„Sieroty X” to piąty album cyklu „All-New Wolverine”, skupiającego się na perypetiach Laury Kinney – żeńskiego klona Logana (wcześniej występującej pod pseudonimem X-23). W piątym tomie serii bohaterka i jej towarzysze będą musieli zmierzyć się z organizacją polującą na dzieci Wolverine’a. Na pierwszy cel prześladowcy biorą Dakena, ale to tylko początek kłopotów mutantów.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Ze scenariusz tego komiksu (podobnie jak w przypadku wcześniejszych tomów „All-New Wolverine”) odpowiada Tom Taylor, australijski pisarz i dramaturg. Polskiemu czytelnikowi dał się poznać przede wszystkim jako twórca superbohaterskiego mainstreamu („Pokolenia”, „DCeased”), ale też jako autor krótkiej, intrygującej „Teczki”, która powstała na podstawie jednej z jego sztuk. Cały album składa się z elementów, które od początku przewijały się w komiksach o mutantach z pazurami. Eksperymenty wojskowe, klony, poczucie winy, wyprawa do Japonii, tajna organizacja polująca na bohaterów – to wszystko znamy, inni scenarzyści wielokrotnie te motywy przerabiali. Na szczęście Taylorowi udaje się połączyć ograne motywy w taki sposób, że tej wtórności za bardzo się nie czuje. Tworzy za ich pomocą całkiem zajmującą, nieprzekombinowaną historię – nie wolną oczywiście od różnego rodzaju głupotek, właściwych dla gatunku. Trzeba jednak przyznać, że całość jest umiejętnie poprowadzona, a dialogi nieźle napisane. Autor czuje swoje bohaterki i swoich bohaterów, wiarygodnie prowadzi ich wątki oraz buduje relacje między nimi. Do tego dorzuca odrobinę humoru (w odpowiednich momentach), trochę scen poważniejszych, szczyptę wschodniego pop-mistycyzmu oraz, oczywiście, dużo akcji – to jednak komiks superbohaterski, bez bijatyk i strzelanin nie może się obyć. Jednak tym, co wyróżnia ten album to zakończenie – nieograniczające się tylko do widowiskowego mordobicia. Scenarzysta otworzył sobie w ten sposób furtkę do ciekawego wątku – mam nadzieję, że w kolejnej części zostanie on odpowiednio poprowadzony. Każdy tom „All-New Wolverine” rysowany jest przez innych artystów. W piątej części jest to Juann Cabal (to pierwszy komiks tego twórcy wydany w Polsce). Jego prace są przyzwoite, choć momentami brakuje im dynamiki. To staranna, wręcz sterylna kreska, która przywodzi na myśl prace Jamiego McKelviego („The Wicked + The Divine”, „Young Avengers”), jednak nie mają tej siły oddziaływania. Artysta stosuje miejscami ciekawsze kadrowania, ale przydałoby mu się czasami dodać więcej „szaleństwa”, a także dorobić postaciom więcej zmarszczek mimicznych – obecnie ich oblicza za bardzo przypominają plastikowe lalki. „Sieroty X” to sprawnie napisany komiks z całkiem niezłym zakończeniem, dający czytelnikom chwilę rozrywki. Niby nic specjalnego, ale bawiłem się dobrze. Jak ktoś lubi pazurzastych mutantów, to polecam. Plusy: - sprawna narracja
- ciekawe zakończenie
- umiejętnie poprowadzone postaci
Minusy:
Tytuł: All-New Wolverine #5: Sieroty X Data wydania: 20 stycznia 2021 ISBN: 9788328196643 Format: 132s. 167x255mm Cena: 39,99 Gatunek: superhero Ekstrakt: 70% |