 | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Grający Anatolija Nowosilcowa trzydziestotrzyletni Władimir Zielienski urodził się w Krzywym Rogu na wschodzie Ukrainy. I chociaż ukończył studia prawnicze w miejscowej filii Uniwersytetu Kijowskiego, nie poświęcił się zacnemu zawodowi adwokata bądź sędziego; został artystą estradowym i kabareciarzem, a w końcu również – aktorem filmowym. W 2003 roku był współtwórcą kompanii „Kwartał 95”, później dodatkowo trafił jeszcze do stacji telewizyjnej „Inter”, w której zarządzie dzisiaj zasiada. Jego debiutem filmowym był występ w czteroodcinkowej komedii miłosnej Olega Fiałko „Casanova mimo woli” (2004); potem pojawił się jeszcze między innymi w serialach obyczajowych „Razrieszytie wojti” (2004) oraz „Akademia milicyjna” (2006). Chętnie występuje również w musicalach – vide „Trzej muszkieterowie” (2005) Tiny Barkałajej, „Oczien’ nowogodnieje kino” (2007) Romana Butowskiego bądź też „Jak kozacy…” (2009) Igora Iwanowa. Jednak prawdziwa popularność w krajach rosyjskojęzycznych stała się udziałem Zielienskiego dopiero po występach w komediach romantycznych Mariusa Wajsberga – dwóch częściach „Miłości w wielkim mieście” (2009-2010) oraz „Cherchez la femme” (2010). Nie mniej znaną od Ukraińca postacią jest w Rosji również młodsza od niego o pięć lat, moskwianka od urodzenia, Swietłana Chodczenkowa. Od końca lat 90. XX wieku pracowała jako modelka, w związku z tym przez pół roku mieszkała nawet w Japonii. Po ukończeniu studiów aktorskich w Wyższej Szkole Teatralnej imienia Borisa Szczukina szansę debiutu filmowego dał jej legendarny reżyser Stanisław Goworuchin, który obsadził Chodczenkową w głównej roli w głośnym melodramacie „Pobłogosławcie kobietę” (2003). Dwa lata później aktorka pojawiła się na planie jego kolejnego obrazu – dramatu politycznego „Nie chlebem jedynym” – co dało asumpt do plotek na temat ich romansu. Goworuchin, co prawda, dementował doniesienia prasy bulwarowej, ale chyba mało kto mu wierzył. Urokowi Swietłany szybko ulegli też inni reżyserzy. Paweł Sanajew obsadził ją w młodzieżowym melodramacie „Zerowy kilometr” (2007), a Waldemar Krzystek zaprosił do Polski na plan „Małej Moskwy” (2008), gdzie wcieliła się w kradnącą serce polskiemu żołnierzowi Wierę Swietłową. Ostatnio Chodczenkowa stała się natomiast etatową partnerką Zielienskiego w filmach Wajsberga.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Olgę Ryżową, koleżankę Nowosilcowa z biura, zagrała Anastazja Zaworotniuk (rocznik 1971) – rodem z nadwołżańskiego Astrachania. Jako że jej matka była aktorką, Nastia od najmłodszych lat spędzała czas za teatralnymi kulisami. Pierwszy występ przed kamerą zaliczyła mając dwadzieścia jeden lat – w dramacie „Maszeńka” Tamary Pawliuczenko, który był adaptacją jednej z emigracyjnych powieści Vladimira Nabokova. Cztery lata temu, pojawiając się w „Kodzie apokalipsy” Wadima Szmieliewa, spróbowała swych sił w klasycznym kinie akcji; później dała się jeszcze namówić na rolę w przygodowym „Artefakcie” (2009) Andrieja Sokołowa, który miał spore szanse stać się wielkim kinowym hitem, a przeszedł w zasadzie bez echa. Na drugim planie pojawiają się w nowej wersji „Romansu biurowego” aktorzy znani i uznani. Wystarczy wspomnieć Marata Baszarowa („ 72 metry”, „ Rok 1612”, „ Panowie oficerowie: Ratujcie Imperatora”, „ Nowa Ziemia”, „ Julka”, „ Pasażerka”), czyli filmowego Jurija Samochwałowa, jak również Iwana Ochłobystina („ Paragraf 78”, „ Spisek”, „ Car”, „ Dom Słońca”), Pawła Wolię („ Pocałuj przez ścianę”) czy Michaiła Pawlika („ Rosja 88”, „ Twierdza brzeska”). Głównym scenarzystą filmu był Nikołaj Kowbas (rocznik 1966), pojawiający się w nim zresztą w epizodycznej rólce ochroniarza. Karierę zaczynał jednak jako aktor (po stołecznym Państwowym Instytucie Sztuk Teatralnych), dopiero później został scenarzystą („Marszrut” Władimira Fatjanowa, 2007) i reżyserem (kilka odcinków serialu obyczajowego „Doczki-matieri” z 2007 roku). W roli operatora wystąpił trzydziestoletni Piotr Bratierski, absolwent najpierw Moskiewskiego Uniwersytetu Lotniczo-Technologicznego (2002), a dopiero później branżowej London Film School (2005). Zadebiutował podczas pracy nad obyczajowym serialem Reza Gigineiszwilego „9 miesięcy” (2006); Sarika Andreasiana poznał natomiast na planie komedii „Łopuchi” (2009). W ścieżce dźwiękowej wykorzystano głównie piosenki popowe (zarówno rosyjskie, jak i zachodnie); fragmenty ilustracyjne wyszły zaś spod pióra młodych kompozytorów Aleksandra Wartanowa i – ukrywającego się pod pseudonimem Dr. Tash – Artaszesa Andreasiana (zbieżność nazwisk z reżyserem na pewno nie jest przypadkowa).
Tytuł: Romans biurowy. Nasze czasy Tytuł oryginalny: Служебный роман. Наше время Rok produkcji: 2011 Kraj produkcji: Rosja Czas trwania: 90 min Gatunek: komedia Ekstrakt: 30% |