Pink Floyd w XXI wieku: Migawki Gilmoura, Masona i WrightaW XXI wieku zespół Pink Floyd praktycznie przestał istnieć. Panowie jeśli już nagrywali, to raczej na swój rachunek, a o koncertach mowy być nie mogło… Z wyjątkiem Live 8. Za to indywidualnie chętnie udzielali się w okolicznościowych akcjach. W zeszłym tygodniu mówiliśmy o Rogerze Watersie, a dziś przyjrzymy się gościnnym występom Davida Gilmoura, Nicka Masona i Ricka Wrighta.
Piotr ‘Pi’ GołębiewskiPink Floyd w XXI wieku: Migawki Gilmoura, Masona i WrightaW XXI wieku zespół Pink Floyd praktycznie przestał istnieć. Panowie jeśli już nagrywali, to raczej na swój rachunek, a o koncertach mowy być nie mogło… Z wyjątkiem Live 8. Za to indywidualnie chętnie udzielali się w okolicznościowych akcjach. W zeszłym tygodniu mówiliśmy o Rogerze Watersie, a dziś przyjrzymy się gościnnym występom Davida Gilmoura, Nicka Masona i Ricka Wrighta.
Wyszukaj / Kup Zaczniemy od Davida Gilmoura, ponieważ spośród członków Pink Floyd może pochwalić się najobszerniejszą dyskografią związaną ze skokami w bok. Już w latach 70. i 80. często wspierał przyjaciół w studio. Na przykład pomógł wybić się młodziutkiej Kate Bush. W XXI wieku co prawda nieco zwolnił tempo, ale i tak parokrotnie dał się namówić do współpracy. Jego gitarę (a sporadycznie i głos) można usłyszeć na: „Ringo Rama” Ringo Starra, „Return to Tunguska” Alana Parsonsa i Simona Posforda, „Act of Faith” Chrisa Jaggera oraz „Hendra” Bena Watta. Co zaś się tyczy okolicznościowych występów, związanych z jubileuszowymi akcjami, to najwięcej takich zaliczył na początku wieku. Na przykład w 2005 roku w ramach kumulacji ukazały się aż trzy wydawnictwa z jego udziałem. Zacznijmy od pozycji najbardziej niepozornej. Chodzi o charytatywny singel, upamiętniający dopiero co zmarłego, słynnego radiowca Johna Peela. Zawierał cover utworu „Ever Fallen In Love (With Someone You Shouldn’t ’ve)?” formacji Buzzcocks w nagraniu którego wzięło udział multum gości. Poza Gilmourem byli to Elton John, Pete Shelley, Peter Hook, Robert Plant, Roger Daltrey oraz członkowie zespołów The Datsuns, The Futureheads, The Soledad Brothers i El Presidente. Nieźle jak na rzecz trwającą trzy minuty. Jednak w którym miejscu miałoby być słychać gitarzystę Floydów, tego nie wiem.
Wyszukaj / Kup Jego udział został o wiele bardziej wyeksponowany na DVD (niestety brak odpowiednika wyłącznie audio) „The Strat Pack – Live In Concert”. Jest to zapis koncertu z 24 września 2004 roku z londyńskiej Wembley Arena, zorganizowanego z okazji pięćdziesięciolecia legendarnej gitary Fender Stratocaster. Na scenie pojawiło się wiele gwiazd, takich jak: Brian May, Mike Rutherford, Gary Moore, Paul Rodgers, Ronnie Wood, a nawet Amy Winehouse, która raczej ze Stratem nie jest kojarzona. Gilmour otrzymał około dwudziestu minut by zaprezentować trzy utwory („Marooned”, „Coming Back to Life” i „Sorrow”). Jak widać, w przeciwieństwie do Rogera Watersa, nie sięgał po klasyczne nagrania Floydów z lat 70. Trzecim wydawnictwem z 2005 roku, na którym możemy usłyszeć (i zobaczyć, bo znów mamy do czynienia tylko z DVD) gitarzystę jest „A Tribute to the King” firmowane przez Scotta Moore’a i Przyjaciół. Jest to o tyle nietypowy występ w dorobku naszego bohatera, że związany jest z twórczością Elvisa Presleya. Gilmourowi przypadł do zagrania i zaśpiewania utwór „Don’t” i trzeba przyznać, że zrobił to wyśmienicie. Po swojemu, aczkolwiek z presleyowskim sznytem. W projekcie wzięli udział także Mark Knopfler, Eric Clapton i Albert Lee.
Wyszukaj / Kup Kolejnym charytatywnym przejawem działań gitarzysty był singel z 2009 roku „Chicago / Change the World” nagrany z udziałem Boba Geldofa i Chrissie Hynde (The Pretenders). Był to głos poparcia dla Gary’ego McKinnona, hakera, który na początku wieku włamał się na serwery Pentagonu, NASA, US Navy, Departamentu Ochrony USA i kilku innych jednostek wojskowych. Stany Zjednoczone dążyły do jego ekstradycji z Wielkiej Brytanii, by osądzić go na swoim terenie, co wiązałoby się z karą 70 lat więzienia i przetrzymywaniem w najsurowszych zakładach karnych, m.in. w Guantanamo. Nie wiadomo jaki miała na to wpływ piosenka, ale w 2012 roku ostatecznie odmówiono ekstradycji i stwierdzono, że w Wielkiej Brytanii nie będzie prowadzone przeciw niemu dochodzenie. Najnowszym, bo pochodzącym z zeszłego roku, albumem, na którym możemy usłyszeć Gilmoura, jest „Celebrate the Music of Peter Green and the Early Years of Fleetwood Mac”. Tym razem obok DVD jest także wersja CD, a nawet winylowa. Zawiera zapis koncertu z 25 lutego 2020 roku, który był hołdem dla Petera Greena, współzałożyciela Fleetwood Mac. Poza związanymi z zespołem Mickiem Fleetwoodem, Neilem Finnem, Christine McVie, Jeremy’m Spencerem i Rickiem Vito na scenie pojawiły się takie znakomitości, jak Billy Gibbons, John Mayall, Steven Tyler, Noel Gallagher, Pete Townshend, Bill Wyman i Kirk Hammett. David Gilmour w czasie koncertu miał dwa wejścia i są to momenty magiczne. Przypadły mu w udziale piękne utwory instrumentalne „Oh Well, Pt. 2” i „Albatross”. Gdybym miał polecać tylko jedno z wyżej wymienionych wydawnictw, postawiłbym właśnie na to ostatnie.
Wyszukaj / Kup Na tle dokonań kolegi z zespołu, dorobek występów gościnnych perkusisty Nicka Masona jest zatrważająco skromny. Sprowadza się bowiem do jednego utworu. Chodzi o nową wersję „Wish You Were Here” nagraną na składankę „A Symphony Of British Music (Music For The Closing Ceremony Of The London 2012 Olympic Games)” z 2012 roku. Zgodnie z tytułem, towarzyszyła ona Igrzyskom Olimpijskim w Londynie. Z Masonem zagrały same gwiazdy w osobach Davida Arnolda, Mike’a Rutherforda i Eda Sheerana. Nie przełożyło się to jednak na jakość utworu, który zabrzmiał wyjątkowo miałko. Powiedziałbym, że tym, co go wyróżnia na plus, jest właśnie uwydatniona perkusja.
Wyszukaj / Kup A co z Rickiem Wrightem? Jego do gry potrafił namówić tylko David Gilmour i jeśli już stawał na scenie, to tylko w jego towarzystwie. Był więc częstym uczestnikiem jego tras koncertowych. W ramach pamiątki z jednej z nich, został współbohaterem singla z nową wersją pierwszego przeboju Floydów „Arnold Layne”. Mała płytka ukazała się w 2006 roku, promując DVD Gilmoura „Remember That Night”. Zawiera trzy ścieżki. Jedną jest nagranie „Arnold Layne”, w którym głównym wokalistą jest właśnie Rick Wright (z 30 maja 2006 r.). Niemniej fani najbardziej ostrzyli sobie zęby na drugą wersję piosenki, gdzie można usłyszeć Davida Bowiego (z 29 maja 2006). Ostatnim utworem w komplecie jest „Dark Globe” autorstwa Syda Barretta (z 27 lipca 2006), który gitarzysta włączył do setlisty w czasie trasy. Singel spotkał się z ciepłym przyjęciem. Na przykład na Liście Przebojów Trójki spędził 16 tygodni i dotarł do 11 miejsca. „The Strat Pack – Live In Concert” dla laików: * * * * / 5 „The Strat Pack – Live In Concert” dla fanów: * * * / 5 „A Tribute to the King” dla laików: * * * / 5 „A Tribute to the King” dla fanów: * * * * / 5 „Celebrate the Music of Peter Green and the Early Years of Fleetwood Mac” dla laików: * * * * / 5 „Celebrate the Music of Peter Green and the Early Years of Fleetwood Mac” dla fanów: * * * * * / 5 „A Symphony Of British Music (Music For The Closing Ceremony Of The London 2012 Olympic Games)” dla laików: * * * / 5 „A Symphony Of British Music (Music For The Closing Ceremony Of The London 2012 Olympic Games)” dla fanów: * / 5 „Arnold Layne” dla laików: * * / 5 „Arnold Layne” dla fanów: * * * * * / 5 16 marca 2022 |
Longplayem „Future Days” wokalista Damo Suzuki pożegnał się z Can. I chociaż Japończyk nigdy nie był wielkim mistrzem w swoim fachu, to jednak każdy wielbiciel niemieckiej legendy krautrocka będzie kojarzył go głównie z trzema pełnowymiarowymi krążkami nagranymi z Niemcami.
więcej »Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj wspólny album czechosłowackiej Orkiestry Gustava Broma i kanadyjskiego trębacza Maynarda Fergusona.
więcej »W latach 1968-1971 życie muzyków Can ogniskowało się wokół pracy. Mieszkając w Schloß Nörvenich, praktycznie nie wychodzili ze studia. To w którymś momencie musiało odbić się na kondycji jeśli nie wszystkich, to przynajmniej niektórych z nich. Pewien kryzys przyszedł wraz z sesją do „Ege Bamyasi” i nie wiadomo, jak by to wszystko się skończyło, gdyby sprawy w swoje ręce nie wziął nadzwyczaj zasadniczy Holger Czukay.
więcej »Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
Zespół wybitnie niefestiwalowy
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Szlifowanie ejtisowych naleciałości
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Zagraj to jeszcze raz, Nick
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Klasyka + reszta
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Delikatny dźwięk wzorowej reedycji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wczesne późne lata
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Paczuszka z płytami
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Opowieść muzyka
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Na tle Wezuwiusza raz jeszcze
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Czy to jest płyta, jakiej rzeczywiście chcieliśmy?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Powrót z podniesionym czołem
— Łukasz Izbiński
Pot i Kreff – Made in Poland: Wspaniały dzień dla wolności
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Ziggy pożera Amerykę
— Marcin Piwnik
Wyspa Gilmoura
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Magia i Miecz: Z niewielką pomocą zagranicznych publikacji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Komiksowe Top 10: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski