Eastern historyczno-rewolucyjny „Pościg w stepie” był przedostatnim dziełem kazachskiego reżysera Abdułły Karsakbajewa. I kolejnym nadzwyczaj udanym. Biorąc oczywiście pod uwagę specyfikę gatunku i czasy, w jakich powstał. Świetni aktorzy i fantastyczna muzyka pozwalają nawet zapomnieć o trochę zbyt natrętnym propagandowym wymiarze tego obrazu.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
To zadziwiające, że w bardzo bogatej filmografii kazachskiego reżysera Abdułły Karsakbajewa (1926-1983) największe sukcesy odniosły obrazy skrajnie się od siebie gatunkowo różniące. Z jednej strony takie komedie dla dzieci, jak „Mam na imię Koża” (1963) i „Ałpamys idzie do szkoły” (1976), z drugiej – easterny historyczno-rewolucyjne pokroju „ Niespokojnych czasów” (1967) i „Pościgu w stepie” (1979). Ten pierwszy oglądnęły w kinach cztery miliony widzów, ten drugi, którego premiera odbyła się w Moskwie 11 lutego 1980 roku – ponad dwanaście. Widać nawet w epoce Leonida Breżniewa obywatele Kraju Rad łaknęli opowieści z Dzikiego Zachodu, których erzacem stawały się przygodowo-awanturnicze opowieści z republik Azji Środkowej. I nie przeszkadzało nawet, jak widać, ich propagandowe zacięcie. Którego akurat w „Pościgu…” nie brakuje. Fabuła filmu narodziła się w głowie Anatolija Stiepanowa (1931-2012), który początkowo ukończył wydział literaturoznawczy moskiewskiego Wszechzwiązkowego Państwowego Instytutu Kinematografii (WGIK) i jako taki został zatrudniony w „Mosfilmie”; dopiero później zajął się scenariopisarstwem. Niemal dekadę po „Pościgu w stepie” spod jego ręki wyszedł inny ciekawy tekst – rozgrywająca się w czasach drugiej wojny światowej sensacyjna „ Akcja” (1987), którą na ekran przeniósł Władimir Szamszurin. Warto jeszcze podkreślić, że do pracy nad filmem Karsakbajew zaangażował tego samego kompozytora, który stworzył ścieżkę dźwiękową do „ Niespokojnych czasów”. I była to bardzo dobra decyzja, ponieważ zwłaszcza muzyka etniczna, choć i symfoniczna dużo od niej nie odstaje, jest bardzo mocnym punktem tej historii. Skoro to eastern historyczno-rewolucyjny, tradycyjnie przenosimy się w czasy wojny domowej w Rosji. Pewną nowością jest fakt, że tym razem po złej stronie barykady stoją nie klasyczni basmacze, lecz bandyci podlegający admirałowi Aleksandrowi Kołczakowi. To jego ma nad sobą złowrogi ataman Kudre (wciela się w niego kirgiski aktor Aszyr Czokubajew), który terroryzuje okoliczne auły, napada i kradnie, a przy okazji morduje chłopów sprzyjających bolszewikom i – ze szczególnym zamiłowaniem – samych krasnoarmiejców. Choć akurat strachliwego komisarza Isymbajewa oszczędził. Zrobił to z dwóch powodów: po pierwsze – wstawił się za nim starzec Akan (w tej roli Bajten Omarow), u którego Kudre służył przed pierwszą wojną światową, po drugie – miał świadomość, że pozostawienie przy życiu tchórza w mundurze Armii Czerwonej przyniesie więcej korzyści sprawie kontrrewolucji, niż zabijanie go.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
I z tym właśnie nie może pogodzić się Hamid, ambitny dowódca miejscowego oddziału „czerwonych” (ma on twarz Doschana Żołżaksynowa, znany z takich produkcji, jak „ Ofiary nie mają żadnych roszczeń” i „ Łaciaty pies biegnący brzegiem morza”, jak również dylogii „ Chanat Kazachski”). Chce jednak nie tylko ukarania Isymbajewa, ale przede wszystkim pragnie wziąć odwet na Kudrem. Jego przełożony, komisarz Urumin (łotewski aktor Uldis Lieldidžs, który zagrał między innymi w „ Przez ciernie do gwiazd [Per aspera ad astra]” oraz „ Braciach Rico”), wysyła go więc w step, aby przeprowadził zwiad. Ale Hamid nie zadowala się zwykłym rozeznaniem w terenie. Rozpoczyna własne dochodzenie, które prowadzi go najpierw do zdradliwego Ahmeda (Dżambuł Hudajbergenow), a następnie handlarza Grigorija Parfionowicza (Michaił Wasiljew), by ostatecznie postawić go przed obliczem samego Kudrego.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Choć klasyczny eastern to bardzo męski gatunek filmowy, Abdułła Karsakbajew nie zapomina także o wprowadzeniu na arenę wyrazistej bohaterki kobiecej, którą jest niespełna piętnastoletnia Ajgerim (to aktorski debiut Gulnary Dusmatowej, kazachskiej aktorki wciąż pojawiacej się na ekranie – patrz: „ Powrót do Afganistanu”, „ Likwidator”, „ Dzielnice miasta [Rejony]”, „ Duch”). Z rąk bandytów zginął jej ojciec; dziewczyna marzy więc o tym, aby wziąć odwet na Kudrem i jego ludziach, pomaga więc Hamidowi. Swoją drogą to ten duet ekranowy mógłby zawstydzić nawet pojawiających się w „Leonie zawodowcu” (1994) Jeana Reno i Natalie Portman. W „Pościgu w stepie” jest wszystko to, za co przed dekadami publika pokochała westerny (nawet te w wydaniu komunistycznym): strzelaniny, pogonie, zdrady, ba! nawet miłość. Jedyne, czego w tym akurat easternie Karsakbajewa jest odrobinę za dużo, to propaganda.
Tytuł: Pościg w stepie Tytuł oryginalny: Погоня в степи Obsada: Doschan Żołżaksynow, Gulnara Dusmatowa, Uldis Lieldidžs, Aszyr Czokubajew, Bajten Omarow, Władimir Jeriomin, Michaił Wasiljew, Muchtar Bachtyrgerejew, Dżambuł Hudajbergenow, Bołat Kałymbetow, Witalij Griszko, Lidia Aszrapowa, Nurżuman Ichtymbajew, Sajdal AbyłgazinRok produkcji: 1979 Kraj produkcji: ZSRR Czas trwania: 91 min Gatunek: historyczny, western, wojenny Ekstrakt: 70% |