sprawne ręce mieszają polewkę na środku stołu naznaczony krzyżem bochenek Izabela Zubko – GRUDNIOWY WIECZÓR Dogasa dzień jego gwar milknie w bezruchu oczekiwania na pierwszą gwiazdkę Ubrany w cukierki świerk chowa pod igłami zatrzymaną w prezentach miłość W biel obrusa wtapia się opłatek klucz do pojednania nie tylko z Bogiem
Wiesława Ptaszyk – PRZETRWAĆ nie trwoniła energii na przytulanie dzieci trzeba przebić się przez zaspy po wodę po chleb i okopconej lampie przywrócić jasność sprawne ręce mieszają polewkę na środku stołu naznaczony krzyżem bochenek pora budzić dzieci nie będzie tkliwych pożegnań z kromką na drogę wybiegną z domu
Dorota Dziemińska – * * * (nastąpiła era…) nastąpiła era zlodowacenia, miliony łez pod wpływem ciszy zamknęły radość w zamrozie, z lodowcem życia powstała jedność; hibernacja; wokół tętniący świat; nieoczekiwane pieszczotliwe dotknięcie, suchy trzask, zmrożony monolit pęka, taje, nieśmiało wraca ciepło, potrzebny czas na ogrzanie serca, leczenie odmrożeń; delikatnie weź mnie za rękę i … nie puszczaj, tak bardzo nie lubię zimna |