powrót; do indeksunastwpna strona

nr 6 (CCXXVIII)
lipiec-sierpień 2023

Eksplozja emocji
Dagmara Trembicka-Brzozowska
Joris Chamblain, Aurélie Neyret ‹Pamiętniki Wisienki #5: Od pierwszych śniegów do Perseidów›
W piątym, teoretycznie ostatnim tomie opowieści o Wisience, autorzy zafundowali czytelnikom niesamowite emocje. Ostrzegam, większość z was zapewne będzie pochlipywać przy lekturze.
ZawartoB;k ekstraktu: 90%
‹Pamiętniki Wisienki #5: Od pierwszych śniegów do Perseidów›
‹Pamiętniki Wisienki #5: Od pierwszych śniegów do Perseidów›
Zapewne zauważyliście, że na przestrzeni poprzednich albumów, obok opowieści o detektywistycznych przygodach dziewczynki, rozwijał się wątek nieobecności jej ojca. Joris Chamblain, scenarzysta, wprowadzał go stopniowo: od samego braku taty w życiu Wisienki, poprzez delikatne wspominki, aż do momenty, gdy pod koniec czwartej części poznaliśmy i twarz, i powód jego nieobecności. Równolegle rozwijał się też temat relacji matki z córką – widocznie niezdrowej, bo nasza mała bohaterka nie chciała z rodzicielką rozmawiać. Przyszedł czas na tom piąty, „Od pierwszych śniegów do Perseidów” – a w nim nie ma już kolejnego uroczego śledztwa; zamiast tego poznajemy historię rodziny Wisienki.
Wydarzenia, o których mowa, z jednej strony są zwyczajne, wręcz pospolite, z drugiej – zaprezentowano je w sposób, który może wyżąć nasze emocje jak mokrą szmatkę. Chamblain zadbał o to, by rozmowa matki z córką nie była jednostronna; każda z nich przedstawi swoją wersję wydarzeń, wyciągniętą z głębi pamięci. Przy czym wspomnienia Wisienki z oczywistych względów są niepełne – jako dziecko ani nie zapamiętała wszystkiego, ani nie rozumiała tego, co widziała – co doprowadziło ją do samooskarżania i emocjonalnego odcięcia się od matki, którą po części obwiniała za całą sytuację.
Scenarzysta prosto i ładnie opisał leczniczy wymiar rozmowy i dorzucił do tego inny zabieg taki jak faktyczną podróż do miejsc młodości rodziców. Na tym jednak nie skończył: gdy Wisienka i jej mama odbudują więź, pojawia się kolejne ważne wydarzenie – nowy mężczyzna w życiu rodzicielki. Wszystko to zostało zaserwowane z wyczuciem, subtelnie, prosto, ale nie prostacko, tak, żeby z jednej strony dzieci – docelowi odbiorcy – nie miały problemu ze zrozumieniem wydarzeń, a z drugiej, by nie umniejszać wagi tego, co dzieje się na kartach. Zdecydowanie jest to doskonale napisany komiks.
I ponownie jest też świetnie narysowany. Aurélie Neyret zamieściła więcej niż zwykle kart z pamiętnika, listów i opisów wspomnień Wisienki – mamy więc mniej standardowego komiksu. Nie wpływa to negatywnie na odbiór, wręcz przeciwnie: wiele elementów dotyczących przeszłości łatwiej było wyjaśnić w ten sposób, dodatkowo zwyczajnie zajmuje to mniej miejsca niż narysowanie tych informacji na kadrach. Ponownie piąteczka dla rysowniczki!
„Pamiętniki Wisienki” jako całość to jedna z najlepszych wydanych u nas serii dla starszych dzieci: doskonale napisane emocje to jedno, piękne rysunki to drugie, a do tego dochodzi duża lekkość tej opowieści, dbającej o uczucia małego czytelnika nawet w obliczu trudnych spraw. Jeśli poszukujecie czegoś mądrego, ładnego i wciągającego dla dzieciaków, to zdecydowanie warto zainteresować się właśnie tą serią.
Plusy:
  • ogromne wyczucie w sterowaniu emocjami odbiorcy
  • piękne rysunki
  • historia pozostaje z nami na dłużej



Tytuł: Pamiętniki Wisienki #5: Od pierwszych śniegów do Perseidów
Scenariusz: Joris Chamblain
Data wydania: 28 października 2021
Wydawca: Egmont
ISBN: 9788328197633
Format: 80s. 216x285mm
Cena: 39,99
Gatunek: humor / satyra, obyczajowy
Zobacz w:
Ekstrakt: 90%
powrót; do indeksunastwpna strona

106
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.