Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Pożegnania 2020 (1/4)

Esensja.pl
Esensja.pl
1 2 3 »
Nadszedł czas na podsumowanie strat szeroko pojętej popkultury w 2020 roku. Dziś miesiące styczeń-marzec.

Jarosław Loretz

Pożegnania 2020 (1/4)

Nadszedł czas na podsumowanie strat szeroko pojętej popkultury w 2020 roku. Dziś miesiące styczeń-marzec.
Tradycyjnie na początku roku proponuję smutne rozliczenie strat w popkulturze, poniesionych przez upłynione dwanaście miesięcy. Wśród twórców o międzynarodowej – czy choćby krajowej – sławie, którzy od nas odeszli, na liście znalazły się i osoby mniej znane, niekiedy niezwiązane z procesami twórczymi. Zaręczam jednak, że posiadają one odpowiednio bogaty dorobek zawodowy bądź dokonania, które swego czasu odbiły się szerokim echem po sporej części globu, by się na tę listę zakwalifikować. Ba! Jest tu nawet nie byle jaki kot!
Zdaję sobie oczywiście sprawę, że wielu osób próżno tu szukać. Niestety, liczba odchodzących od nas pisarzy, muzyków, aktorów czy specjalistów związanych z branżą filmową z roku na rok rośnie. W tej chwili zaczynają wymierać twórcy związani z Bondami, ze Spielbergiem, z „Gwiezdnymi wojnami”, z zespołami muzycznymi święcącymi triumfy już nawet nie w latach 60., ale nawet 70. i 80., i coraz trudniej będzie o chwilę oddechu i zadumy. Przy tym zeszły rok był szczególnie bolesny, bowiem na nieuchronny proces wymiany pokoleń nałożyła się dodatkowo epidemia COVID-19, kosząca jeśli nawet nie bezpośrednio, przez wirusa, to z pewnością utrudniająca regularny dostęp do usług medycznych. A to skutkuje zgonami na schorzenia niekiedy jak najbardziej uleczalne. Jak by nie było, zapraszam do lektury.
W styczniu odeszli:
2. – Bogusław Polch, rysownik znany głównie z trzech komiksowych serii: „Bogowie z kosmosu” (na podstawie Ericha von Dänikena), „Funky Koval” (ze scenariuszem Macieja Parowskiego i Jacka Rodka) i „Wiedźmin” (na bazie prozy wiadomo kogo).
7. – Neil Peart, kanadyjski perkusista rockowy i tekściarz, od 1974 roku nierozerwalnie związany z zespołem Rush.
7. – Elizabeth Wurtzel, amerykańska pisarka i dziennikarka, która zaistniała autobiograficzną książką „Kraina prozaca”, będącą gorzkim, osobistym rozliczeniem z depresją. W 2001 na jej motywach nakręcono „Pokolenie P” z Christną Ricci w roli głównej.
8. – Buck Henry, a właściwie Henry Zuckerman. Amerykański aktor, scenarzysta i reżyser, nominowany do Oscara za reżyserię filmu „Niebiosa mogą zaczekać” (wespół z Warrenem Beatty, grającym tam też główną rolę) oraz scenariusz „Absolwenta” z Dustinem Hoffmanem (tym razem wespół z Calderem Willinghamem). Autor scenariusza do „Paragrafu 22” z Alanem Arkinem w roli głównej.
9. – Mike Resnick, amerykański pisarz science fiction, znany przede wszystkim z szeregu space oper łączących się w obszerne uniwersum Historii Przyszłości (m.in. „Kły”, „Mroczna Pani”, „Santiago”, „Pożeracz Dusz”). Nominowany za swoją twórczość do nagrody Hugo 37 razy, którego to wyniku jeszcze długo pewnie nikt nie pobije, zaś do Nebuli – 11 razy. Statuetek otrzymał jednak tylko pięć w przypadku Hugo i jedną w przypadku Nebuli, przy czym wszystkie za opowiadania („Kirinyaga”, „Manamouki”, „Siedem spojrzeń na Wąwóz Olduvai”, „Czterdzieści trzy dynastie antaryjskie” i „Podróże z moimi kotami”).
11. – Genowefa Czekała-Mucha, autorka książkowych reportaży z podróży do krajów arabskich i afrykańskich, m.in. „Nafta, wino i marabuci”, „Uhuru”, „Królestwa na piasku” i „Różne barwy Sahelu”.
16. – Christopher Tolkien, brytyjski wykładowca akademicki, przez całe życie opracowujący spuściznę pozostawioną przez swojego ojca, Johna Ronalda Reuela Tolkiena. To właśnie dzięki niemu światło dzienne ujrzał „Silmarillion”, „Niedokończone opowieści” i dwunastotomowa „Historia Śródziemia”.
18. – Joe Shishido, japoński aktor zwany Wiewiórką ze względu na chirurgicznie powiększone kości policzkowe. Dzięki specyficznemu wyglądowi pozbył się propozycji grania amantów i zrobił karierę w filmach gangsterskich, spośród których z pewnością należy wspomnieć „Namaszczonego do zabijania”, „Młodość bestii” i „A Colt is My Passport”.
21. – Terence Graham Parry Jones, czyli po prostu Terry Jones. Drugi po Grahamie Chapmanie Python, który odszedł bawić ludzi po tamtej stronie światła. Zostały nam wyreżyserowane przezeń filmy (m.in. „Monty Python i Święty Graal”, „Żywot Briana”, „Sens życia według Monty Pythona”, „Eryk Wiking”, „O czym szumią wierzby” z 1996), humorystyczna powieść („Krążownik »Titanic« Douglasa Adamsa”) i szereg niezapomnianych kreacji aktorskich.
31. – Mary Higgins Clark, amerykańska autorka poczytnych kryminałów i thrillerów, z których większość wydano w Polsce, w tym te napisane wespół z córką, Carol Higgins Clark. Z tych lepszych warto wymienić „Krzyk pośród nocy”, „Dom nad urwiskiem”, „Zatańcz z mordercą” i „Sen o nożu”.
1 2 3 »

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Nie taki krautrock straszny: Nie zadzieraj z Czukayem!
Sebastian Chosiński

15 IV 2024

W latach 1968-1971 życie muzyków Can ogniskowało się wokół pracy. Mieszkając w Schloß Nörvenich, praktycznie nie wychodzili ze studia. To w którymś momencie musiało odbić się na kondycji jeśli nie wszystkich, to przynajmniej niektórych z nich. Pewien kryzys przyszedł wraz z sesją do „Ege Bamyasi” i nie wiadomo, jak by to wszystko się skończyło, gdyby sprawy w swoje ręce nie wziął nadzwyczaj zasadniczy Holger Czukay.

więcej »

Non omnis moriar: Znad Rubikonu do Aszchabadu
Sebastian Chosiński

13 IV 2024

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj kolejny longplay Orkiestry Gustava Broma, na którym połączyła ona post-bop z „trzecim nurtem”.

więcej »

Nie taki krautrock straszny: Aneks, nie popłuczyny
Sebastian Chosiński

8 IV 2024

Jak każdy funkcjonujący przez wiele lat i mający trwałe miejsce w historii rocka zespół, także zachodnioniemiecki Can doczekał się wielu wydawnictw nieoficjalnych. Jednym z ciekawszych jest opublikowany przed piętnastoma laty „Ogam Ogat” – bootleg zawierający muzykę powstałą w tym samym czasie co materiał, jaki znalazł się na dwupłytowym krążku „Tago Mago”.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.