powrót; do indeksunastwpna strona

nr 5 (CCXXVII)
czerwiec 2023

Kompendium wiedzy
Piotr Schmidt International Sextet ‹Hearsay›
Najnowszy album zespołu Piotr Schmidt International Sextet powstał podczas tej samej sesji, która zaowocowała wydanym przed rokiem krążkiem „Komeda Unknown 1967”. Dokładnie ci sami artyści (z Polski, Stanów Zjednoczonych, Litwy i Czech), choć w dwóch różnych konfiguracjach, tym razem nagrali muzykę premierową, która w większości wyszła spod ręki lidera projektu.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
‹Hearsay›
‹Hearsay›
Trzeba przyznać, że śląski trębacz Piotr Schmidt należy do artystów bardzo praktycznych. Wchodząc do studia, nagrywa tyle materiału, ile w danym ma do dyspozycji. I nawet jeśli nie wydaje go w tej chwili, to zostaje na później. Przykład: owocami sesji, jaka odbyła się w czerwcu 2018 roku w studiu Tokarnia w podwarszawskim Nieporęcie, stały się albumy „Saxesful” (2018) i „Saxesful Vol. II” (2021) oraz częściowo „Tribute to Tomasz Stańko” (2018). Z kolei podczas ubiegłorocznej (marcowej) wyprawy do studia MAQ Records w podbędzińskich Wojkowicach powstały nagrania, które wypełniły dwa kolejne krążki Schmidta, tym razem sygnowane przez trębacza i jego International Sextet; chodzi o „Komeda Unknown 1967” (2023) oraz mający właśnie premierę w tym tygodniu „Hearsay”.
Zarówno rejestrując nowe wersje kompozycji Krzysztofa Komedy, jak i własne (z jednym wyjątkiem) utwory, Piotr Schmidt przyjął tę samą zasadę, że oprócz muzyków stałych – jak litewski saksofonista Kęstutis Vaiginis, czeski gitarzysta David Dorůžka oraz pianista Paweł Tomaszewski – towarzyszyć mu będą dwie różne sekcje rytmiczne: amerykańska, którą tworzą kontrabasista Harish Raghavan i perkusista Jonathan Barber (słyszymy ją w „Unwanted Truth”, „Never Give Up, Sometimes Let Go” i „This is Not Real”), oraz polska – z kontrabasistą Michałem Barańskim i perkusistą Sebastianem Kuchczyńskim (z nimi Schmidt nagrał „Slow Motion”, „Hearsay” i „Good Old Roy”). Jedyny na „Hearsay” numer, który nie wyszedł spod ręki lidera projektu (czyli „Slow Motion”), jest dziełem wibrafonisty Bartosza Pieszki, o którym mogliście przeczytać w „Esensji” przy okazji omawiania płyt „Good Vibes of Milian” (2021) Septetu Bernarda Maselego oraz „Komeda Ahead” (2022) nagranej przez Pieszkę z towarzyszeniem braci Olesiów.
Piotra Schmidta nie trzeba przedstawiać wielbicielom polskiego jazzu. To muzyk obecny na profesjonalnej scenie od kilkunastu lat, mający na koncie już niemal tyle samo albumów. Ci, którzy go znają, wiedzą z kolei, czego można się po nim spodziewać. W przypadku „Hearsay” to przede wszystkim klasyczny modern jazz z ciągotkami w stronę hard i post-bopu. To muzyka bardzo wysmakowana i szlachetna, tyleż przemyślana, co rozimprowizowana. Stwierdzi ktoś – że przewidywalna. Owszem, ale to wcale nie musi być pod jej adresem zarzutem. Bo jakieś to ma znaczenie, że jej korzenie tkwią w latach 60. i 70. ubiegłego wieku, skoro brzmi świeżo i potrafi z jednej strony zauroczyć pięknymi, nostalgicznymi melodiami, a z drugiej zaskoczyć mocnym bluesowo-rockowym groove’em (jakby artysta wciąż miał w pamięci, a nawet tęsknił do czasów, kiedy stał na czele Piotr Schmidt Electric Group).
Otwierający album „Unwanted Truth” zaskakuje przede wszystkim tym, że pierwsze sekundy należą do nowojorskiego kontrabasisty Harisha Raghavana. To on dostępuje zaszczytu wprowadzenia słuchacza do rozpisanej na sześć rozdziałów czterdziestominutowej opowieści. Robi to z werwą, nie stroniąc przy tym od mocniejszych akcentów. Zapowiada jednocześnie pojawienie się całego zespołu, który po „ukłonie” w stronę publiczności szybko przechodzi do części improwizowanej. Dzięki niej można poznać kolejno saksofonistę i trębacza (grających unisono), pianistę, wreszcie gitarzystę. Przywitawszy się, członkowie zespołu postanawiają spiąć „Unwanted Truth” klamrą, na finał zostawiając duet Schmidta i Vaiginisa, którzy oprócz repryzy głównego tematu, toczą również ze sobą intrygujący dialog.
W „Never Give Up, Sometimes Let Go” dominują tony subtelne i nostalgiczne, za które odpowiadają przede wszystkim Paweł Tomaszewski i Schmidt. Ten pierwszy z czasem wymyka się jednak ustalonemu biegowi rzeczy i pozwala sobie na rozbudowaną, dynamiczną improwizację fortepianową (jakże odmienną od tego, co można było usłyszeć chociażby na płycie „Dark Morning”), w której intensywności wspierają go Raghavan i Jonathan Barber. „Slow Motion” Pieszki to wielowątkowa kompozycja, w której po sennym początku następują znacznie różniące się nastrojem i dynamiką kolejne części. W każdym razie można być pewnym, że kiedy rozbrzmiewa fortepian bądź dęciaki, zespół odsłoni swoje romantyczne oblicze, ale gdy do „głosu” dojdzie gitara Davida Dorůžki – pojawią się wtręty jazzrockowe (w stylu Ala Di Meoli).
Utwór tytułowy zaskakuje nie tyle formą, co treścią – po raz pierwszy bowiem właśnie w nim pojawiają się tony optymistyczne (za co odpowiadają na równi Schmidt i Vaiginis). Nie oznacza to jednak, że nie ma w „Hearsay” także momentów kontemplacyjnych. Aczkolwiek najmocniejszym punktem tego utworu jest porywające solo saksofonu. Dla odmiany w „This is Not Real” swoje „pięć minut” (w rzeczywistości trochę krócej) dostaje Dorůžka, którego solówka staje się pomostem pomiędzy melodyjnymi wstępem i zwieńczeniem trąbki i saksofonu. Choć nie do końca, bo przecież pojawia się jeszcze minutowa coda, w której obok dynamicznego fortepianu Tomaszewskiego prawdziwy popis daje Jonathan Barber. Zamykający płytę „Good Old Roy” jest utworem stylistycznie najbardziej zróżnicowanym; sekstet Schmidta płynnie przechodzi w nim od inspiracji bluesem (vide sekcja rytmiczna) do fusion (gitara), by bliżej finału zahaczyć nawet o free jazz (improwizacja fortepianu). Najnowszą płytę Piotra Schmidta można więc uznać za swoiste kompendium wiedzy na temat tego, jak można współcześnie odczytywać jazz sprzed pięciu, sześciu dekad. Co najistotniejsze, ma to nie tylko walor poznawczy, ale niesie ze sobą także wiele smakowitości artystycznych.
Skład:
Piotr Schmidt – trąbka, muzyka (1,2,4-6)
Kęstutis Vaiginis – saksofon tenorowy, saksofon sopranowy
David Dorůžka – gitara elektryczna
Paweł Tomaszewski – fortepian
Harish Raghavan – kontrabas (1,2,5)
Jonathan Barber – perkusja (1,2,5)
Michał Barański – kontrabas (3,4,6)
Sebastian Kuchczyński – perkusja (3,4,6)



Tytuł: Hearsay
Wykonawca / Kompozytor: Piotr Schmidt International Sextet
Data wydania: 23 czerwca 2023
Wydawca: SJ Records
Nośnik: CD
Czas trwania: 40:55
Gatunek: jazz
Zobacz w:
W składzie
Utwory
CD1
1) Unwanted Truth: 06:24
2) Never Give Up, Sometimes Let Go: 07:54
3) Slow Motion: 07:32
4) Hearsay: 07:57
5) This is Not Real: 05:23
6) Good Old Roy: 05:43
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

127
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.