarówno w wodę, jak i jedzenie. Harrison sprawnie kreśli świat przedstawiony: z jednej strony mamy zatłoczone bloki mieszkalne, tłumy pozbawionych pracy ludzi przesiadujące na ulicach, żyjące wyłącznie z tego, co dostaną w ramach opieki społecznej; z drugiej strony są jednak ci, którzy mogą pozwolić sobie na luksus: mieszkania w strzeżonych budynkach, dostatek wody, jedzenia i alkoholu. To właśnie konfrontacja między biednym a bogatym staje się głównym wątkiem napędowym fabuły – główny bohater, policjant Andrew Rusch, zostaje oddelegowany do wyjaśnienia zabójstwa pewnego wysoko postawionego człowieka. Całe dochodzenie stanowi dla autora jedynie przyczynek do tego, by przedstawić czytelnikowi świat pełen nędzy, braku nadziei na lepszą przyszłość, pogarszających się warunków życia i rozwarstwienia społecznego. W tym świetle nie dziwi wcale, że Rusch korzysta z okazji, jaką stawia przed nim była kochanka denata, Shirl, by choć przez krótki czas zaznać uroków życia, na jakie nigdy nie mógłby sobie pozwolić.
„Przestrzeni! Przestrzeni!” jest powieścią napisaną z konkretnym zamysłem i, jak wiele innych klasyków sf, koncentrującą się wyłącznie na Stanach Zjednoczonych. Ale mimo swojej leciwości prezentuje się całkiem nieźle i daje nam pewien obraz tego, jak w latach 60. ubiegłego wieku postrzegano przyszłość Ameryki.



Tytuł: Przestrzeni! Przestrzeni!
Tytuł oryginalny: Make Room! Make Room!
Data wydania: 17 września 2019
Przekład: Radosław Kot
Wydawca: Rebis
ISBN: 978-83-8062-608-9
Format: 288s. 135×215mm; oprawa twarda
Cena: 39,90
Gatunek: fantastyka
Zobacz w:
Ekstrakt: 60%
powrót; do indeksunastwpna strona

12
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.