Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

A pamiętacie…: Clout

Esensja.pl
Esensja.pl
Południowoafrykańska grupa pop-rockowa Clout, skład której tworzyła początkowo piątka dziewczyn, pojawiła się na międzynarodowej scenie muzycznej pod koniec lat 70. Coverem utworu Righteous Brothers, „Substitute”, wdarła się na listy przebojów, następnie powtórzyła swój wyczyn (choć mniej udanie) utworami „Save Me” i „Under Fire”. A potem – zniknęła.

Wojciech Gołąbowski

A pamiętacie…: Clout

Południowoafrykańska grupa pop-rockowa Clout, skład której tworzyła początkowo piątka dziewczyn, pojawiła się na międzynarodowej scenie muzycznej pod koniec lat 70. Coverem utworu Righteous Brothers, „Substitute”, wdarła się na listy przebojów, następnie powtórzyła swój wyczyn (choć mniej udanie) utworami „Save Me” i „Under Fire”. A potem – zniknęła.

Byli i zniknęli. Błyskawicznie wspięli się na szczyty popularności i jeszcze szybciej z nich spadli. Niektórzy pojawiali się potem tu i ówdzie, po innych ślad zaginął. Mówią o nich: „wykonawcy jednego przeboju”. Ich albumów nie znajdzie się w sklepach muzycznych, co najwyżej pojedyncze utwory trafiają na składanki typu „Best of X0’s”. A owe przeboje? Najczęstszą reakcją słuchacza jest: „Tak, znam to… Tylko kto to śpiewa…?”. Oto oni raz jeszcze. Pamiętacie…?

Piosenek grupy Clout wciąż można posłuchać w stacjach radiowych, grających muzykę lat 70. i 80. Skoczne, melodyjne, pięknie śpiewane (główną wokalistkę wspomagały pozostałe członkinie zespołu) utwory ciągle mogą się podobać – i podobają się. Warto więc przypomnieć krótką historię Clout.
Zespół na scenie<br/>© www.rock.co.za
Zespół na scenie
© www.rock.co.za
Zespół powstał w roku 1977 w składzie: Glenda Hyam (klawisze, śpiew), Lee Tomlinson (bas, śpiew), Ingrid „Ingi” Herbst (perkusja, śpiew), Cindy Alter (główny wokal, gitara), Jenni Garson (gitara, śpiew) – plus muzycy studyjni. Listopad 1977 – to data wydania singla „Substitute” (utwór zaproponowany został przez menadżera i właściciela studia nagrań, Graeme Beggsa). W czerwcu 1978 singiel ten dotarł do drugiego miejsca brytyjskiej listy przebojów (UK Charts), okupując je przez trzy tygodnie (miejsce pierwsze zajmował przebój Johna Travolty i Olivii Newton-John „You’re the One That I Want” z filmu „Grease”). W sumie na UK Charts piosenka gościła przez 15 tygodni. Na innych listach – w Nowej Zelandii, Australii, Niemczech, Francji, Belgii, Holandii i RPA singiel wdrapał się na sam szczyt. W USA doszedł tylko do pierwszej siedemdziesiątki. Jako ciekawostkę warto dodać, że według niektórych źródeł, zbliżonych do oficjalnych, tak naprawdę żadna z członkiń Clout nie grała w tym utworze na instrumentach… a robili to za nie członkowie męskiej grupy Circus.
Okładka płyty z charakterystycznym logo
Okładka płyty z charakterystycznym logo
Kolejne single zespołu to „You’ve Got All of Me” (1978), „Save Me”, „Ms America”, „Under Fire” (1979), „Oowatanite”, „Portable Radio” (1980) oraz „Wish I Were Loving You” (1981). Wydane albumy: „Substitute” (znany także jako „Clout”; 1978), „Six of the Best” (1979), „A Threat and a Promise” (1980), „1977 to 1981” (1981) oraz późniejsze składanki i kompilacje. Oficjalna strona szwajcarskiej listy przebojów (Swiss Charts) podaje, że „Substitute” dotarło tam w 1978 roku do 2. miejsca (łącznie 15 tygodni na liście), „Save Me” w 1979 do 4. (łącznie 9 tygodni), zaś „Under Fire” do 7. (łącznie 8 tygodni). Zapewne podobnie wyglądało to w innych krajach.
Okładka płyty z charakterystycznym logo
Okładka płyty z charakterystycznym logo
W 1981 roku zespół przestał istnieć. Niektórzy członkowie płci obojga kontynuowali muzyczne kariery w innych grupach, pozostali zajęli się czym innym, pewnie bardziej opłacalnym. Jak z goryczą przyznała po latach wokalistka grupy, przy podpisywaniu kontraktu nie przeczytały dokładnie tekstu pisanego drobnym druczkiem… Wobec czego majątek na Clout zbił menadżer, a zespół został na lodzie.
Fanom Clout polecam stronę http://www.rock.co.za/files/clout_index.html, z której można przejść między innymi do „drzewa genealogicznego” członkiń i członków grupy – czyli dowiedzieć się, kto gdzie grał i śpiewał wcześniej i później. A tym, którzy chcieliby sobie przypomnieć tamte lata, poznać Clout lub odkryć go na nowo, pozostają strony WWW poświęcone muzyce i wideoserwisy internetowe, księgarnie muzyczne i serwisy aukcyjne. Może uda się coś znaleźć…
koniec
5 lipca 2007

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Nie taki krautrock straszny: Nie zadzieraj z Czukayem!
Sebastian Chosiński

15 IV 2024

W latach 1968-1971 życie muzyków Can ogniskowało się wokół pracy. Mieszkając w Schloß Nörvenich, praktycznie nie wychodzili ze studia. To w którymś momencie musiało odbić się na kondycji jeśli nie wszystkich, to przynajmniej niektórych z nich. Pewien kryzys przyszedł wraz z sesją do „Ege Bamyasi” i nie wiadomo, jak by to wszystko się skończyło, gdyby sprawy w swoje ręce nie wziął nadzwyczaj zasadniczy Holger Czukay.

więcej »

Non omnis moriar: Znad Rubikonu do Aszchabadu
Sebastian Chosiński

13 IV 2024

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj kolejny longplay Orkiestry Gustava Broma, na którym połączyła ona post-bop z „trzecim nurtem”.

więcej »

Nie taki krautrock straszny: Aneks, nie popłuczyny
Sebastian Chosiński

8 IV 2024

Jak każdy funkcjonujący przez wiele lat i mający trwałe miejsce w historii rocka zespół, także zachodnioniemiecki Can doczekał się wielu wydawnictw nieoficjalnych. Jednym z ciekawszych jest opublikowany przed piętnastoma laty „Ogam Ogat” – bootleg zawierający muzykę powstałą w tym samym czasie co materiał, jaki znalazł się na dwupłytowym krążku „Tago Mago”.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.