EKSTRAKT: | 80% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | The Final Frontier |
Wykonawca / Kompozytor | Iron Maiden |
Data wydania | 13 sierpnia 2010 |
Wydawca | EMI |
Nośnik | CD |
Czas trwania | 76:34 |
Gatunek | metal |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Utwory | |
CD1 | |
1) Satellite 15... The Final Frontier | 8:41 |
2) El Dorado | 6:48 |
3) Mother of Mercy | 5:20 |
4) Coming Home | 5:52 |
5) The Alchemist | 4:29 |
6) Isle of Avalon | 9:06 |
7) Starblind | 7:48 |
8) The Talisman | 9:03 |
9) The Man Who Would Be King | 8:28 |
10) When the Wild Wind Blows | 10:59 |
Ostateczna granica? |
EKSTRAKT: | 80% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | The Final Frontier |
Wykonawca / Kompozytor | Iron Maiden |
Data wydania | 13 sierpnia 2010 |
Wydawca | EMI |
Nośnik | CD |
Czas trwania | 76:34 |
Gatunek | metal |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Utwory | |
CD1 | |
1) Satellite 15... The Final Frontier | 8:41 |
2) El Dorado | 6:48 |
3) Mother of Mercy | 5:20 |
4) Coming Home | 5:52 |
5) The Alchemist | 4:29 |
6) Isle of Avalon | 9:06 |
7) Starblind | 7:48 |
8) The Talisman | 9:03 |
9) The Man Who Would Be King | 8:28 |
10) When the Wild Wind Blows | 10:59 |
Po trzech latach oczekiwania wreszcie zostały spełnione marzenia wielbicieli norweskiego tria Elephant9. Nakładem Rune Grammofon ukazała się dziesiąta, wliczając w to także albumy koncertowe, płyta formacji prowadzonej przez klawiszowca Stålego Storløkkena – „Mythical River”. Dla fanów skandynawskiego jazz-rocka to pozycja obowiązkowa. Dla tych, którzy dotąd nie zetknęli się z zespołem – szansa na nowy związek, którego nie da się zerwać.
więcej »Każdy wielbiciel rodzimej progresywnej elektroniki powinien z uwagą przyglądać się kolejnym produkcjom kierowanego przez Jarosława Pijarowskiego Teatru Tworzenia. Chociaż lider pochodzi z Bydgoszczy, jest to projekt wykraczający znacznie poza miasto nad Brdą, a w przypadku najnowszego materiału – „Forbidden Archaeology (Opus 1,1)” – wręcz międzynarodowy. Jak na razie udostępniony został jedynie w sieci, także w formie filmu wideo.
więcej »W latach 2019-2020 Alan Davey, były gitarzysta basowy Hawkwind, wydał pod nawiązującym do tej legendarnej formacji szyldem Hawkestrel trzy albumy, po czym… zamilkł. A w zasadzie zajął się innymi konceptami artystycznymi. Musiały minąć cztery lata, aby przypomniał sobie o tym projekcie i uraczył fanów longplayem o wielce mówiącym tytule „Chaos Rocks”.
więcej »Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
Esensja słucha: Trzeci / czwarty kwartał 2010
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Michał Perzyna, Kuba Sobieralski, Jakub Stępień
Długość i jakość
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pot i Kreff – Made in Poland: Polska dla niego krzyczała!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pot i Kreff: Na pokładzie lotu „666”
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Nihil Novi
— Przemysław Dobrzyński
Supergrupa: Reaktywacja
— Przemysław Dobrzyński
Nowe szaty króla
— Przemysław Dobrzyński
Czarne chmury nad Teatrem Marzeń
— Przemysław Dobrzyński
Potęga boskiego głosu
— Przemysław Dobrzyński
Przeboje w purpurowym deszczu
— Przemysław Dobrzyński
Pustynia pełna dźwięków
— Przemysław Dobrzyński
A imię jego 44:44
— Przemysław Dobrzyński
Nowoczesne oblicze metalu
— Przemysław Dobrzyński
Green Day w trzech aktach
— Przemysław Dobrzyński
Najpierw chciałem polemizować, ale właściwie nie zgadzam się z ani jednym zdaniem z tej recenzji, więc chyba szkoda strzępić klawiaturę. Dla mnie "The Final Frontier" to najsłabsza płyta Iron Maiden od czasu "Virtual XI" (a jestem wielkim fanem progressive rocka/metalu).