Twoja jest krew a ich jest nafta
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy
„Bujać to my panowie szlachta”
30 polskich piosenek przeciw wojnieTen tekst dedykuję wszystkim Ukraińcom, którzy zginęli z powodu chorych ambicji jednego człowieka.
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski30 polskich piosenek przeciw wojnieTen tekst dedykuję wszystkim Ukraińcom, którzy zginęli z powodu chorych ambicji jednego człowieka. Akurat „Do prostego człowieka” („Prowincja"; 2003) „Rżnij karabinem w bruk ulicy Twoja jest krew a ich jest nafta I od stolicy do stolicy Zawołaj broniąc swej krwawicy „Bujać to my panowie szlachta” „Do prostego człowieka” to jeden z najmocniejszych utworów antywojennych w historii polskiego rocka. Duża w tym zasługa chwytliwej muzyki i wspaniałej interpretacji wokalnej Tomasza Kłaptocza, ale przede wszystkim chodzi o mocny tekst autorstwa Juliana Tuwima. Choć pochodzi z 1929 roku, do dziś nie stracił nic ze swojej aktualności. Niestety. Co ciekawe, po jego opublikowaniu zarzucano Tuwimowi, że nakłania do zdrady Ojczyzny i dezercji. Cóż… „bujać to my panowie szlachta”. Arka Noego „Wojna jest zła” („Daj na zgodę"; 2003) „Wojna jest zła wojna jest zła Nieważne nie kto rację ma Wojna jest zła wojna jest zła Szczęśliwy ten kto pokój ma” A teraz przesłanie od najmłodszych. Tu nie potrzeba wielkich słów. Wystarczy stwierdzenia, że „wojna jest zła”. I nie ma co więcej gadać. Brygada Kryzys „Wojna!” („Cosmopilis"; 1992) „Wojna! Maszerują niewolnicy Wojna! Będą na was polować Wojna! Będą was zabijać Wojna! Będą eksterminować” Prosto, hasłowo i dosadnie, czyli Brygada Kryzys w najwyższej formie. Nie trzeba wielkich słów, by potępić okrucieństwo i bezduszność. Nie jest to jednak przytyk w stronę szeregowych żołnierzy, a tych, którzy wysyłają ich z bronią, czego świadectwem mają być „polityczne halucynacje”. Buldog „Do generałów” („Chrystus miasta"; 2010) „Wam czerwone wyłogi za rzeź Za morderstwo gwałty i pożogi My do serca rozdzieramy pierś Takie mamy szkarłatne wyłogi” I jeszcze jedna piosenka z tekstem Juliana Tuwima. Wiersz ten oryginalnie został napisany w 1923 i podobno w czasie jego prezentacji na wieczorku poetyckim w Drohobyczu autor został obrzucony zgniłymi jajami, a także wykrzykiwano w jego stronę, by za takie słowa wysłać go „do Rosji w zaplombowanych wagonach”. CETI „Wojna” („Rasizm"; 1994) „Krzyk, cierpienie, szara biel tych nieprzyjaznych sił Wyburzone wielkie miasta, a w rzekach krew i łzy Czas niszczenia, czas burzenia, wypalonych ścian Cyrk szaleńców, cyrk straceńców z klaunem tańczy klaun” Antywojenny song na metalowo. W 1994 roku, czyli w czasach, kiedy płyty CD wciąż były rarytasem, utwór ten był białym krukiem, ponieważ nie można go było znaleźć na edycji kasetowej. Jego przekaz nie trafił więc do wszystkich… jak widać. Closterkeller „Władza” („Cyan"; 1996) „Ginęli jeden po drugim Tylko by jemu służyć Piekło było na ziemi On stał na górze” Anja Orthodox we „Władzy” w zasadzie streściła obecną sytuację na Ukrainie. Wszyscy wiemy, kto ma władzę, która „rodzi miłość i lęk”, a „czasem także zabija”. I znów okazuje się, że za urojonymi ambicjami jednostki kryje się cierpienie milionów. Coma „Czas globalnej niepogody” („Pierwsze wyjście z mroku"; 2004) „Moja stolica rośnie w mieście zwanym Babilon Liczne wojska oblegały jej naftowy tron Matkojebców czeka sąd Polityków czeka wstyd i strach i zgon” Z wiekiem dochodzę do wniosku, że debiutancki album Comy był także najlepszym w dorobku zespołu. Rogucki śpiewał wówczas jeszcze stosunkowo zrozumiałe teksty i, co ważniejsze, robił to z uczuciem, jakiego później mu brakowało. Słychać to w zacytowanym fragmencie. Cugowski Krzysztof „Demony wojny” („Demony wojny w/g Goi OST"; 1998) „Przeciwko sobie budujemy te historie Przeciwko sobie podnosimy teraz głos Nikt się nie pyta czemu udział bierzesz w wojnie I nie obchodzi twoje zdanie” Trochę zapomniany utwór Cugowskiego, pilotujący nieco zapomniany dziś film Pasikowskiego. Swego czasu jedno i drugie było przebojem. Do tego ważnym głosem na wciąż aktualny temat. A wydawało się, że bliżej naszego kraju pociski jeszcze długo nie będą fruwać. Defekt Muzgó „Wojna” („N.U.D.A."; 1993) „Tak bardzo wszyscy się staramy Tak wytężamy wszystkie siły Tak bardzo innym pomagamy By poszli prędzej do mogiły” A teraz antywojenny song na punkowo. Czyli jak przemówić bez owijania w bawełnę – krótko i treściwie. Gdyby tylko ci, co trzeba chcieli słuchać. Dezerter „Urodziłem się 20 lat po wojnie” („Underground Out of Poland"; 1987) „Ja urodziłem się 20 lat po wojnie Nie zastałem tu pokoju Ja urodziłem się 20 lat po wojnie I nie ma radości nie ma pokoju Nie ma nadziei nie ma wolności” „Urodziłem się 20 lat po wojnie” to jeden z najbardziej szczerych, smutnych i prawdziwych utworów opisujących rzeczywistość. Ja urodziłem się o wiele później niż muzycy Dezertera, ale niestety też nie zastałem pokoju. |
Mnie tu brakuje przynajmniej dwóch utworów, i to w oryginale śpiewanych przez ludzi z tamtej strony Donu i Wołgi:
Poparzeni Kawą 3 "Я солдат": https://youtu.be/oi0aWIV1EG0
Sława Przybylska "Piosenka o piechocie" (znalazłem tylko oryginał Bułat Okudżawa "Piosenka o piechocie": https://youtu.be/_zS2o4VOsk0 )
Kompletnie zapomniałem o jednej piosence, która doskonale opisuje działania i Władimira Władimirowicza i jego żołdaków:
Jacek Kaczmarski - "Lekcja Historii Klasycznej"
(https://youtu.be/D0WbBpYAe58), gdzie wszak:
"Gwałcić rabować sycić wszelkie pożądania
Proste prośby żołnierzy te same są od lat
A Juliusz Cezar milcząc zabaw nie zabrania"
16 marca bieżącego roku zmarł Ernest Bryll, poeta, pisarz, dziennikarz, dyplomata, ale także autor wielu tekstów piosenek. Ponieważ mam wrażenie, że jego twórcza wciąż nie jest należycie doceniana, pomyślałem, że warto poświęcić jej chwilę i upamiętnić krótkim tekstem.
więcej »Od początku kariery muzycy Can mieli silne inklinacje filmowe. Pomagali przecież Irminowi Schmidtowi w nagrywaniu komponowanych przez niego ścieżek dźwiękowych. Swój debiutancki krążek zatytułowali „Monster Movie”, a na kolejnej płycie – „Soundtracks” – umieścili swoje utwory wybrane z pięciu filmów, których premiery odbyły się w latach 1970-1971.
więcej »Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj longplay Orkiestry Gustava Broma, która przy okazji reedycji zyskała zapadający w pamięć tytuł „Kyrie Eleison”.
więcej »Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Baldwin Trędowaty na tropie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Nie należy mylić zagubienia się w masie z tkwieniem w gównie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Diabeł rozbiera się u Prady
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kobieta ich bije
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
40 najgorszych okładek płyt 2023 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
W oparach nostalgii
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Strzelając z łuku trzema strzałami na raz
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
"z powodu chorych ambicji jednego człowieka" - jakby on był tylko jeden, sam, to nie byłoby problemu. Gorzej, że takich jak on są tysiące i miliony stojących za nim.