Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

30 muzycznych inspiracji prozą Tolkiena

Esensja.pl
Esensja.pl
« 1 2 3 »

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

30 muzycznych inspiracji prozą Tolkiena



WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
20. Styx
Zapomniana już nieco grupa Styx również ma w swoim dorobku utwór związany ze światem Śródziemia. Jest to „Lords of the Rings” z albumu „Pieces of Eight” (1978) i w zasadzie wszelkie komentarze wydają się zbędne, poza jednym: nie wiem, czy autor tej kompozycji, Dennis DeYoung, nie doczytał dokładnie, ale nagle pojawili mu się Władcy Pierścienia, nie Władca.


WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
19. Oomph!
Dla każdego, kto nie zna niemieckiego, stwierdzenie „Mein Schatz”, będzie brzmiało jak rozkaz do ataku. Tak naprawdę oznacza „Mój skarbie”, a to już całkiem blisko Tolkiena. Utwór pod takim tytułem znajduje się na wydanej w 2006 roku płycie Oomph! „GlaubeLiebeTod”.


WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
18. The Gathering
The Gathering na niniejszej liście znalazł się z nieco innego powodu niż pozostali wykonawcy. Nie inspirował się on bowiem dziełami Tolkiena, a wykorzystał jego bezpośrednią wypowiedź, jakiej udzielił w wywiadzie przeprowadzonym dla BBC dla Simone de Beauvoir w 1968 roku. Znajduje się ona na końcu utworu „Sand and Mercury” na płycie „Mandylion” (1995) i dotyczy ona śmierci, zresztą tak jak cały album.


WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
17. Sam Gopal
Zanim Lemmy założył Motörhead, przewinął się przez kilka różnych zespołów, między innymi Sam Gopal. Znalazł się w nim po kolejnej zmianie składu, ale to właśnie wtedy formacja nagrała swój jedyny krążek – „Escalator” (1968). Choć materiał był podpisany przez cały zespół, Lemmy dziś twierdzi, że to on był jego twórcą. Jakkolwiek by nie było, znalazł się tam utwór „The Dark Lord”, opowiadający oczywiście o Sauronie.


WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
16. Armia
W twórczości Armii pojawia się wiele nawiązań do literatury i filmu, nic więc dziwnego, że formacja sięgnęła również po powieść Tolkiena. Dziwić może, że tylko raz i to na swoim debiucie, zatytułowanym „Antiarmia” (1988). Budzyński nie byłby jednak sobą, gdyby po prostu wspomniał o pierścieniu i hobbitach. Nie dość, że zaserwował kawałek instrumentalny, to jeszcze nazwał go „Bombadil w locie”.


WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
15. Theatre of Tragedy
A teraz będzie nawiązanie bardziej subtelne. W utworze „Sweet Art Thou” norweskiej grupy Theatre of Tragedy z debiutanckiego albumu (1995), pojawia się wzmianka o Simbelmynë, białym kwiecie rosnącym w Rohanie. Niby nic, a fanów cieszy.


WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
14. Tristania
Simbelmynë ma w Norwegii wielu wielbicieli. Grupa Tristania na albumie „Beyond the Veil” (1999) poświęciła mu cały utwór. Co prawda trwa ledwie 59 sekund, ale zawsze… Jak to mówią: mniej znaczy więcej.


WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
13. Chris Poland
A teraz rzecz o gitarzyście o bardzo swojsko brzmiącym nazwisku. Chris Poland, choć przewinął się przez składy takich zespołów jak Megadeth i Lamb of God, nie może się pochwalić bogatą dyskografią. Dla nas jednak istotne jest to, że na swoim solowym debiucie „Return to Metalopolis” (1990) umieścił utwór „Khazad Dûm”.


WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
12. Pink Floyd
Osoby kojarzące Pink Floyd głównie z „Ciemną stroną księżyca”, „Szkoda, że cię tu nie ma” i „Ścianą” mogą przeżyć mały szok, kiedy zabiorą się za pierwsze dokonania formacji. Ich debiut „The Piper at the Gates of Dawn” (1967) to psychodelia w czystej postaci, za którą w przeważającej części odpowiada szalony Syd Barrett, ówczesny lider zespołu. Zafascynowany baśniami i fantastycznymi opowieściami, nie omieszkał zaczerpnąć co nieco z Tolkiena. Sytuacja owa ma miejsce w piosence „The Gnome”, która choć nie ma w niej słowa o hobbitach, nie ulega wątpliwości, że opowiada o przygodach niejakiego Bilba Bagginsa. Co prawda nosi on imię Grimble Grumble, ale reszta pozostaje wierna książce – choć jest domatorem, który lubi spać, jeść i pić wino, pewnego dnia wyrusza w wielką podróż.


WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
11. Demons & Wizards
Demons & Wizards to okazjonalnie powstała grupa, w skład której wchodzą znany z Blind Guardian Hansi Kürsch i Jon Schaffer z Iced Earth. Znając dokonania tego pierwszego z macierzystą formacją, należało się spodziewać, że i w repertuarze tego zespołu nie zabraknie nawiązań do prozy Tolkiena. Oczywiście takowe są, w dwóch utworach z drugiej płyty formacji „Touched by the Crimson King” (2005): znanym z wersji podstawowej „Seize the Day”, który wg jednej z wersji mówi o wyprawie Froda i Sama, oraz znajdującym się tylko w edycji limitowanej „Lunar Lament”, który stanowi wariację na temat „Narsilionu, Pieśni o Słońcu i Księżycu” z „Silmarillionu”.
« 1 2 3 »

Komentarze

« 1 2 3
02 II 2014   16:18:47

@abn
Polecam zapoznanie się z kontynuacją zestawienia:
http://esensja.stopklatka.pl/muzyka/publicystyka/tekst.html?id=17637

« 1 2 3

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Nie taki krautrock straszny: Czas (smutnych) rozstań
Sebastian Chosiński

22 IV 2024

Longplayem „Future Days” wokalista Damo Suzuki pożegnał się z Can. I chociaż Japończyk nigdy nie był wielkim mistrzem w swoim fachu, to jednak każdy wielbiciel niemieckiej legendy krautrocka będzie kojarzył go głównie z trzema pełnowymiarowymi krążkami nagranymi z Niemcami.

więcej »

Non omnis moriar: Praga pachnąca kanadyjską żywicą
Sebastian Chosiński

20 IV 2024

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj wspólny album czechosłowackiej Orkiestry Gustava Broma i kanadyjskiego trębacza Maynarda Fergusona.

więcej »

Nie taki krautrock straszny: Nie zadzieraj z Czukayem!
Sebastian Chosiński

15 IV 2024

W latach 1968-1971 życie muzyków Can ogniskowało się wokół pracy. Mieszkając w Schloß Nörvenich, praktycznie nie wychodzili ze studia. To w którymś momencie musiało odbić się na kondycji jeśli nie wszystkich, to przynajmniej niektórych z nich. Pewien kryzys przyszedł wraz z sesją do „Ege Bamyasi” i nie wiadomo, jak by to wszystko się skończyło, gdyby sprawy w swoje ręce nie wziął nadzwyczaj zasadniczy Holger Czukay.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Inne recenzje

Zagraj Pink Floyd Sam: Grajek u Bram Świtu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Prezenty świąteczne 2014: Mikołaju, zapodawaj muzę!
— Jacek Walewski, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po płytę marsz: Październik 2014
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dwutakt: Led Zeppelin skończył się na Kill’Em All?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jacek Walewski

Zrób to głośniej: Jasna strona Pink Floyd
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Szatan na podniebnych schodach
— Kuba Dobroszek

Tegoż twórcy

Diabeł z jasełek pokazuje rogi
— Jacek Walewski

Underground from Poland: „Budzy” i jego żołnierze
— Sebastian Chosiński

Odrodzenie po holendersku
— Dawid Josz

Esensja słucha: Listopad 2012 (2)
— Dawid Josz, Mateusz Kowalski, Michał Perzyna, Przemysław Pietruszewski

Nakręcane anioły
— Iwona Michałowska

Wyobraźniewo
— Marcin T.P. Łuczyński

Spacer esplanadą wyobraźni
— Wojciech Gaczorek

Pot i Kreff – Oni czasem wracają: Szkoda, że ich tu nie ma
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kontrolowane szaleństwo
— Jakub Stępień

Pot i Kreff – Oni czasem wracają: Hej, Ahmet! Udało im się!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Magia i Miecz: Z niewielką pomocą zagranicznych publikacji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.