Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Olga Boczar
‹Tęskno mi, tęskno›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTęskno mi, tęskno
Wykonawca / KompozytorOlga Boczar
Data wydania4 października 2018
Wydawca ForTune Records
NośnikCD
Czas trwania39:54
Gatunekfolk, jazz
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Olga Boczar, Jan Smoczyński, Andrzej Gondek, Wojciech Pulcyn, Paweł Dobrowolski
Utwory
CD1
1) Dwa serduszka, cztery oczy05:20
2) Jesteś04:22
3) To i hola04:30
4) Modlitwa04:25
5) Nisko słonko, nisko05:23
6) Mazur04:38
7) Tęskno mi05:43
8) Matulu moja05:33
Wyszukaj / Kup

Świeżo, nowocześnie, z rozmachem
[Olga Boczar „Tęskno mi, tęskno” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Zielona seria” wydawnictwa ForTune wzbogaciła się o kolejne niezwykle ciekawe wydawnictwo. Tym razem sygnowane nazwiskiem – nominowanej dwa lata temu za swój poprzedni album do nagrody Fryderyka – Olgi Boczar. „Tęskno mi, tęskno” to mieszanka folku, jazzu i bardzo szlachetnego popu. Oryginalne piosenki wokalistki przenikają się z tradycyjnymi melodiami ludowymi.

Sebastian Chosiński

Świeżo, nowocześnie, z rozmachem
[Olga Boczar „Tęskno mi, tęskno” - recenzja]

„Zielona seria” wydawnictwa ForTune wzbogaciła się o kolejne niezwykle ciekawe wydawnictwo. Tym razem sygnowane nazwiskiem – nominowanej dwa lata temu za swój poprzedni album do nagrody Fryderyka – Olgi Boczar. „Tęskno mi, tęskno” to mieszanka folku, jazzu i bardzo szlachetnego popu. Oryginalne piosenki wokalistki przenikają się z tradycyjnymi melodiami ludowymi.

Olga Boczar
‹Tęskno mi, tęskno›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTęskno mi, tęskno
Wykonawca / KompozytorOlga Boczar
Data wydania4 października 2018
Wydawca ForTune Records
NośnikCD
Czas trwania39:54
Gatunekfolk, jazz
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Olga Boczar, Jan Smoczyński, Andrzej Gondek, Wojciech Pulcyn, Paweł Dobrowolski
Utwory
CD1
1) Dwa serduszka, cztery oczy05:20
2) Jesteś04:22
3) To i hola04:30
4) Modlitwa04:25
5) Nisko słonko, nisko05:23
6) Mazur04:38
7) Tęskno mi05:43
8) Matulu moja05:33
Wyszukaj / Kup
W poświęconej bardzo szeroko rozumianej muzyce folkowej „zielonej serii” warszawskiego wydawnictwa ForTune w ciągu minionych pięciu lat ukazało się już całkiem sporo zasługujących na uwagę płyt nawiązujących do tradycji polskiej muzyki ludowej. Od „Inspired by Lutosławski” (2014) Grażyny Auguścik, poprzez „Czôczkò” Dominika Strycharskiego oraz „Na skrzyżowaniu rzek” (2015) Kwartetu Pałuckiego i Marii Pomianowskiej, aż po „Artisenę” (2018) Kwintetu Joachima Mencla. W październiku do tego zacnego grona dołączyła pochodząca z podkarpackiego Krosna Olga Boczar (rocznik 1989), absolwentka wydziału wokalistyki jazzowej Akademii Muzycznej w Katowicach.
Głośno zrobiło się o niej, kiedy w 2016 roku jej debiutancki, wydany własnym sumptem, album „Little Inspirations” otrzymał nominację do Fryderyka w kategorii „fonograficzny debiut roku”. Sygnowała go nie tylko własnym nazwiskiem, ale także dodaną do niego nazwą projektu – Music Essence, którego podstawowy skład tworzyli (od 2012 roku) następujący artyści jazzowi: pianista i akordeonista Jan Smoczyński (znany z udziału w formacji Energy Kazimierza Jonkisza), gitarzysta Andrzej Gondek (współpracownik skrzypka Adama Bałdycha i basistki Kingi Głyk), kontrabasista Wojciech Pulcyn (tworzący duet z pianistą Bogdanem Hołownią) oraz perkusista Paweł Dobrowolski (wspierający swym talentem między innymi Marka Napiórkowskiego i Nigela Kennedy’ego). W tym samym składzie latem i jesienią 2016 roku – pomiędzy sierpniem a grudniem – formacja nagrała kolejny materiał (w studiach w Nieporęcie i Łomiankach), znacznie jednak różniący się od poprzednika. Oparty bowiem na polskich melodiach ludowych i oryginalnych kompozycjach Boczar, w których postanowiła ona nawiązać do rodzimego folku.
Z jakiegoś powodu „Tęskno mi, tęskno” czekało na publikację prawie dwa lata, bo aż do października tego roku. Najważniejsze jednak, że album w końcu ujrzał światło dzienne, ponieważ zdecydowanie zasługuje na uwagę tych wszystkich, którzy gustują w folkowo-jazzowych peregrynacjach. Płytę można podzielić na dwie – równe pod względem liczby utworów (po cztery) – części. Pierwsza to opracowania tradycyjnych melodii. Dosłownie: opracowania. Muzycy postarali się bowiem, aby przydać im współczesnego sznytu, nowocześnie zaaranżować i wzbogacić o partie solowe, nie gubiąc przy tym naturalnego piękna tych kompozycji. W „Dwóch serduszkach, czterech oczach” uwagę zwracają subtelna solówka fortepianu oraz rozwijająca jej wątek wokaliza (wsparta chórkami w tle). W „To i hola” nie da się natomiast przegapić lekko zadziornego duetu fortepianowo-gitarowego, który udanie kontrastuje z nostalgicznym śpiewem Boczar (i wschodnimi zaśpiewami chórku).
Z kolei oparte na jazzowej wokalizie „Nisko słonko, nisko” najbardziej odbiega od klasycznego rozumienia folku, idąc w stronę subtelnego, balladowego post-bopu (wyeksponowany kontrabas i pojawiająca się z czasem na jego tle partia fortepianu). Na zakończenie albumu Boczar wybrała natomiast rozsławioną przed laty przez Marię Krupowies pieśń z Wileńszczyzny „Matulu moja”, której naturalny smutek przełamany został tu jazzrockowymi wstawkami gitary i zdecydowanie mocniejszą grą sekcji rytmicznej. Jak w porównaniu z klasykami polskiego folkloru prezentują się kompozycje Boczar? Na pewno niczego im nie brakuje. Więcej nawet: idealnie wpisują się one w ludowy kontekst. „Jesteś” urzeka sennym nastrojem i łkającą gitarą, natomiast „Modlitwa” (z tekstem Bolesława Leśmiana) zaskakuje podwójnie: niemal rockową dynamiką oraz orientalizującymi wstawkami w finale.
„Mazur” najbliższy jest, podobnie zresztą jak „Nisko słonko, nisko”, stylistyce Diany Krall, które to wrażenie pogłębiają jeszcze improwizacja fortepianowa Jana Smoczyńskiego i fakt, że piosenka zaśpiewana została w języku angielskim. Tytułowe „Tęskno mi” to powrót do formuły zaproponowanej wcześniej przez Marię Pomianowską i Grażynę Auguścik, aczkolwiek wyłamuje się z niej jazzowe solo fortepianu i rytmiczny podkład Pulcyna i Dobrowolskiego. Podsumowując: album Olgi Boczar – i jej nienazwanego tym razem z imienia projektu Music Essence – to intrygująca mieszanka wokalistyki i pianistyki jazzowej z nowocześnie zaaranżowanym i zagranym ze sporym rozmachem folkiem. Dzięki talentowi muzyków pieśni znane od lat nabrały nowego blasku, nie tracąc przy tym swego naturalnego uroku. To duża sztuka. Doceńmy to!
koniec
8 listopada 2018
Skład:
Olga Boczar – śpiew, flet
Jan Smoczyński – fortepian, akordeon, elektronika
Andrzej Gondek – gitara elektryczna
Wojciech Pulcyn – kontrabas
Paweł Dobrowolski – perkusja

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Tu miejsce na labirynt…: W poszukiwaniu zapomnianej przyszłości
Sebastian Chosiński

18 IV 2024

Każdy wielbiciel rodzimej progresywnej elektroniki powinien z uwagą przyglądać się kolejnym produkcjom kierowanego przez Jarosława Pijarowskiego Teatru Tworzenia. Chociaż lider pochodzi z Bydgoszczy, jest to projekt wykraczający znacznie poza miasto nad Brdą, a w przypadku najnowszego materiału – „Forbidden Archaeology (Opus 1,1)” – wręcz międzynarodowy. Jak na razie udostępniony został jedynie w sieci, także w formie filmu wideo.

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Muzyczny seans spirytystyczny
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

W latach 2019-2020 Alan Davey, były gitarzysta basowy Hawkwind, wydał pod nawiązującym do tej legendarnej formacji szyldem Hawkestrel trzy albumy, po czym… zamilkł. A w zasadzie zajął się innymi konceptami artystycznymi. Musiały minąć cztery lata, aby przypomniał sobie o tym projekcie i uraczył fanów longplayem o wielce mówiącym tytule „Chaos Rocks”.

więcej »

Płynąć na chmurach
Sebastian Chosiński

12 IV 2024

Choć ich artystyczna współpraca rozpoczęła się przed ośmioma laty, to jednak dopiero teraz duński duet skonsumował ją poprzez wydanie wspólnej płyty. Album „Clouds” – lokujący się gdzieś na pograniczu jazzu i elektroniki (z elementami awangardy i folku) – sygnują swoimi nazwiskami improwizująca wokalistka Randi Pontoppidan oraz jazzowy wibrafonista Martin Fabricius.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Tegoż autora

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

Czekając na…
— Sebastian Chosiński

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.