powrót; do indeksunastwpna strona

nr 6 (CCXXVIII)
lipiec-sierpień 2023

Mała Esensja: Kradzież nigdy nie popłaca
Martin Widmark, Helena Willis ‹Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai. Skradzione muffinki i inne komiksy›
W „Skradzionych muffinkach i innych komiksach” wprawdzie tylko w jednej z czterech historyjek mamy do czynienia z naprawdę poważnym przestępstwem, ale jednocześnie każde przedstawione tutaj śledztwo prowadzone przez Lassego i Maję dostarcza młodym czytelnikom sporo emocji.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
‹Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai. Skradzione muffinki i inne komiksy›
‹Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai. Skradzione muffinki i inne komiksy›
W tytułowej historyjce wszystko rozpoczyna się w dobrze znanej fanom książek Martina Widmarka kawiarni Panini & Bernard. To tam ktoś kradnie przepyszne muffinki jabłkowe, które chwilę wcześniej upiekł Leopold. Przebywający akurat w lokalu młodzi detektywi z Valleby oczywiście od razu wkraczają do akcji i ruszają tropem niepoprawnego łasucha. Ten z kolei zostaje zdemaskowany przez Maję, która odkrywa prawdę za sprawą na pozór nieistotnego drobiazgu. Po raz kolejny możemy się więc przekonać, że para głównych bohaterów bez trudu daje radę odkryć wszelkie tajemnice.
O cukierniczej kradzieży opowiada także „Poszukiwany: tort z bitą śmietaną”, gdzie tytułowy wypiek znika z lodówki w domu parafialnym. Zmartwiony kradzieżą i tym, że nie będzie miał czym poczęstować parafian po mszy, pastor wzywa na pomoc Lassego i Maję. Tutaj na liście podejrzanych znajdują się kościelny Roland Svensson i dyrektorka więzienia Agata Kula (co będzie miało znaczenie dla zakończenia tej historyjki), ale w trakcie śledztwa okaże się, że w domu parafialnym był ktoś jeszcze. Można by stwierdzić, że w tym przypadku wynik dochodzenia to zaledwie połowiczny sukces, jednak najważniejsze jest to, że dzięki temu czytelnicy mogą liczyć na przednią zabawę.
Dla odmiany w „Przestępstwie nad wodą” ktoś połaszczył się na odznaki pływackie. Pytanie brzmi, czy był to znany kreator mody Jean Laurent (który chciał jedną z nich do obróżki swej kotki Lulu) czy może nauczycielka tańca Ebba Persson (z powodu niechęci do dzieci chcąca przeszkodzić im w zdobyciu odznak w trakcie nadchodzących egzaminów), a może listonosz Franco Bollo (ma już wprawdzie wiele odznak, ale może zaczął je kolekcjonować?). Nie da się ukryć, że nie jest to poważne przestępstwo, ale i tak z zainteresowaniem obserwujemy, jak Lasse i Mają krok po kroku rozwiązuję tę zagadkę kryminalną.
W przypadku „Maskarady w Valleby” nie ma już mowy o żadnej taryfie ulgowej dla przestępcy, gdyż tutaj chodzi o napad na transport pieniędzy. Jakby tego było mało, podejrzanym w tej sprawie jest sam komisarz policji, który wybrał bardzo pechowe przebranie na bal przebierańców odbywający się feralnego wieczoru. Teraz Lasse i Maja muszą więc ująć prawdziwego złodzieja, aby ich przyjaciel mógł wyjść na wolność. Co ciekawe, tropy prowadzą do miejscowego więzienia, którego dyrektorka wdraża właśnie dość niesztampowy program resocjalizacji skazańców. No cóż, przekonamy się, że może niektórzy złoczyńcy się zmieniają, ale inni nigdy nie staną się praworządnymi obywatelami.
Jak z tego widać, w „Skradzionych muffinkach…” znajdziemy cztery naprawdę interesujące historyjki kryminalne, które – również za sprawą charakterystycznych rysunków Heleny Willis – z pewnością przypadną do gustu wszystkim fanom „Biura Detektywistycznego Lassego i Mai”.



Tytuł: Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai. Skradzione muffinki i inne komiksy
Scenariusz: Martin Widmark
Data wydania: 4 maja 2023
Rysunki: Helena Willis
Przekład: Barbara Gawryluk
Wydawca: Zakamarki
ISBN: 9788377762493
Format: 60s. 200x245 mm
Cena: 49,90
Gatunek: humor / satyra, kryminał
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

103
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.