WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić |
Weekendowa Bezsensja: 10 najseksowniejszych okładek płyt 2015Kończąc sezon podsumowań, proponujemy coś lżejszego i miłego oku (głównie męskiemu), czyli 10 najseksowniejszych okładek płyt, jakie ukazały się w 2015 roku.
Piotr ‘Pi’ GołębiewskiWeekendowa Bezsensja: 10 najseksowniejszych okładek płyt 2015Kończąc sezon podsumowań, proponujemy coś lżejszego i miłego oku (głównie męskiemu), czyli 10 najseksowniejszych okładek płyt, jakie ukazały się w 2015 roku. Znacie zespół ALOKE? Większość zapewne nie, albowiem grupa nie może poszczycić się bogatą dyskografią. Stawia głównie na minialbumy. A jednak okładka „Alive” ma w sobie coś takiego, że każe zainteresować się głębiej jego twórczością. Jeśli o mnie chodzi, Demi mogła zostać przy skromniejszych, ale intrygujących zdjęciach, jakie cechowały jej poprzednie płyty (zwłaszcza „Unbroken” i „Here We Go Again”). Mam jednak świadomość, że bez odpowiedniej dawki erotyki nic się dziś nie sprzeda. A teraz coś dowcipniejszego, czyli męskie marzenie o tym, że w Halloween zamiast dzieciaków u drzwi zastaną taką właśnie wiedźmę i wybiorą psikus zamiast cukierka. Co ciekawe WilkoŁaki to nie jest grupa metalowa, a skład hiphopowy. To być może najładniej wydana polska płyta minionego roku. Nie chodzi tylko o zdjęcie roznegliżowanej pani (choć także), ale o cłościową edycję. Rzecz cieszy tym bardziej, że skrywa bardzo udaną muzykę. Autorem okładki do ostatniej płyty Cradle of Filth jest łotewski artysta Arthur Berzinsh, którego prace cechuje mieszanka artyzmu, erotyki, horroru, makabry i kiczu. Chociażby tylko dla niej warto nabyć „Hammer of the Witches”. Na szczęście pod względem muzyki również jest na czym zawiesić ucho, albowiem jest to jeden z najlepszych albumów zespołu. Ciara nigdy nie należała do przesadnie skromnych dam, a jednak okładka „Jackie” ma w sobie sporo uroku. Głównie dlatego, że nie epatuje bezmyślnie golizną, stawiając na bardziej intymno-uwodzicielski klimat. Heavymetalowcy z Eden’s Curse nie mają co prawda w składzie niewiast, ale bardzo lubią umieszczać ich zdjęcia na okładkach swych albumów. Głównie w stroju Ewy. Obowiązkowo z nadgryzionym jabłkiem. Jak skoncentrujecie wzrok na czymś innymi, niż pięknej pani faraon, na pewno je zauważycie. Choć wiem, że to trudne. Panowie z Clock Machine wiedzą jak zwrócić na siebie uwagę. Swój debiut nazwali „Greatest Hits”, a jego następcę przyozdobili prowokacyjną grafiką. I nie ma znaczenia, że widzimy na niej manekina… Tak, wiem, że ta okładka jest do bólu podretuszowana w programach graficznych (polecam memy), ale mówi się trudno. Nie tylko Mariah Carey chciałaby mieć takie ciało. Widzę tu dziwną zależność, że wszystkie gwiazdki Disneya po osiągnięciu pełnoletności z grzecznych dziewczynek stają się żądnymi mocnych wrażeń wampami. Przypadek Seleny Gomez może nie jest tak drastyczny, jak jej koleżanki Miley Cyrus, ale okładka „Revival” wyraźnie wskazuje ten trend. 7 lutego 2016 |
W latach 1968-1971 życie muzyków Can ogniskowało się wokół pracy. Mieszkając w Schloß Nörvenich, praktycznie nie wychodzili ze studia. To w którymś momencie musiało odbić się na kondycji jeśli nie wszystkich, to przynajmniej niektórych z nich. Pewien kryzys przyszedł wraz z sesją do „Ege Bamyasi” i nie wiadomo, jak by to wszystko się skończyło, gdyby sprawy w swoje ręce nie wziął nadzwyczaj zasadniczy Holger Czukay.
więcej »Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj kolejny longplay Orkiestry Gustava Broma, na którym połączyła ona post-bop z „trzecim nurtem”.
więcej »Jak każdy funkcjonujący przez wiele lat i mający trwałe miejsce w historii rocka zespół, także zachodnioniemiecki Can doczekał się wielu wydawnictw nieoficjalnych. Jednym z ciekawszych jest opublikowany przed piętnastoma laty „Ogam Ogat” – bootleg zawierający muzykę powstałą w tym samym czasie co materiał, jaki znalazł się na dwupłytowym krążku „Tago Mago”.
więcej »Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
Po płytę marsz: Lipiec 2015
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (31)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
40 najgorszych okładek płyt 2021 roku… i bonus z pupą
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Muzyka 18+, czyli muzyka a branża porno (reaktywacja)
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (30)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (29)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
40 najgorszych okładek płyt 2020 roku i bonus
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (28)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (27)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Jak poradzić sobie z brakiem dostępu do fryzjera, czyli 10 filmów z niesfornymi włosami
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Jeszcze więcej filmowych wirusów
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Esensja słucha: Listopad 2012 (2)
— Dawid Josz, Mateusz Kowalski, Michał Perzyna, Przemysław Pietruszewski
Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Komiksowe Top 10: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Magia i Miecz: Siłą rozpędu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
"stają się rządnymi mocnych wrażeń" - et tu, Esensja? u_u