Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 września 2023
w Esensji w Esensjopedii

Piotr Damasiewicz, Liba Villavecchia, Grzegorz Lesiak, Àlex Reviriego, Vasco Trilla
‹Skawa›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSkawa
Wykonawca / KompozytorPiotr Damasiewicz, Liba Villavecchia, Grzegorz Lesiak, Àlex Reviriego, Vasco Trilla
Data wydania23 kwietnia 2023
Wydawca L.A.S.
NośnikCD
Czas trwania33:02
Gatunekjazz
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Piotr Damasiewicz, Grzegorz Lesiak, Liba Villavecchia, Àlex Reviriego, Vasco Trilla
Utwory
CD1
1) Nurt 120:03
2) Nurt 208:39
3) Nurt 304:20
Wyszukaj / Kup

Tu miejsce na labirynt…: Płynąć z nurtem, choć pod prąd
[Piotr Damasiewicz, Liba Villavecchia, Grzegorz Lesiak, Àlex Reviriego, Vasco Trilla „Skawa” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Nie mam pojęcia, czym jeszcze zaskoczy nas w przyszłości trębacz Piotr Damasiewicz. Ale na pewno będzie to rzecz absolutnie wyjątkowa i ekscytująca. Właśnie jak „Skawa” – najnowszy longplay artysty, który zrealizowany został do spółki z gitarzystą Grzegorzem Lesiakiem oraz trzema muzykami przybyłymi nad Wisłę (a konkretnie to do Suchej Beskidzkiej) z odległej… Katalonii.

Sebastian Chosiński

Tu miejsce na labirynt…: Płynąć z nurtem, choć pod prąd
[Piotr Damasiewicz, Liba Villavecchia, Grzegorz Lesiak, Àlex Reviriego, Vasco Trilla „Skawa” - recenzja]

Nie mam pojęcia, czym jeszcze zaskoczy nas w przyszłości trębacz Piotr Damasiewicz. Ale na pewno będzie to rzecz absolutnie wyjątkowa i ekscytująca. Właśnie jak „Skawa” – najnowszy longplay artysty, który zrealizowany został do spółki z gitarzystą Grzegorzem Lesiakiem oraz trzema muzykami przybyłymi nad Wisłę (a konkretnie to do Suchej Beskidzkiej) z odległej… Katalonii.

Piotr Damasiewicz, Liba Villavecchia, Grzegorz Lesiak, Àlex Reviriego, Vasco Trilla
‹Skawa›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSkawa
Wykonawca / KompozytorPiotr Damasiewicz, Liba Villavecchia, Grzegorz Lesiak, Àlex Reviriego, Vasco Trilla
Data wydania23 kwietnia 2023
Wydawca L.A.S.
NośnikCD
Czas trwania33:02
Gatunekjazz
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Piotr Damasiewicz, Grzegorz Lesiak, Liba Villavecchia, Àlex Reviriego, Vasco Trilla
Utwory
CD1
1) Nurt 120:03
2) Nurt 208:39
3) Nurt 304:20
Wyszukaj / Kup
Nie wiem, jak Piotr Damasiewicz odpowiedziałby na zadane przez dziennikarza pytanie, czy jest „niespokojnym duchem”, ale mam stuprocentową pewność, że jeśli pojęcie to utożsamilibyśmy z nieustannymi poszukiwaniami artystycznymi – to właśnie tak należałoby tego artystę określić. Każdego roku wydaje on bowiem płyty, które wymykają się zaszufladkowaniu. Przeciera wciąż nowe ścieżki. Dobiera współpracowników, którzy otwierają go (i których on otwiera) na wcześniej nieznane terytoria muzyczne. Z równym oddaniem patrzy w przyszłość i pochyla się nad tym, co tradycyjne – nie tylko w jazzie, lecz także… folklorze. Znakomicie odnajduje się, stojąc na czele big bandu i grając w składzie dwuosobowym. Zaryzykuję twierdzenie, że drugiego tak wszechstronnego i progresywnego (oczywiście nie w znaczeniu rockowym) twórcy nie byłoby łatwo znaleźć.
Dążąc do absolutnej wolności artystycznej, przed pięcioma laty Damasiewicz powołał do życia własną wytwórnię płytową – L.A.S. (co jest skrótem od „Listening and Sounding”). Pod jej szyldem publikuje muzykę, w powstanie której jest bezpośrednio zaangażowany. Z okazji pierwszej okrągłej rocznicy istnienia firmy w kwietniu tego roku – pomiędzy osiemnastym a dwudziestym trzecim – muzyk ruszył w trasę koncertową, która zaczęła się we Wrocławiu, a zakończyła w Warszawie (po drodze objęła jeszcze Kraków, Suchą Beskidzką i Lublin). Ostatniego dnia, w stołecznym klubie Pardon To Tu, odbyła się na dodatek płytowa premiera „Skawy” – nowego projektu Damasiewicza, polsko-katalońskiego kwintetu freejazzowego.
Wszystko zaczęło się późną wiosną ubiegłego roku (dokładnie 8 czerwca), kiedy to w trakcie odbywającego się w Lublinie Third Ear Music Festival na scenie obok tria Essence, któremu lideruje gitarzysta Grzegorz Lesiak (znany z awangardowo-progresywnego i zarazem jazzrockowego zespołu Tatvamasi), pojawił się właśnie ze swoją trąbką Damasiewicz. Pięć miesięcy później występ ten – w stu procentach improwizowany – został udokumentowany albumem „On the Way”. Ale to nie jedyny owoc tamtego koncertu. Drugim było nawiązanie bliższej współpracy Damasiewicza z Essence. Mimo lubelskich korzeni Lesiaka, trudno byłoby nazwać nawet jego trio polskim, skoro w składzie znajdowało się dwóch Katalończyków. Inna sprawa, że to muzycy często pojawiający się nad Wisłą i wydający tutaj płyty.
Chodzi o kontrabasistę Àlexa Reviriego oraz perkusistę Vasca Trillę. Zwłaszcza ten drugi dał się w naszym kraju poznać z kooperacji artystycznej z saksofonistą Mikołajem Trzaską oraz klarnecistą Piotrem Mełechem i kontrabasistą Jackiem Mazurkiewiczem. W Polsce ukazały się też krążki takich formacji Trilli, jak Hung Mung, TNT, Phicus i Völga. W dwóch ostatnich grupach, co ciekawe, udziela się również Reviriego. Poza tym obaj panowie współtworzą Trio Liby (a w zasadzie Javiera) Villavecchii – i to właśnie on stał się tym piątym (wcale nie „kołem u wozu”) elementem nowego projektu Damasiewicza. Tym sposobem proces narodzin został zakończony. Teraz można było już przejść do kreacji artystycznej. Lider formacji zaprosił wszystkich do Suchej Beskidzkiej, gdzie 22 października ubiegłego roku odbyła się sesja nagraniowa, której efektem stała się wzmiankowana już wcześniej płyta – „Skawa”.
fot. Cezary Piwowarski (Polskie Radio)
fot. Cezary Piwowarski (Polskie Radio)
To niezbyt długi materiał, rozpisany na zaledwie trzydzieści trzy minuty. Muzycy podzielili go na trzy rozdziały, w tytułach nazwane „Nurtami”. Czy chcieli w ten sposób zasygnalizować powinowactwo artystyczne z tak zwanym „trzecim nurtem”, będącym fuzją jazzu improwizowanego i muzyki poważnej? Gwoli ścisłości, to tej ostatniej nie ma na „Skawie” zbyt wiele, choć akurat nawiązań do awangardy nie brakuje. „Nurt 1” jest najdłuższy, dwudziestominutowy. Tym samym też najbardziej zróżnicowany i wielowątkowy, aczkolwiek spięty nastrojowo-elegijną klamrą, w której pierwszoplanową rolę odgrywają instrumenty dęte, czyli trąbka Damasiewicza oraz saksofon altowy Villavecchii. Otwarcie i zakończenie może więc kojarzyć się z fenomenalnymi albumami projektu Martina Küchena Angles (vide „Disappeared Behind the Sun”, „Beyond Us” czy „A Muted Reality”). I nawet jeżeli to pokrewieństwo nie jest do końca świadome, można odnieść wrażenie, że wrażliwość obu liderów jest podobna.
„Nurt 1” obfituje w popisy solowe instrumentalistów, ale także prowadzone między nimi dialogi. Kompozycję tę napędzają również zmieniające się nastroje i dynamika; muzycy potrafią płynnie przejść od dźwięków stonowanych, subtelnych do potężnego freejazzowego uderzenia, a następnie obniżyć poziom intensywności i w finale niemal ukołysać słuchacza. Na szczęście nie do snu. Bo choć perkusyjna introdukcja „Nurtu 2” utrzymuje go jeszcze w letargu, to z biegiem czasu kwintet rozkręca się, by uderzyć z wielką zaciekłością. A potem wyciszyć emocje powłóczystym dwugłosem trąbki i saksofonu altowego. W „Nurcie 3” pojawiają się z kolei tony znacznie mroczniejsze (w dużej mierze za sprawą przesterowanej gitary Lesiaka), w dalszej części przechodzące w żałobne. Trochę szkoda, że ten album jest tak krótki, ale z drugiej strony w żaden sposób nie wpływa to na jego wysoką ocenę. Wszak to muzyka improwizowana, a takiej można słuchać niemal w nieskończoność, za każdym razem odkrywając w niej nowe pokłady, szlaki, labirynty czy też… nurty.
Podsumowując: „Skawa” to kolejna – po „Alaman” (2013) i „Polsce” (2019), po „Vienna Suite” (2020) i „Watrze” (2021), wreszcie po ubiegłorocznej „Diavolezzy” – doskonała produkcja z Piotrem Damasiewiczem w roli głównej. Aczkolwiek na pochwały zasłużyli sobie w równym stopniu wszyscy zaangażowani w ten projekt artyści.
koniec
25 kwietnia 2023
Skład:
Piotr Damasiewicz – trąbka
Liba Villavecchia – saksofon altowy
Grzegorz Lesiak – gitara elektryczna
Àlex Reviriego – kontrabas
Vasco Trilla – perkusja, instrumenty perkusyjne

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Balsam dla duszy i ciała
Sebastian Chosiński

26 IX 2023

Przed paru laty kojarzony dotąd głównie ze sceną electro-ambientową duński muzyk Rumpistol (pod tym pseudonimem ukrywa się klawiszowiec i kompozytor Jens Berents Christiansen) postanowił nagrać muzykę, która byłaby w stanie wspomóc osoby zmagające się z traumami i uzależnieniami. Tak powstał album „After the Flood”, a następnie jego dwie kontynuacje – „Isola” oraz czekający na premierę „Going Inside”.

więcej »

Utopijna opowieść weselna
Sebastian Chosiński

22 IX 2023

Izraelskie trio jazzowe Shalosh od pięciu lat związane jest z monachijską wytwórnią ACT, dla której nagrało właśnie swój trzeci (a szósty w ogóle) album – „Tales of Utopia”. Wbrew pozorom nie znajdziemy na nim muzyki klezmerskiej, aczkolwiek pewne elementy folkloru żydowskiego do muzyki artystów z Tel Awiwu mimo wszystko przeniknęły.

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Moment, którego nie da się zapomnieć
Sebastian Chosiński

21 IX 2023

Choć album „In This Forever Unfolding Moment” sygnuje jedynie kontrabasista Vilhelm Bromander, w rzeczywistości został on nagrany przez big band, w którym pojawiają się takie tuzy skandynawskiego jazzu improwizowanego, jak Martin Küchen, Christer Bothén, Mats Äleklint, Mattias Ståhl i Alex Zethson. Efektem ich (i jeszcze kilkorga innych muzyków) pracy jest doskonała muzyka, której majestat w niczym nie ustępuje nostalgii.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Z tego cyklu

Moment, którego nie da się zapomnieć
— Sebastian Chosiński

Lodowa otchłań naszych snów
— Sebastian Chosiński

Święć się jubileusz twój!
— Sebastian Chosiński

Zachodni wiatr niesie chłód
— Sebastian Chosiński

Gdybym miał gitarę, to bym na niej nie grał…
— Sebastian Chosiński

Rogaci i z kopytami
— Sebastian Chosiński

Luksemburski łącznik
— Sebastian Chosiński

Fionia – wyspa szczęścia i radości
— Sebastian Chosiński

Pośpiech ewidentnie niewskazany
— Sebastian Chosiński

Już nie tacy „young”, ale z większym „powerem”
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.