Po płytę marsz: Czerwiec 2011Na pierwszy rzut oka czerwiec wygląda na miesiąc posuchy wydawniczej. Jednak to tylko zmyłka, ponieważ szykuje nam się wysyp nowości dla koneserów i zbieraczy (remiksy Depeche Mode, koncertówka Def Leppard, minialbum Riverside). To wszystko i tak blednie w porównaniu z najważniejszym newsem najbliższych tygodni – prawie powrotem King Crimson!
Piotr ‘Pi’ GołębiewskiPo płytę marsz: Czerwiec 2011Na pierwszy rzut oka czerwiec wygląda na miesiąc posuchy wydawniczej. Jednak to tylko zmyłka, ponieważ szykuje nam się wysyp nowości dla koneserów i zbieraczy (remiksy Depeche Mode, koncertówka Def Leppard, minialbum Riverside). To wszystko i tak blednie w porównaniu z najważniejszym newsem najbliższych tygodni – prawie powrotem King Crimson!
Wyszukaj / Kup Depeche Mode „Remixes 2: 81-11” Fani Depeszów łączcie się – na 6 czerwca grupa szykuje kolejne wydawnictwo, będzie to kontynuacja albumu z remiksami „Remixes 81-04” z 2004 roku. Co prawda lepiej by było, gdyby panowie przygotowali premierowy materiał, ale chyba nikt nie będzie narzekał. Kolekcjonerzy muszą przygotować grubszą gotówkę, ponieważ poza standardowym zestawem w sklepach znajdzie się również trzypłytowa edycja specjalna. Ostatnie dzieło zespołu – „Sound of the Universe” – pochodzi z 2009 roku.
Wyszukaj / Kup Arctic Monkeys „Suck It and See” 6 czerwca z nową płytą wracają ulubieńcy brytyjskiej prasy – Arctic Monkeys. Chłopaki szykują ponoć rzecz w stylu retro i bardziej przebojową niż ich ostatni album „Humbug” z 2009 roku. Ci, którzy słyszeli „Suck It and See”, oceniają go bardzo wysoko, choć są to przede wszystkim wyspiarscy krytycy, którzy pod niebiosa wychwalają wszystko spod znaku Arktycznych Małp, więc można im nie wierzyć. Bądźmy jednak dobrej myśli.
Wyszukaj / Kup Def Leppard „Mirrorball: Live and More” Aż trudno w to uwierzyć, ale Def Leppard nie dorobili się jeszcze pełnoprawnej koncertówki z prawdziwego zdarzenia. To niedopatrzenie zostanie naprawione 6 czerwca, kiedy ukaże się „Mirrorball: Live and More”. Pierwotnie ten materiał miał się ukazać już w lutym, ale zespół postanowił nagrać trzy nowe utwory, które wzbogaciłyby album i jego premierę przesunięto. Ostatnim dokonaniem Def Leppard jest krążek „Songs from the Sparkle Lounge” z 2008 roku.
Wyszukaj / Kup Kruk „It Will Not Come Back” Kruk to zespół kierowany przez dziennikarza magazynu „Hard Rocker”, ukierunkowany na granie klasycznego, gitarowego materiału. O klimatach, jakie znajdą się na zapowiadanym na 6 czerwca krążku „It Will Not Come Back”, niech świadczy obecność gościa – Doogiego White’a, znanego ze współpracy z Rainbow i bandem Yngwiego Malmsteena. Poprzednia płyta Kruka – „Before He’ll Kill You” – ukazała się w 2009 roku.
Wyszukaj / Kup Morbid Angel „Illud Divinum Insanus” Powiedzieć, że to wyczekiwany album, to jakby nie powiedzieć nic. W metalowym światku jest on wręcz pożądany, w końcu ostatni krążek Morbid Angel – „Heretic” – ukazał się w 2003 roku. W międzyczasie do zespołu wrócił basista David Vincent oraz pojawili się nowicjusze w postaci gitarzysty Thora „Destructhor” Myherna i Tima Yeunga, zastępującego za perkusją Pete’a Sandovala, który w zeszłym roku przeszedł skomplikowaną operację kręgosłupa. „Illud Divinum Insanus” zatrzęsie światem już 7 czerwca!
Wyszukaj / Kup Limp Bizkit „Gold Cobra” Długo musieliśmy czekać na nowe piosenki Limp Bizkit. Ostatnio uraczyli nas nową muzyką w 2005 roku w ramach minialbumu „The Unquestionable Truth (Part One)” i od tamtego czasu gwiazda zespołu nieco przygasła. Czy zapowiadana na 7 czerwca „Gold Cobra” zmieni tę sytuację? Podobno ma być więcej rapu, ale szanse na mięsiste riffy daje świadomość, że w szeregach formacji znów gra gitarzysta Wes Borland (to ten zamaskowany).
Wyszukaj / Kup Lady Pank „Maraton” Tu właściwie nie ma czego reklamować. Lady Pank to marka na naszej scenie i wszyscy wiedzą, czego należy się spodziewać po tej formacji: trochę rocka, trochę popu, ale przede wszystkim świetnych melodii i wpadających w ucho refrenów. „Maraton” trafi do sklepów 13 czerwca. Ostatnim wydawnictwem zespołu jest „Strach się bać” z 2007 roku, ale kolekcjonerzy rarytasów na pewno zaopatrzyli się w płytkę – dodatek do gazety w ramach kolekcji „Trójka Live” z 2008 roku, z zapisem koncertu z 14 maja 1994 roku.
Wyszukaj / Kup Lipali „Akustyk Live” Na 13 czerwca zapowiadany jest pierwszy koncertowy krążek formacji Lipali, kierowanej przez Tomasza Lipnickiego. Będzie to rejestracja akustycznego występu, który odbył się 16 kwietnia b.r. w warszawskim klubie Palladium. W repertuarze znalazły się największe przeboje grupy z „Jeżozwierzem” i „Upadam” na czele. Ostatnią płytą formacji jest „Trio” z 2009 roku.
Wyszukaj / Kup Owl City „All Things Bright and Beautiful” Kojarzycie przebój „Fireflies”, który przez pewien czas nie opuszczał anten radiowych? Jego autorem jest Adam Young, tworzący jednoosobowy projekt Owl City. Już 14 czerwca będziemy mogli się przekonać, czy zapamiętamy go jako autora jednego hitu, czy też ma do zaoferowania coś więcej. Dodajmy, że BBC wskazywało go jako nadzieję muzyczną 2010. Ostatnim krążkiem Owl City jest „Ocean Eyes” z 2009 roku.
Wyszukaj / Kup A King Crimson ProjeKct „A Scarcity of Miracles” Robert Fripp jest mistrzem budowania dramatyzmu nie tylko w muzyce. Jeszcze w 2010 roku twierdził, że nie będzie więcej płyt King Crimson, by zaraz potem wskrzesić go pod postacią alter ego – A King Crimson ProjeKct. Nie minął rok i mamy zapowiedź pełnoprawnej płyty formacji – „A Scarcity of Miracles” – która ma się ukazać 20 czerwca. W nagraniach, poza Frippem, udział wzięło kilku starych znajomych: Tony Levin, Gavin Harrison i Mel Collins; pojawił się też jeden świeżak – Jakko M. Jakszyk (gitara, śpiew, keyboardy). Prawie jak King Crimson, a biorąc pod uwagę czujne oko (i ucho) Roberta Frippa, w tym wypadku „prawie” nie będzie robiło znacznej różnicy. Ostatni studyjny album Karmazynowy Król wydał w 2003 roku i był to świetnie przyjęty „The Power to Believe”.
Wyszukaj / Kup Riverside „Memories In My Head” Członkowie Riverside lubią umilać oczekiwanie na swój kolejny album długogrający EP-kami. Takim wydawnictwem ma być „Memories In My Head”, którego premiera odbędzie się 20 czerwca. Na jego zawartość będą składały się tylko trzy utwory, ale za to ich długość będzie oscylowała wokół 10 minut. Jest więc na co czekać. Ostatnim wydawnictwem Riverside jest „Anno Domini High Definition” z 2009 roku.
Wyszukaj / Kup Beyoncé „4” Beyoncé nie zwalnia tempa i nie daje swojej krągłej pupie zgnuśnieć w fotelu. Trudno wymienić wszystkie projekty, w których się teraz udziela: gra w filmie Clinta Eastwooda „A Star Is Born”, promuje markę perfum „Heat”, zaangażowała się w kampanię mającą na celu zwalczanie otyłości wśród dzieci „Let’s Move! Flash Workout” i nagrała płytę „4”, której data premiery wyznaczona jest na 27 czerwca. Miejmy nadzieję, że muzyka jednak wciąż pozostaje jej priorytetem. Ostatni krążek, multiplatynowy „I Am… Sasha Fierce”, artystka wydała w 2008 roku.
Wyszukaj / Kup Queensrÿche „Dedicated to Chaos” Grupa Queensrÿche złapała ostatnio drugi oddech. Nie tylko zaserwowała udaną kontynuację swojego najsłynniejszego dzieła – „Operation: Mindcrime” z 1988 roku, ale również potwierdziła klasę kolejnym albumem koncepcyjnym „American Soldier” (2009). Miejmy nadzieję, że zapowiadany na 28 czerwca „Dedicated to Chaos” będzie trzymał równie wysoki poziom. Warto nadmienić, że formacja przeniosła się do Roadrunner Records, co już gwarantuje wysoką jakość nagrania. Amy Winehouse Tymczasem Amy Winehouse postanowiła podreperować swój stan zdrowia i udała się na odwyk. Ma być to kuracja oczyszczająca przed letnią trasą (przypomnijmy – zahaczającą także o Polskę). Nowego albumu więc na razie nie będzie, ale może po wszystkim Amy będzie miała więcej siły na tworzenie muzyki. Trzymam kciuki. 5 czerwca 2011 |
Cóż, Queensryche - jako wielki fan zespołu - szczerze odradzam. Tak nudnej i wtórnej płyty jeszcze nie zdarzyło im się nagrać. Naprawdę mistrzostwo świata w sadomasochizmie należy się temu, kto wytrzyma do końca.
Z kolei bez wahania mogę polecić nowe Projekty Frippa oraz Riverside.
W latach 1968-1971 życie muzyków Can ogniskowało się wokół pracy. Mieszkając w Schloß Nörvenich, praktycznie nie wychodzili ze studia. To w którymś momencie musiało odbić się na kondycji jeśli nie wszystkich, to przynajmniej niektórych z nich. Pewien kryzys przyszedł wraz z sesją do „Ege Bamyasi” i nie wiadomo, jak by to wszystko się skończyło, gdyby sprawy w swoje ręce nie wziął nadzwyczaj zasadniczy Holger Czukay.
więcej »Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj kolejny longplay Orkiestry Gustava Broma, na którym połączyła ona post-bop z „trzecim nurtem”.
więcej »Jak każdy funkcjonujący przez wiele lat i mający trwałe miejsce w historii rocka zespół, także zachodnioniemiecki Can doczekał się wielu wydawnictw nieoficjalnych. Jednym z ciekawszych jest opublikowany przed piętnastoma laty „Ogam Ogat” – bootleg zawierający muzykę powstałą w tym samym czasie co materiał, jaki znalazł się na dwupłytowym krążku „Tago Mago”.
więcej »Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
Esensja słucha: Grudzień 2012 (2)
— Łukasz Izbiński, Dawid Josz, Mateusz Kowalski, Michał Perzyna, Przemysław Pietruszewski
Pot i Kreff: 5 najlepszych płyt koncertowych 2011 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Weekendowa Bezsensja: 50 najgorszych okładek płyt 2011 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Solidny kop w tyłek od złotej kobry
— Jakub Dzióbek
Kolejne podsumowanie muzyczne roku 2011
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Esensja słucha: Październik 2011
— Sebastian Chosiński, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Bartosz Makświej, Michał Perzyna
Niezwykły projeKct
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Czymkolwiek ludzie mówią, że są, tym oni nie są
— Jakub Stępień
Styczeń 2017
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Boże Narodzenie 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wakacje 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Czerwiec 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Maj 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kwiecień 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Marzec 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Luty 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Styczeń 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Grudzień 2015
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Tu miejsce na labirynt…: Atmosferycznie, romantycznie… trochę nużąco
— Sebastian Chosiński
Welcome to the Delta Machine
— Łukasz Izbiński
Tu miejsce na labirynt…: W połowie drogi… ale dokąd?
— Sebastian Chosiński
Pustynni hochsztaplerzy
— Jakub Stępień
A imię jego 44:44
— Przemysław Dobrzyński
Intrygujące czekadełko
— Marcin Piwnik
Prosto z Nieba
— Marek Staszewski
Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Komiksowe Top 10: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Magia i Miecz: Siłą rozpędu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Hahaha, O CO WAM CHODZI Z Amy Winehouse?? Skad to sie wzielo? :>