Trudno sobie wyobrazić bardziej zakazaną miłość. Nie tylko z przyczyn społecznych, ale z powodu praw fizyki: on ją może zgasić, ona jego – odparować. A jednak „Między nami żywiołami” kończy się szczęśliwie. Jak to możliwe?  |  | ‹Między nami żywiołami›
|
Iskra jest potomkinią emigrantów z Palinezji, gdzie wszyscy mieszkańcy to chodzące płomienie. Wodek pochodzi z rodziny niemal arystokratycznej; w polskiej wersji językowej zostało to podkręcone dzięki zmianie nazwiska Ripple na Potocki. Dzieli ich fizyka, geografia (dziewczyna praktycznie nie opuszcza swojej dzielnicy) i kilka warstw społecznych. Spotykają się czystym przypadkiem. Czy taka znajomość w ogóle ma szansę? A co dopiero mówić o romansie? Wykorzystanie ognistych istot jako mniejszości etnicznej jest genialnym posunięciem, bo dosłownie każdy – od Irlandczyków po Hindusów – może się z nimi utożsamiać. Mnie na przykład z niewiadomych przyczyn skojarzyli się z Gruzinami, chociaż w polskiej wersji ojciec bohaterki nosi bałkańskie imię Goran. W rzeczywistości zaś większość inspiracji pochodziła od koreańskich przodków reżysera. Równolegle do romansu toczy się nie mniej przejmujący wątek dostosowania się do oczekiwań rodziny. Iskra od dziecka pragnie przejąć rodzinny sklep… tyle że nagle uświadamia sobie, że tak naprawdę zinternalizowała marzenia swojego ojca. Jej rozdarcie między chęcią wykorzystania talentu do artystycznego wytapiania szkła a tym, co jej się wydaje właściwe i odpowiedzialne, zostało pokazane naprawdę dramatycznie. Nie żebyśmy nie widzieli takich problemów w dziesiątkach innych filmów o dorastaniu… Jednak w dzisiejszych czasach stworzenie czysto oryginalnej fabuły wydaje się niemożliwe.
Tytuł: Między nami żywiołami Tytuł oryginalny: Elemental Data premiery: 14 lipca 2023 Rok produkcji: 2023 Kraj produkcji: USA Czas trwania: 1 godz. 41 min Gatunek: animacja, przygodowy Ekstrakt: 80% |