Tytuł tego zbioru opowiadań (będący jednocześnie tytułem jednego z zamieszczonych w książce tekstów) dość mocno narzuca interpretację historii Nathana Ballingruda. W rzeczywistości potworów nie ma tu wcale tak wielu, a jezior – jeszcze mniej.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Ballingrud tworzy historie krótkie, w których elementy nadprzyrodzone stanowią jedynie dodatek do typowo ludzkich problemów. Jest to jednak dodatek niezwykle istotny, skłaniający bohaterów do znaczącej zmiany spojrzenia na własne życie. Niekiedy konfrontacja z nieznanym staje się początkiem poważnego kryzysu tożsamości. Rzeczywistość w każdej sytuacji okazuje się mroczniejsza i nieprzewidywalna – nawet wampir znacząco odbiega od stereotypowego, aż zanadto ludzkiego, wizerunku, jaki prezentuje wiele powieści (szczególnie tych spod znaku young adult). Obok niesamowitości opowiadania zawarte w „Potworach…” są na wskroś amerykańskie i bardzo przy tym podobne do „ Mapy wnętrza”. Ballingrud porusza trudne tematy (samotność, rasizm, śmierć bliskich) w sposób, który daje sporo do myślenia i każe zastanowić się, czy największymi potworami nie są sami ludzie. Nie jest to najłatwiejszy w lekturze zbiór, ale z pewnością warto się z nim zmierzyć. Szczególnie że większość zamieszczonych tu tekstów trzyma całkiem solidny poziom.
Tytuł: Potwory północnoamerykańskich jezior Tytuł oryginalny: North American Lake Monsters Data wydania: 27 stycznia 2023 ISBN: 978-83-67353-28-1 Format: 192s. oprawa twarda Cena: 29,– Gatunek: groza / horror Ekstrakt: 70% |