powrót; do indeksunastwpna strona

nr 9 (CCXXXI)
listopad 2023

Kryminał z dyktaturą w tle
Teresa Valero ‹Contrapaso. Dzieci innych›
Do dziś historycy spierają się o ocenę Francisca Franco. Niewątpliwie Hiszpania pod jego rządami stała się krajem gnębionym przez terror aparatu władzy, ale jednocześnie niezwykle rozwinęła się gospodarczo. Teresa Valero w swoim komiksie „Contrapaso. Dzieci innych” ma jasno sprecyzowany pogląd w tej sprawie.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Hiszpania w 1956 roku była krajem opresyjnym. Zwłaszcza dla tych, którzy nie mieścili się w sztywnym, konserwatywnym postrzeganiu świata. Ludzie jednak przyzwyczają się do wszystkiego. Tak, jak Emilio Sanz, starzejący się dziennikarz, który stracił złudzenia co do misji związanej z wykonywanym zawodem. Pisze do rubryki kryminalnej i wie, że – zwłaszcza tam – prawda nie jest mile widziana. Nie znaczy to, że sam nie chce jej poznać. Wraz z młodym, przybyłym dopiero co z Francji Léonem Lenoir starają się odkryć, co łączy serię zabójstw młodych kobiet.
„Contrapaso” jest kryminałem, który ze wszech miar zasługuje na miano „noir”. Hiszpania pod butem Franco została przedstawiona jako kraj szary i smutny, w którym każdy pilnuje się, by nie powiedzieć za dużo, co wiązałoby się z rządowymi represjami. Śledztwo Emilia i Léona stanowi mozolną walkę z systemem, choć nie wierzą, że to, co odkryją, zachwieje nim choćby w najmniejszym stopniu. Nie robią tego jednak, by zmienić świat. I tak nie będą mogli opublikować tego, czego się dowiedzą. Robią to dla siebie i z szacunku do zmarłych. Ta beznadziejna walka z wiatrakami stanowi najważniejszy punkt omawianej pozycji. Skrywa się pod nią cała krytyka rządów Franco.
Pod względem fabularnym Teresa Valero nie serwuje nam wielkiej rewolucji. Scenariusz został napisany liniowo i, choć cała zagadka jest intrygująca, dość łatwo można przewidzieć zakończenie. Mam też wrażenie, że duetowi dziennikarzy odkrywanie kolejnych warstw prawdy idzie trochę zbyt gładko. Zwłaszcza jeśli mówimy o państwowym terrorze kontrolującym każdy aspekt życia obywateli. Panowie dość swobodnie poruszają się po zamkniętych dla zwykłych śmiertelników instytucjach, a osoby, z którymi rozmawiają, od razu darzą ich zaufaniem.
Widzę też problem w konsekwentnym kreowaniu klimatu poprzez rysunek. Nie da się ukryć, że Valero posiada świetny warsztat. Jej prace są staranne i bardzo dynamiczne. Niestety nie radzi sobie z mimiką postaci. Zbyt często mają one karykaturalnie disneyowskie rysy, zupełnie niepasujące do poważnego scenariusza.
Choć sympatia autorki na pewno nie stoi po stronie generała Franco, szczęśliwie nie traktuje świata w kategoriach czarno-białych. Jest świadoma zbrodni popełnianych w czasie hiszpańskiej wojny domowej, zarówno przez falangistów, jak i czerwonych. Rewolucjonistów z podziemia portretuje zaś jako znudzonych studentów z bogatych domów, którzy nie mają się czego bać, bo chronią ich znajomości.
„Contrapaso. Dzieci innych” to solidna pozycja, którą na pewno warto przeczytać. Zwłaszcza że pozycji dotyczących Hiszpanii za czasów dyktatury nie pojawia się na naszym rynku zbyt wiele. A jednak nie mogę oprzeć się wrażeniu, że całość mogłaby być o wiele lepsza. Wstydu nie ma, ale niedosyt pozostaje.



Tytuł: Contrapaso. Dzieci innych
Scenariusz: Teresa Valero
Data wydania: 26 września 2022
Rysunki: Teresa Valero
Przekład: Jakub Syty
Wydawca: Lost In Time
ISBN: 9788367270137
Format: 152s. 240x320 mm
Cena: 120,00
Gatunek: historyczny, kryminał
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

56
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.