Słuchaj i patrz: Polska ilustrowanaPolski rap i animowany wideoklip – czy już zgadliście o kogo chodzi?
Beatrycze NowickaSłuchaj i patrz: Polska ilustrowanaPolski rap i animowany wideoklip – czy już zgadliście o kogo chodzi?
Wyszukaj / Kup Rap nie był dotąd reprezentowany w tym cyklu – głównie dlatego, że sama zwykle słucham innej muzyki, więc nie miałam jak natknąć się na coś ciekawego. Jednakże krewni i znajomi królika nie próżnują, dzięki czemu mogłam poznać „Deszcz na betonie”. I bardzo się cieszę, bo i piosenka dobra i teledysk do niej świetny. Jako że odtworzono go już ponad 20 mln razy, sądzę, że wielu z Was już go widziało. Jeśli nie, pora nadrobić zaległości. Ale po kolei. Taco Hemingway to pseudonim Filipa Szcześniaka. Raper miał ciekawe dzieciństwo – urodził się w Kairze, gdy miał dwa lata jego rodzice przeprowadzili się do Chin, a cztery lata później do Polski. To nie koniec zagranicznych wojaży – trzeba wspomnieć o studiach w Londynie na Wydziale Antropologii. To właśnie w tym czasie muzyk zaczął publikować swoje pierwsze utwory na kanale na YouTube. Nakładem własnym wydał trzy minialbumy, jeden po angielsku, dwa kolejne po polsku, które są dostępne bezpłatnie na sieci. Dzięki Internetowi został zauważony przez wydawcę, Marcina „Tytusa” Grabskiego, który zaproponował mu kontrakt. Od tamtej pory ukazały się dwa kolejne minialbumy (także do pobrania za darmo) oraz pierwszy studyjny album pt. „Marmur”. Z niego właśnie pochodzi „Deszcz na betonie” do którego klip zrealizowali Tomasz Domański i Mikołaj Olizar-Zakrzewski oraz Łukasz Partyka. Na pochwałę zasługuje tu zarówno koncept, jak i forma – choćby elegancja rysunku oraz przemyślana kolorystyka. Autorzy przecudnie oddali charakter naszego kraju (urzekła mnie reklama cementu z kobietą w bikini), a do tego umieścili mnóstwo atrakcji – znajdą się tu smaczki czytelne tylko dla fanów Taco, ale też rozmaite szczególiki. To właśnie dzięki nim odtwarza się ten klip raz za razem – jeśli chodzi o wyżej podpisaną, np. dzika zauważyłam dopiero przy trzecim oglądaniu. 25 października 2017 |
Longplayem „Future Days” wokalista Damo Suzuki pożegnał się z Can. I chociaż Japończyk nigdy nie był wielkim mistrzem w swoim fachu, to jednak każdy wielbiciel niemieckiej legendy krautrocka będzie kojarzył go głównie z trzema pełnowymiarowymi krążkami nagranymi z Niemcami.
więcej »Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj wspólny album czechosłowackiej Orkiestry Gustava Broma i kanadyjskiego trębacza Maynarda Fergusona.
więcej »W latach 1968-1971 życie muzyków Can ogniskowało się wokół pracy. Mieszkając w Schloß Nörvenich, praktycznie nie wychodzili ze studia. To w którymś momencie musiało odbić się na kondycji jeśli nie wszystkich, to przynajmniej niektórych z nich. Pewien kryzys przyszedł wraz z sesją do „Ege Bamyasi” i nie wiadomo, jak by to wszystko się skończyło, gdyby sprawy w swoje ręce nie wziął nadzwyczaj zasadniczy Holger Czukay.
więcej »Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
Po płytę marsz: Boże Narodzenie 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Stara miłość i najnowsze odkrycia
— Beatrycze Nowicka
Weź głęboki oddech
— Beatrycze Nowicka
Koniec dzieciństwa
— Beatrycze Nowicka
Garstka na Nowy Rok
— Beatrycze Nowicka
Uzbierane
— Beatrycze Nowicka
Rozmaitości ciąg dalszy
— Beatrycze Nowicka
Myślą, że nie dzieje się nic
— Beatrycze Nowicka
Z przymrużeniem oka
— Beatrycze Nowicka
Rozmaitości
— Beatrycze Nowicka
Szarpnąć strunę
— Beatrycze Nowicka
Tryby historii
— Beatrycze Nowicka
Imperium zwane pamięcią
— Beatrycze Nowicka
Gorzka czekolada
— Beatrycze Nowicka
Krótko o książkach: Kąpiel w letniej wodzie
— Beatrycze Nowicka
Kosiarz wyłącznie na okładce
— Beatrycze Nowicka
Bitwy nieoczywiste
— Beatrycze Nowicka
Morderstwa z tego i nie z tego świata
— Beatrycze Nowicka
Z tarczą
— Beatrycze Nowicka
Rodzinna sielanka
— Beatrycze Nowicka
Wiła wianki i to by było na tyle
— Beatrycze Nowicka