powrót; do indeksunastwpna strona

nr 10 (CCXXXII)
grudzień 2023

Zamach i warzywne mrożonki
Iwona Banach ‹Świąteczne duchobranie›
Komedia kryminalna „Świąteczne duchobranie” jest zabawna i idealnie nadaje się do przeczytania dla rozrywki.
ZawartoB;k ekstraktu: 60%
‹Świąteczne duchobranie›
‹Świąteczne duchobranie›
„Świąteczne duchobranie” jest kolejną komedią kryminalną, która wychodzi spod pióra Iwony Banach, pisarki, tłumaczki i autorki bloga. Akcja rozgrywa się podczas świąt Bożego Narodzenia. Pewien nawiedzony hotel w Borkowie Pokutnym potrzebuje pomocy pogromców duchów. Dzieją się tam niewyjaśnione rzeczy, które zagrażają dobrej reputacji tego miejsca.
Wkrótce do hotelu Astoria przybywają aż dwie grupy interwencyjne. Właściciel chce, aby konkurencja między nimi sprawiła, że działania będą szybsze i bardziej skuteczne. Poza tym, odmienne podejście do tematu każdego z dwóch zespołów też może przynieść nieocenione korzyści. Święta nie święta – służba nie drużba! A działać trzeba niezwłocznie, nawet kosztem rodzinnych świąt. Na lustrach pojawiają się dziwne napisy i dochodzi do innych niewyjaśnionych wydarzeń.
Taki jest mniej więcej zamysł akcji „Świątecznego duchobrania”. Hotel Astoria jest ciekawym, monumentalnym miejscem, które pamięta jeszcze przaśne czasy PRL-u. Jest to więc idealna sceneria, by osadzić tam szaloną i nieprzewidywalną fabułę. Astoria może przypominać nawiedzone zamczyska z gotyckich brytyjskich powieści; pomysł na taką oprawę jest więc bardzo celny.
Szkoda jednak, że nie wszystkie zamysły poprowadzenia akcji wydają się w pełni wykorzystane. Początek powieści sugeruje, że będziemy mogli śledzić rywalizację obu „duchobraniowych” firm (to w pewnym sensie zapowiada zresztą czwarta strona okładki), a także dynamiczne relacje pomiędzy poszczególnymi osobami. Tak jednak się nie dzieje, te wątki dosyć szybko znikają z pierwszego planu. Gdy akcja przenosi się już do Astorii, włącza się tutaj także właściciel hotelu ze swoją dosyć osobliwą rodziną i pracownikami. Od tego punktu wszystko grzęźnie w intensywnej gadaninie, z której w sumie niewiele wynika – ze stratą dla spójności, finezji i płynności fabuły. Choć trzeba również podkreślić, że sporo tu sytuacyjnego, lekko absurdalnego humoru: to bez wątpienia najmocniejsza strona tej książki. Większość dialogów brzmi zabawnie, budząc niewymuszony śmiech. Z drugiej strony w moim przekonaniu trochę zbyt dużo tu wulgaryzmów i mało wyrafinowanych odzywek (to mocno psuje świąteczny nastrój).
Z czasem fabuła skręca w stronę klasycznego kryminału, tak więc poskramianie duchów schodzi na dalszy plan, co może być trochę rozczarowujące. I mimo że wszyscy zastanawiają się, czy „przedstawienie prokuratorowi koncepcji z duchem jako sprawcą może sprawić spore kłopoty natury zawodowej”, to śledztwo bez wątpienia rozpoczyna się już w całkiem innej, choć bardzo poważnej sprawie. Trzeba też do tego odtworzyć przebieg wydarzeń sprzed lat…
Z tej powieści dowiemy się, czy w hotelu Astoria doszło do zamachu i jaką rolę odegrały w tym warzywne mrożonki. Kolacja wigilijna okazuje się dla wszystkich zebranych bardzo, ale to bardzo wyjątkowa. „Święta też potrafią z ludźmi robić dziwne rzeczy”, jak czytamy. Jak bardzo dziwne, przekonamy się, sięgając po „Świąteczne duchobranie”. Lektura przyniesie nam dużo uśmiechu – co jest absolutnie nie do przecenienia w tym szczególnym czasie, gdy liczymy na relaks i odpoczynek od zwykle poważnej codzienności.



Tytuł: Świąteczne duchobranie
Data wydania: 25 października 2023
ISBN: 9788383291512
Format: 306s. 135x205 mm
Cena: 47,90
Gatunek: humor / satyra
Zobacz w:
Ekstrakt: 60%
powrót; do indeksunastwpna strona

32
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.