Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 18 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup

Prezenty świąteczne 2014: Mikołaju, zapodawaj muzę!

Esensja.pl
Esensja.pl
Przyznajcie, że przyjemnie jest raz na jakiś czas posłuchać muzyki z prawdziwej płyty CD, kiedy, poza dźwiękiem, można nacieszyć oko także okładką i książeczką. Poniżej znajdziecie nasze propozycje prezentów dla całej rodziny na jak najbardziej tradycyjnych nośnikach.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jacek Walewski

Prezenty świąteczne 2014: Mikołaju, zapodawaj muzę!

Przyznajcie, że przyjemnie jest raz na jakiś czas posłuchać muzyki z prawdziwej płyty CD, kiedy, poza dźwiękiem, można nacieszyć oko także okładką i książeczką. Poniżej znajdziecie nasze propozycje prezentów dla całej rodziny na jak najbardziej tradycyjnych nośnikach.
Dla rodziców, których młodość przypadła na lata 70.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Prezent nr 1
Plotki o powrocie Led Zeppelin na sceniczne deski krążą po świecie już od co najmniej trzech dekad. I skutecznie torpeduje je Robert Plant, który uważa (może i słusznie), że reaktywacja zespołu bez Bonza za perkusją nie ma sensu. Zamiast koncertów dostaliśmy jednak reedycje pierwszych pięciu albumów grupy. W kwestii, który z nich jest najlepszy, nie mogliśmy się zgodzić w czasie naszej redakcyjnej dyskusji. Może więc (eureka!) wszystkie stoją na niezwykle wysokim poziomie i wszelkie dyskusje zdają się bezsensowne? Nowe wersje płyt wzbogacone są o liczne (mniej lub bardziej potrzebne) bonusy. Idealny prezent dla rodziców, których dyskoteki mogły odbywać się właśnie przy dźwiękach „Stairway to Heaven”.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Prezent nr 2
Film „Strażnicy Galaktyki” namieszał nie tylko w kinach, ale także w sklepach płytowych. Osobiście nie tylko przypomniałem sobie, jak wyśmienicie można bawić się przy dobrze zrealizowanych space operach, ale także jak świetną muzykę tworzono w latach 70. Album „Guardians of the Galaxy – Awesome Mix vol. 1” to kompilacja największych przebojów sprzed czterech dekad takich zapomnianych dziś zespołów i artystów jak: m.in.: Blue Swede, Elvin Bishop, 10CC, Redbone czy The Five Stairsteps. Co ciekawe, utwory najlepiej znanych w tym zestawieniu Jackson 5 i Davida Bowiego wcale nie zapadają najbardziej w pamięć… Waszym rodzicom łezka w oku zakręci się nie tylko z powodu walorów artystycznych, ale też ze względu okładkę. Kto zresztą z urodzonych przed 1990 rokiem nie robił kasetowych składanek dla swoich szkolnych miłości? Na koniec dodam, że płytę rekomenduje sam Peter ‘Star Lord’ Quill.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Dla siostry, której nie udało się być na ostatnim koncercie Depeche Mode w Polsce.
Depeche Mode jest jednym z najlepszych zespołów koncertowych na świecie. Nie dziwi mnie więc, że prawie każda trasa grupy podsumowywana jest koncertowymi DVD i CD. Po bardzo udanym „Tour of the Universe” przyszła pora na „Live In Berlin”. Występ został zarejestrowany w czasie tour promującego album „Delta Machine”, stąd zaprezentowano tutaj sporo materiału z tego wydawnictwa, nie zabrakło też ogranych do bólu „Personal Jesus”, „Enjoy the Silence” oraz innych klasyków tria. Ze swojej strony polecam jednak akustyczną wersję „Shake the Disease” z Martinem Gore’em na za mikrofonem.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Dla brata, który nie zdążył kupić biletu na koncert Metaliki.
Jaka Metallica jest, każdy widzi. Choć nowego albumu grupy nie możemy doczekać się od sześciu lat, koncerty zespołu nieprzerwanie cieszą się ogromnym powodzeniem. „Through…” nie tylko prezentuje imponujący występ kwartetu oprawą wizualną przywodzący na myśl industrialną wersję „The Wall” Pink Floyd, ale też tajemniczą historię dziejącą się poza murami hali, gdzie odbywa się widowisko.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Dla kuzyna-metalowca.
To najlepsza płyta Behemotha od wielu lat. Szerzej pisałem już o niej w swojej recenzji. Zespół przestał poszukiwać, ale rezultatem tego jest najszczerszy album, na jaki jest go stać. Idealne do słuchania w Święta.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Prezent, którego nie ma sensu kupować.
Nowej płyty U2 nie ma sensu kupować nie dlatego, że jest to wydawnictwo aż tak słabe. Powodem jest to, że zespół we współpracy z Apple wcisnął swój najnowszy album każdemu użytkownikowi iPhone’a, iPoda i innych iWynalazków, więc… teoretycznie prawie każdy go już zna. Chyba dlatego egzemplarze „Songs…” nie znikają z półki okolicznego sklepu muzycznego.
Jacek Walewski
• • •
WASZ EKSTRAKT:
60,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Dla taty
W tym roku prezent dla taty może być tylko jeden: „The Endless River” Pink Floyd. Zwłaszcza że nie należy tego krążka traktować wyłącznie jako odrzutów z sesji nagraniowej do „The Division Bell”, bo został tak sprytnie pomyślany, że stanowi pełnoprawny, osobny byt. Tata na pewno powspomina studenckie czasy, kiedy nad ranem po imprezie zakładał się z kumplami, który wytrwa do śpiewu w „Shine on You Crazy Diamond”. Tu sprawa jest trudniejsza, bo wokal pojawia się dopiero w ostatnim utworze.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Dla mamy
Kobiety kochają głos Leonarda Cohena. Twoja mama też, choć nigdy się do tego nie przyzna, twardo uważając, że najseksowniejszą chrypkę ma tata. Dlatego też warto jej wręczyć świeżutką koncertówkę mistrza, „Live in Dublin”. Prawie trzy godziny przebojów, klasyki i wzruszeń.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Dla starszego brata
Choć brat, po tym jak rozpoczął swoją pierwszą poważną pracę, zdecydował się skrócić włosy do radykalnego minimum, to założę się, że bezustannie w duszy gra mu muzyka AC/DC. Dlatego też najlepszym prezentem dla niego będzie ich najnowsze dzieło „Rock or Bust”. Wydawnictwo warto nabyć także ze względu na trójwymiarową okładkę, która daje złudzenie rozpadającego się słynnego loga zespołu.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Dla starszej siostry
Tu są dwie opcje do wyboru, w zależności, czy siostra kochała się kiedyś w Axlu Rose, czy Slashu. Jeśli w tym pierwszym, choć wiem, że nie wygląda on już tak ponętnie, proponuję nagranie z koncertu w wersji 3D „Appetite for Democracy 3D: Live at the Hard Rock Casino – Las Vegas”; jeśli natomiast wolała kudłatego gitarzystę, sięgnij po płytę „World on Fire”, nagraną przy udziale wokalisty Mylesa Kennedy’ego.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Dla młodszego brata
Młodszy brat zaczyna już interesować się dziewczynami, dlatego ucieszy się z prezentu, gdzie na taką będzie mógł popatrzeć. Do tego odzianą w seksowne skóry i gorsety. Within Temptation ze śliczną Sharon den Adel na froncie wydali niedawno koncertówkę „Let Us Burn: Elements & Hydra Live in Concert” – do nabycia koniecznie w wersji CD + DVD.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Dla młodszej siostry
Młodsza siostra wciąż nie może wyjść z fazy młodzieńczego buntu. W podkreśleniu jej wrażliwej natury na pewno pomoże „30” – przekrojowa wycieczka po twórczości Grabaża z różnych etapów jego kariery od Pidżamy Porno po Strachy Na Lachy. Na DVD znajdziemy koncert z tegorocznego festiwalu w Jarocinie, w czasie którego wokalista obchodził trzydziestolecie pracy artystycznej.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Dla sąsiada
Jak już koniecznie musi słuchać głośno muzyki, niech chociaż będzie ona porządna. Na przykład taka, jak na koncertówce Perfectu „Live 1995”. Zestaw składa się z CD, DVD i największych przebojów grupy.
Dla wroga
Ponieważ kolega Jacek wspomniał już o nowej płycie U2, ze swojej strony dorzuciłbym jeszcze program do usunięcia tej płyty z iPhone’a.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Dla mnie
Biorąc pod uwagę, że wszystkie powyższe pozycję będę mógł pożyczyć od rodziny, to poproszę o zestaw „Przystanek Woodstock 2014” Budki Suflera. Choć od kilku lat nie trafiają do mnie kolejne produkcje grupy, to jednak album „Cień wielkiej góry”, a zwłaszcza monumentalny „Jest taki samotny dom”, wciąż darzę wielkim sentymentem. Dobrze, że na zakończenie działalności zespół postanowił przypomnieć swój debiut, grając go w całości.
Piotr „Pi” Gołębiewski
koniec
13 grudnia 2014

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Nie taki krautrock straszny: Nie zadzieraj z Czukayem!
Sebastian Chosiński

15 IV 2024

W latach 1968-1971 życie muzyków Can ogniskowało się wokół pracy. Mieszkając w Schloß Nörvenich, praktycznie nie wychodzili ze studia. To w którymś momencie musiało odbić się na kondycji jeśli nie wszystkich, to przynajmniej niektórych z nich. Pewien kryzys przyszedł wraz z sesją do „Ege Bamyasi” i nie wiadomo, jak by to wszystko się skończyło, gdyby sprawy w swoje ręce nie wziął nadzwyczaj zasadniczy Holger Czukay.

więcej »

Non omnis moriar: Znad Rubikonu do Aszchabadu
Sebastian Chosiński

13 IV 2024

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj kolejny longplay Orkiestry Gustava Broma, na którym połączyła ona post-bop z „trzecim nurtem”.

więcej »

Nie taki krautrock straszny: Aneks, nie popłuczyny
Sebastian Chosiński

8 IV 2024

Jak każdy funkcjonujący przez wiele lat i mający trwałe miejsce w historii rocka zespół, także zachodnioniemiecki Can doczekał się wielu wydawnictw nieoficjalnych. Jednym z ciekawszych jest opublikowany przed piętnastoma laty „Ogam Ogat” – bootleg zawierający muzykę powstałą w tym samym czasie co materiał, jaki znalazł się na dwupłytowym krążku „Tago Mago”.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Inne recenzje

Pink Floyd w XXI wieku: Wchodząc do tej samej rzeki
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

10 Najlepszych płyt koncertowych 2015 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Największe rozczarowania muzyczne 2014 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Pot i Kreff: 10 najlepszych płyt koncertowych 2014 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jacek Walewski

50 najlepszych płyt 2014
— Esensja

Po płytę marsz: Grudzień 2014
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po płytę marsz: Listopad 2014
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po płytę marsz: Październik 2014
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po płytę marsz: Wrzesień 2014
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dwutakt: Led Zeppelin skończył się na Kill’Em All?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jacek Walewski

Tegoż twórcy

Nie tacy gorsi
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Welcome to the Delta Machine
— Łukasz Izbiński

Dobra płyta z wielkim hitem
— Paweł Lasiuk

Nowy Cohen, stare (dobre) tematy
— Piotr Kilanowski

Pot i Kreff – Made in Poland: Największy z Wielkiej Czwórki
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Pot i Kreff – Made in Poland: Metallica poczuła się dobrze!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Pot i Kreff: Prąd stały / Prąd zmienny
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Więcej ich matka nie miała?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Pot i Kreff – Oni czasem wracają: Szkoda, że ich tu nie ma
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nie zamierzam się stąd ruszać. Tu mi dobrze
— Jakub Stępień

Tegoż autora

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Magia i Miecz: Siłą rozpędu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.