Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Daughter
‹If You Leave›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułIf You Leave
Wykonawca / KompozytorDaughter
Data wydania2 kwietnia 2013
Wydawca 4 AD
NośnikCD
Gatunekfolk, pop, rock
EAN652637330120
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Utwory
CD1
1) Winter
2) Smother
3) Youth
4) Still
5) Lifeforms
6) Tomorrow
7) Human
8) Touch
9) Amsterdam
10) Shallows
Wyszukaj / Kup

Nie tylko o rozstaniach
[Daughter „If You Leave” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Wyczerpana, często destrukcyjna miłość i ogromna tęsknota wypełniają album „If You Leave”. Zresztą niemal wszystkie karty odkrywa już sam tytuł. Efekt końcowy? Debiutancki krążek Daughter stanowi pasjonujące, spójne studium ludzkich emocji, które doskonale dopełnia przejmująca warstwa muzyczna.

Michał Perzyna

Nie tylko o rozstaniach
[Daughter „If You Leave” - recenzja]

Wyczerpana, często destrukcyjna miłość i ogromna tęsknota wypełniają album „If You Leave”. Zresztą niemal wszystkie karty odkrywa już sam tytuł. Efekt końcowy? Debiutancki krążek Daughter stanowi pasjonujące, spójne studium ludzkich emocji, które doskonale dopełnia przejmująca warstwa muzyczna.

Daughter
‹If You Leave›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułIf You Leave
Wykonawca / KompozytorDaughter
Data wydania2 kwietnia 2013
Wydawca 4 AD
NośnikCD
Gatunekfolk, pop, rock
EAN652637330120
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Utwory
CD1
1) Winter
2) Smother
3) Youth
4) Still
5) Lifeforms
6) Tomorrow
7) Human
8) Touch
9) Amsterdam
10) Shallows
Wyszukaj / Kup
„And if you’re still bleeding, you’re the lucky ones / ’Cause most of our feelings, they are dead and they are gone” śpiewa Elena Tonra w „Youth”, czym rysuje raczej pesymistyczny obraz stanu emocjonalnego większości ludzi. Przywołany numer dobrze odzwierciedla, jaki pomysł na wkupienie się w łaski słuchaczy mają członkowie Daughter. Przede wszystkim dostajemy ujmujący, melancholijny wokal, który dość łatwo zapamiętać, a do tego wyważone, senne gitary, wzmacniane jedynie chwilami – kiedy wspólnie z charakterystycznymi bębnami ożywiają utwór. Trzeba przyznać, że brytyjskie trio (Elena Tonra, Igor Haefeli oraz Remi Aguilella) zadziwiająco prostymi środkami nagrało porywający i wciągający kawałek, który ukazał się dość dawno, bo w 2011 roku na EP-ce „The Wild Youth”. Bez wątpienia to jego ówczesny sukces znacznie przyczynił się do wzrostu liczby melomanów zainteresowanych premierą długogrającego albumu formacji.
Na krążek trafiło ostatecznie dziesięć kompozycji, które opisać należy jako połączenie indie rocka, folku i popu. Zdarza się, że zespół robi krótkie wycieczki choćby w stronę post rocka, shoegaze’u czy całkiem akustycznego grania, ale finalnie zestaw utworów trzyma się jednego spójnego chłodno-przestrzennego stylu, który na dodatek raczej oszczędnie wykorzystuje podstawowe instrumenty, a także nie jest bogaty w odważne muzyczne odmiany. Skutkuje to oczywistą monotonią, która zresztą najczęściej przywoływana jest jako mankament „If You Leave”. Z drugiej strony trudno oczekiwać po koherentnej płycie (co emanuje zwłaszcza z intrygujących, nieraz zbudowanych z naturalistycznych odwołań, tekstów), że znajdzie się na niej miejsce na zaskakujące metamorfozy czy uporczywe podbijanie napięcia. Mimo to sukcesem kończą się poszukiwania kawałka choć trochę odrębnego, pozornie sugerującego pewien nastrojowy przełom. Żywiej i nieco pogodniej rozpoczęty „Human” to więcej akustycznej gitary, ale jego przekaz nadal jest daleki od radosnego. „And despite everything I’m still human / but I think I’m dying here” – jego zakończenie ubrane w takie słowa nie pozostawia chyba złudzeń.
Nie tylko polskie media lubują się w zestawianiu Daughter z The xx. Swoisty brzmieniowy minimalizm i duża emocjonalność wszystkich numerów to niewątpliwie cechy wspólne obu projektów. Zauważalne podobieństwo daje się wyłapać zwłaszcza w znakomitym coverze „Get Lucky” (którego nie ma na opisywanej płycie), ale tak naprawdę autorzy „If You Leave” omawiają ludzkie przeżycia, eksplorując mimo wszystko odmienne muzycznie zakątki. Poza tym przemyślenia przekazywane słuchaczom głosem Eleny Tonry zdają się po prostu bardziej trafne i dosadne niż w przypadku The xx.
Idealne zwieńczenie albumu stanowi „Shallows”, w którym delikatne i wyciszone, wręcz balladowe momenty przeplatają się z bardziej energetycznymi, chwytliwymi zrywami. Wreszcie wprost pada też odpowiedź na pytanie z tytułu debiutanckiego krążka. Co ważne, wielkim atutem do końca pozostaje głębia przekazu, ale wielokrotnego pochłaniania dopominają się nie tylko teksty – również aranżacje skrywają w sobie mnóstwo nieoczywistej mocy. A że przy tym wszystkie warstwy utworów (łącznie z ujmującym wokalem) uzupełniają się pięknie, potęgując refleksyjno-gorzki klimat, to możemy mówić o dziele dopiętym na ostatni guzik. Trzeba jednak pamiętać – aby w pełni docenić „If You Leave”, konieczna jest gotowość do szczerego potraktowania tematu (zapowiadanego przez tytuł wydawnictwa) oraz percepcyjna wytrwałość połączona z odpornością na jednolitość nastrojowo-muzyczną. Tylko albo aż tyle.
koniec
25 lipca 2013

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Tu miejsce na labirynt…: Mityczna rzeka w jaskini lwa
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Po trzech latach oczekiwania wreszcie zostały spełnione marzenia wielbicieli norweskiego tria Elephant9. Nakładem Rune Grammofon ukazała się dziesiąta, wliczając w to także albumy koncertowe, płyta formacji prowadzonej przez klawiszowca Stålego Storløkkena – „Mythical River”. Dla fanów skandynawskiego jazz-rocka to pozycja obowiązkowa. Dla tych, którzy dotąd nie zetknęli się z zespołem – szansa na nowy związek, którego nie da się zerwać.

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: W poszukiwaniu zapomnianej przyszłości
Sebastian Chosiński

18 IV 2024

Każdy wielbiciel rodzimej progresywnej elektroniki powinien z uwagą przyglądać się kolejnym produkcjom kierowanego przez Jarosława Pijarowskiego Teatru Tworzenia. Chociaż lider pochodzi z Bydgoszczy, jest to projekt wykraczający znacznie poza miasto nad Brdą, a w przypadku najnowszego materiału – „Forbidden Archaeology (Opus 1,1)” – wręcz międzynarodowy. Jak na razie udostępniony został jedynie w sieci, także w formie filmu wideo.

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Muzyczny seans spirytystyczny
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

W latach 2019-2020 Alan Davey, były gitarzysta basowy Hawkwind, wydał pod nawiązującym do tej legendarnej formacji szyldem Hawkestrel trzy albumy, po czym… zamilkł. A w zasadzie zajął się innymi konceptami artystycznymi. Musiały minąć cztery lata, aby przypomniał sobie o tym projekcie i uraczył fanów longplayem o wielce mówiącym tytule „Chaos Rocks”.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Tegoż autora

Bez noży, krzyży i polowań
— Michał Perzyna

Siostry na wznoszącej fali
— Michał Perzyna

Senne marzenia ciągle żywe
— Michał Perzyna

Rozpromienione oblicze
— Michał Perzyna

Krocząc sprawdzoną ścieżką
— Michał Perzyna

Mały jazzowy pożar
— Michał Perzyna

W idealnej harmonii
— Michał Perzyna

Złe wieści – dobre wieści
— Michał Perzyna

W słodkiej melancholii
— Michał Perzyna

Ponętny ukłon w stronę kobiet
— Michał Perzyna

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.