powrót; do indeksunastwpna strona

nr 6 (CCXXVIII)
lipiec-sierpień 2023

Saga Młota dobiega końca
Andrzej Goryl
Jeff Lemire, Dean Ormston ‹Czarny młot #4: Era Zagłady. Część 2›
Pierwsze rozdziały „Czarnego Młota” przedstawiały jedną z najbardziej intrygujących historii superbohaterskich ostatnich lat. Oto grupa herosów niespodziewanie trafia na tajemniczą farmę. Żadne z nich nie wie, w jaki sposób i dlaczego. Nie mogą się też w żaden sposób wydostać poza obręb farmy i okolicznego miasteczka – którego mieszkańcy nigdy nie słyszeli o bohaterach. I siedzą tak na tej przeklętej farmie już dekadę. Niespodziewane przybycie córki ich poległego druha, Czarnego Młota, wywołało ciąg wydarzeń, które doprowadziły do rozwiązania zagadki. Teraz przyszedł czas na finał tej opowieści.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
‹Czarny młot #4: Era Zagłady. Część 2›
‹Czarny młot #4: Era Zagłady. Część 2›
W międzyczasie seria doczekała się kilku spin-offów (różnej jakości), a uniwersum „Czarnego Młota” znacznie się rozrosło. Równocześnie rosły oczekiwania wobec finału – niestety, nie do końca udało się je spełnić.
Zakończenie jest… poprawne. Jak najbardziej zgodne ze sztuką opowiadania historii, odpowiednio podbudowane i przygotowane. Nie jest to finał wymuszony, nie ma tu żadnych rozwiązań wyciągniętych z kapelusza – wszystko zgodnie z logiką świata przedstawionego. Nie można powiedzieć, że jest nieudane. A jednak Jeff Lemire („Descender”, „Podwodny spawacz”) nie pokazał niczego przesadnie oryginalnego, wykorzystał motywy, które przerabiali m.in. Grant Morrison (ponad trzydzieści lat temu w „Animal Manie”) i Wiktor Pielewin (w powieści „T”). Miało się nadzieję, że autor jeszcze czymś zaskoczy, jeszcze przygotuje jakiś nagły zwrot na koniec – nic takiego się nie stało.
Od początku przerabiał po swojemu motywy od dawna wykorzystywane w komiksach superbohaterskich. Wychodziło mu to świeżo i interesująco, jednak można odnieść wrażenie, że uwiązanie do zabawy schematami przyczyniło się do tego, że w finale nie zaprezentowano nic naprawdę poruszającego. Również budowana od początku tajemnica sprawiała, że czytelnicy mogli spodziewać się zaskakującego zwieńczenia tej historii.
Od strony narracji nie ma się do czego przyczepić. Lemire to fachowiec, który dobrze wie, jak opowiadać historie. Komiks jest dobrze poprowadzony, postaci wciąż są interesujące, a ich dialogi brzmią naturalnie. Na przestrzeni całej fabuły stworzył naprawdę ciekawych i przekonujących bohaterów, a także konsekwentnie ich prowadził oraz rozwijał. Czytelnik mógł rzeczywiście się z nimi zżyć i przejąć ich losami.
Większość rysunków w czwartym tomie „Czarnego Młota” to prace dyżurnego rysownika serii Deana Ormstona („Lucyfer”, „Sędzia Dredd”). Brytyjski artysta posługuje się stylem dobrze oddającym atmosferę scenariusza Lemire’a. Jego rysunki są uproszczone, a postaci lekko karykaturalne (co podkreśla ich ludzką, a nie supebohaterską stronę), ale dzięki nim potrafi osiągnąć naprawdę sugestywny efekt, podbijany przez umiejętne kadrowanie oraz kolory Dave’a Stewarta. Dwa zeszyty w tym albumie stworzył Rich Tommaso (znany m.in. z autorskiej serii „She Wolf”). Jego plansze bardzo się różnią od tego, co pokazuje Ormston, ale taki był cel – fragment historii, który rysuje rozgrywa się w zupełnie innej przestrzeni, i zastosowanie bardziej umownego i jeszcze bardziej uproszczonego stylu (kojarzącego się nieco z twórczością undergroundową spod znaku Johnny’ego Ryana oraz starymi kreskówkami) ma jak najbardziej uzasadnienie fabularne. Warstwa wizualna w tym albumie stoi na naprawdę niezłym poziomie.
Finał „Czarnego Młota” wypadł solidnie, ale bez większych niespodzianek. Początek historii obiecywał wiele, i niestety nie wszystko udało się Lemire’owi dowieźć. Szkoda.
Plusy:
  • świetne postaci, konsekwentnie prowadzone do samego końca
  • zręczna zabawa ze znanymi motywami z komiksów superbohaterskich
  • niezłe rysunki Ormstona i Tommaso
Minusy:
  • Lemire nie pokazał niczego nowego – zakończenie jest solidne, ale to wszystko



Tytuł: Czarny młot #4: Era Zagłady. Część 2
Scenariusz: Jeff Lemire
Data wydania: 23 lipca 2020
Rysunki: Dean Ormston
Wydawca: Egmont
ISBN: 9788328197107
Format: 192s. 170x260mm
Cena: 49,99
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

116
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.