powrót; do indeksunastwpna strona

nr 5 (CCXXVII)
czerwiec 2023

Kulawe konie: Sez. 1. odc. 6. Liczy się tylko wersja oficjalna
James Hawes, Jeremy Lovering ‹Kulawe konie. Sezon 1›
Wprawdzie Dianie Taverner trudno było przełknąć gorycz porażki w potyczce z Jacksonem Lambem, ale wygląda na to, że teraz agentom z Slough House już nic nie grozi z jej strony. Inną sprawą jest, że dla wiceszefowej MI5 zatarcie wszelkich śladów po swojej nieudanej operacji jest ważne co najmniej tak samo jak ocalenie Hassana Ahmeda.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
‹Kulawe konie. Sezon 1›
‹Kulawe konie. Sezon 1›
Do terminu wyznaczonego przez porywaczy pozostaje coraz mniej czasu, dlatego nie jesteśmy nawet specjalnie zaskoczeni, że Taverner decyduje się na konfrontację z Peterem Juddem. Kobieta liczy, że poseł dzięki swym kontaktom w prawicowych środowiskach zdobędzie dla niej informacje o kierunku, w którym zmierzają porywacze. Przy tej okazji po raz kolejny przekonamy się, że polityk nie daje się łatwo zastraszyć, a nawet potrafi wyciągnąć korzyści z tej sytuacji – co z kolei może oznaczać kłopoty dla Roberta Hobdena, który jest przecież niewygodny dla obu stron.
W sumie dość zabawne jest to, że w międzyczasie lekceważonym przez centralę MI5 nieudacznikom z Slough House udaje się znacznie dokładniej określić położenie furgonetki porywaczy. Znowu procentuje tutaj współpraca Roddy’ego Ho i Catherine Standish, a co ciekawe hacker potrafi namierzyć również miejsce, w którym znajduje się samochód Lamba – co pozwala mu nie tylko na zaimponowanie bezpośredniemu przełożonemu, ale także na zjawienie się z resztą zespołu przed domem Petera Judda dosłownie w najlepszym momencie. Natomiast dość nieoczekiwanie to Min Harper wykazuje największą determinację w kontynuowaniu prowadzonych na własną rękę działań w celu uwolnienia uprowadzonego studenta.
Widzowie są zaś świadomi, że życie Hassana Ahmeda wisi na włosku. Po tym jak Curly zabił jednego ze swych wspólników, drugi – przynajmniej w czasie jazdy – nie próbuje mu się przeciwstawiać. Jednocześnie Larry zdaje sobie sprawę, że cały ten plan jest jednym wielkim szaleństwem, dlatego wykorzysta pierwszą nadarzającą się okazję, żeby uciec. Ma on przecież więcej do stracenia niż jego towarzysz już w tym momencie winien podwójnego zabójstwa i liczy, że samemu uda mu się bezpiecznie dotrzeć do łodzi. Czeka go jednak niemiła niespodzianka, bo do portu dociera niemal równocześnie z agentami MI5…
Z kolei niezrażony zdradą Larry’ego Curly wciąż chce, aby egzekucja więźnia wypadła spektakularnie, dlatego chce ją przeprowadzić w ruinach normańskiego zamku. Gdyby jego plany nie były tak przerażające, to można by się uśmiać do łez, gdy student o pakistańskich korzeniach tłumaczy swemu potencjalnemu zabójcy, że ten kompletnie nie zna się na architekturze.
Jak łatwo się domyślić, w finałowym starciu wezmą udział rzekomi nieudacznicy z Slough House. Dzięki informacjom od Roddy’ego Ho czwórce agentów udaje się bowiem przed głównymi siłami MI5 dotrzeć na miejsce, w którym zatrzymała się wcześniej furgonetka porywaczy. Stamtąd jest zaś już niedaleko do ruin zamku, gdzie właśnie trwają ostatnie przygotowania do egzekucji. Ale chociaż to River Cartwright próbuje tam zastrzelić Curly’ego, to ostatecznie zostaje on unieszkodliwiony w dość zaskakujący sposób. Co istotne, przy okazji ludzie Lamba pokrzyżują plany nie tylko Diany Taverner, lecz również samej szefowej MI5!
Mogłoby się wydawać, że po tych wydarzeniach to agenci z Slough House będą mogli świętować sukces i liczyć na powrót do normalnej służby. Szybko się jednak przekonamy, że Diana Taverner ma talent do spadania na cztery łapy i potrafi przekuć ewidentną wpadkę w swoje zwycięstwo. Nie bez znaczenia jest tutaj jej umowa z Lambem, bo widzimy, jak wymieniają się teczkami z niewygodnymi materiałami. Kiedy zaś z kolejnej retrospekcji dowiadujemy się, jaki miał on związek ze śmiercią Charlesa Partnera, jasne się staje, że w tajnych służbach ukrywanie niewygodnych faktów ma długą tradycję. Trudno też nie zastanawiać się, jaka rolę w tym wszystkim odgrywa dziadek Rivera Cartwrighta, który cały czas doradza wnukowi cierpliwość i niezadzieranie z wiceszefową MI5…
Trzeba przyznać, że finał pierwszego sezonu „Kulawych koni” jest naprawdę udany, bo z jednej strony nie możemy narzekać na brak emocji w scenie odbijania Hassana Ahmeda, a z drugiej główny wątek zostaje zamknięty w całkiem przekonujący sposób, bo nie ma tu idealistycznej wizji ukarania wszystkich winnych i wynagrodzenia za niewątpliwe zasługi. To z kolei oznacza, że w następnym sezonie mamy szansę zobaczyć, jak agenci z Slough House – w niemal niezmienionym składzie – mierzą się z kolejnymi wyzwaniami.



Tytuł: Kulawe konie. Sezon 1
Dystrybutor: Apple TV
Data premiery: 1 kwietnia 2023
Rok produkcji: 2022
Kraj produkcji: USA, Wielka Brytania
Gatunek: dramat, thriller
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

63
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.