 | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Odkryciem dla widzów był przede wszystkim grający tytułową postać Andriej Bołtniew, który urodził się w baszkirskiej Ufie rok po zakończeniu Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Najpierw studiował w Akademii Medycznej w Krasnodarze, by następnie kontynuować naukę w szkole teatralnej w Jarosławiu (1970-1972) i – zaocznie – w Instytucie Teatralno-Artystycznym w stolicy Uzbekistanu Taszkiencie (do 1985). Swoją drogą, ciekawe jak mu się to udawało, skoro od 1972 roku pracował na etacie w teatrach dalekowschodnich – w Ussuryjsku i Nowosybirsku. Tam też odnalazł go poszukujący „nowych twarzy” German i zaproponował udział w swoim filmie. Dla Bołtniewa był to debiut przed kamerą, choć zanim „Mój przyjaciel Iwan Łapszyn” trafił do kin, radzieccy wielbiciele X Muzy mogli go już zobaczyć w nakręconych później wojennych „Samolotach torpedowych” (1983) Siemiona Aranowicza (notabene według scenariusza Germana i Karmalitej). W połowie lat 80., po zdobyciu dyplomu taszkienckiego Instytutu, Bołtniew przeniósł się na stałe do Moskwy. Od tej pory grał już całkiem sporo, często też dostawał główne role – między innymi w dramatach wojennych „I nikt na świecie…” (1986) Władimira Dowgania oraz „Zrobiłem wszystko, co było w mojej mocy” (1986) Dmitrija Sałynskiego, w fantastycznonaukowym „Trzynastym apostole” (1987) Surena Babajana (na podstawie „Kronik marsjańskich” zmarłego niedawno Raya Bradbury’ego) oraz w kryminalnym „Dniu miłości” (1990) Aleksandra Połynnikowa. Zmarł w Moskwie w 1995 roku na zawał serca.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
W pozostałych rolach German również obsadził aktorów wciąż jeszcze znajdujących się na artystycznym dorobku. W aktorkę Nataszę Adaszową wcieliła się Nina Rusłanowa („ Łzy płynęły”, „ Ojciec”, „ Dom Słońca”, „ Żyła sobie baba”), w Wasilija Okoszkina – Andriej Żarkow („ Szczęściarz”, „ Sala numer 6”), w naczelnika komendy – Jurij Kuzniecow („ Wyspa”, „ Car”, „ Przeprawa”), w epizodzie pojawiła się także niespełna trzydziestoletnia wówczas Nina Usatowa („ Park Epoki Radzieckiej”, „ Zapis namiętności”, „ Pop”, „ Wdowi parowiec”, „ Nie trzeba się martwić”). Największą aktorską gwiazdą filmu był bezsprzecznie legendarny Andriej Mironow („ Brylantowa ręka”, „ Niezwykłe przygody Włochów w Rosji”), który zagrał pisarza Chanina. German obsadził go trochę na przekór, trzeba bowiem wiedzieć, że wielką popularność artysta ten zawdzięczał głównie… komediom i musicalom. O ile kompletując obsadę, reżyser podjął pewne ryzyko, nie ważył się na nie, gdy przyszło do zebrania ekipy realizacyjnej. Scenariusz – a raczej jego ostateczną wersję – ponownie napisał Eduard Wołodarski („ Próba wierności”), a za kamerą stanął Walerij Fiedosow („ Dwadzieścia dni bez wojny”). Nową postacią był jedynie kompozytor Arkadij Gagułaszwili – urodzony w Armenii Gruzin, który po ukończeniu Konserwatorium Leningradzkiego (w 1965 roku) poświęcił się przede wszystkim prowadzeniu zespołów popowych (Iżoroczka), jazzowych (Kristall) i rockowych (Symfo-Jazz). Niejako na boku tworzył zaś muzykę klasyczną (opery, oratoria, sonaty, „Requiem”) oraz filmową (na przykład „Stopień ryzyka” Ilji Awerbacha z 1968 roku).  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Po nakręceniu „Mojego przyjaciela Iwana Łapszyna” wreszcie nastały lepsze czasy dla Aleksieja Jurjewicza, co było związane z dojściem do władzy Michaiła Gorbaczowa i zadekretowaniem przez niego polityki przebudowy (pieriestrojki) Związku Radzieckiego. W 1985 roku German został urzędnikiem państwowym, a mówiąc precyzyjniej – sekretarzem Związku Filmowców ZSRR. Urzędowanie to nie trwało jednak długo. Gdy jego filmy zaczęły podbijać międzynarodowe festiwale, otrzymał zaproszenie do Stanów Zjednoczonych. W Hollywood złożono mu nawet kilka propozycji zawodowych, ale odmówił – nie chciał robić, jak chociażby Andriej Konczałowski, filmów komercyjnych. Wrócił wtedy do ojczyzny, do przeżywającego gigantyczne kłopoty finansowe „Lenfilmu”. W 1990 roku założył – wtedy jeszcze w Leningradzie – Studio Pierwszego i Eksperymentalnego Filmu, które powstało po to, aby umożliwiać debiuty młodym reżyserom; przygarnął doń między innymi Aleksieja Bałabanowa i Lidię Bobrową. Zajął się także pracą edukacyjną jako wykładowca na Wyższych Kursach Scenariuszopisarstwa i Reżyserii w Moskwie. Na następny swój film kazał czekać aż do 1998 roku, kiedy to powstał komediodramat polityczny „Chrustaliow, samochód!”, opowiadający o okolicznościach śmierci Józefa Stalina w marcu 1953 roku. Krytycy kręcili nosami i trzeba przyznać, że nie bez podstaw. Na dziele tym negatywnie odbił się głównie fakt, że z powodów finansowych było kręcone przez dziesięć lat. Ale to i tak jeszcze nie jest rekord Aleksieja Jurjewicza! Swój najnowszy obraz – „Historię rzezi arkanarskiej” (będącą adaptacją „Trudno być bogiem” Braci Strugackich) – realizuje od… 1999 roku (wtedy przynajmniej rozpoczęto zdjęcia na terenie Czech, bo scenariusz czekał w szufladzie Germana od lat 60. ubiegłego wieku). Jego premiera zapowiadana jest na ten rok, ale czy do niej dojdzie – nie wiadomo. W każdy razie wielką sensacją byłoby już chyba samo ukończenie filmu przez Aleksieja Jurjewicza.
Tytuł: Mój przyjaciel Iwan Łapszyn Tytuł oryginalny: Мой друг Иван Лапшин Rok produkcji: 1984 Kraj produkcji: ZSRR Czas trwania: 95 min Gatunek: dramat, kryminał, psychologiczny Ekstrakt: 80% |