Szept poleca #18U progu lata w cyklu najciekawszych wierszy internetowej grupy poetyckiej "Szept" prezentują swe poezje następujący autorzy: D3X+3R, Piotr Wrzosiński, nonFelix, datura, Cyrylus, Gilbert, Vel, nonFelix, Luca oraz Gilbert.
Szept poleca #18U progu lata w cyklu najciekawszych wierszy internetowej grupy poetyckiej "Szept" prezentują swe poezje następujący autorzy: D3X+3R, Piotr Wrzosiński, nonFelix, datura, Cyrylus, Gilbert, Vel, nonFelix, Luca oraz Gilbert. *** (tak synu) to miejsce gdzie chcę pozostać - D3X+3R światło dziś (szybciej) zmierzchało nisko i tak (szybciej) - mało (teraz) spałem (rozepnij) tato tato słońce pada? Settembrini jest bardzo zmęczony - Piotr Wrzosiński Zamiast wierszy slogany dla mas Czarne ptaki znów na północ Czas odmierzy rachunek Ucieczka nie ma już sensu. W ogrodzie jest tak spokojnie Settembrini zostaje na werandzie *** [co jeszcze mogę powiedzieć] - nonFelix co jeszcze mogę powiedzieć nie wszystko poszło tak jak to planowałem każdy łyk nie kończył się bezbrzeżną ekstazą zawsze byłem w domu kiedy dom był wszystkim nie papierowym łóżkiem parapetem drzwiami chodziłem piechotą do życia gdy wiatr tak słodko wirował w twarz niezrozumieniami trochę mi teraz głupio gdy po tylu latach owoc zakazany okazał się utoczony z wosku ochrzciliśmy psa imieniem Normalność i kazaliśmy mu brać cukierki od obcych czego się nauczyłem jestem tylko pewien że zapomniałem wielu rzeczy jak oddychać jak nierozumieć naiwności niewinności i fałszować podczas śpiewu nie wiedząc o fałszu co jeszcze mogę powiedzieć błagam nauczcie mnie znowu miłości nauczcie tych wielkich słów których używam tak grubiańsko i zrozumiale *** [jestem za słaba...] - datura Jestem za słaba. I znowu słychać jej Wrzask zza drzwi, nie mam już siły. Czasami wydaje mi się, że długo już Nie wytrzymam, że Już, Teraz, Zaraz Muszę do ciebie Przyjść, Posiedzieć Porozmawiać. Ale jednak, udaje mi się, trwam A może to strach, że ciebie nie będzie Daje mi jeszcze trochę sił Powstrzymuje, Hamuje, Mówi mi - jeszcze nie. Ale poszłam. Przywitał mnie chłód Wygrawerowanych liter Na martwym skalnym bloku Ławka też była zimna i martwa I drzewa splątane ciszą I ty jak zwykle małomówny Może tak jest lepiej Ja już też nic nie mówię Cisza!!!!! Naczynie - Cyrylus gładkie na brzegach anonimowo poszukuje ciepła dłoni pełne usta chciałoby się zachłannie ssać z nich słodycz głęboko pod nadającą mu kształt dumą słychać śpiew wołającego tęsknie echa wiecznie puste z maleńką rysą na dnie boi się pęknąć Zuzince W. "Wystarczy napisać coś o mieście, że rośnie i wszyscy uznają wiersz za dobry" - jak powiedziała Zuzinka W. Jak, dobrze zapamiętałem? Jeśli nie, to ze mną się skontaktuj i zmienimy ten wiersz kurdelebele. Jeśli tak, to odpowiadam: "Nie wystarczy napisać coś o mieście, że rośnie i wszyscy uznają wiersz za dobry" tymczasem idziemy nieomal nie zabiłem się się przez ciebie trzy razy miasto zastawia pułapkę na mnie tak jak ktoś postawił ciebie na moje potknięcie mieędzynarodowy spisek no właśnie kto no kto idziemy nieomal spadam schody nieposłuszne umykają spod nóg lecz też to ja moje oczy nieposłuszne sięgają tam gdzie nie trzeba nie wolno tam wyruszać szybkim pomiędzy żelbetonem koszącym lotem - za miasto 26/29IV2003r. *** [narastasz w uszach muzyką...] - Vel narastasz w uszach muzyką a wymagam byśmy razem były ciszą wypełniam twoje usta aż do wydęcia policzków nigdy nie dając się połknąć powtarzam: nasza miłość jest tylko pieprzeniem gwałtem uczuć, co wyrywa obojętność przechylasz głowę i mówisz, że to więcej niż ma ktokolwiek inny nasza miłość to tylko pieprzenie ale uwierzę w każde kłamstwo *** [naga kobieta...] - nonFelix Naga kobieta w mojej szafie Dedukcja Na pewno nie czeka na pociąg Może naprawia wieszak Może szuka ubrania Może Co naga kobieta robi w mojej szafie To nie kochanka mojej żony ona nie ma nawet kochanka Co ja piłem niczego nie piłem wczoraj pamiętam tylko Ale dlaczego w szafie ona drży z zimna Na pewno jest jej zimno Nic dziwnego ubranie jest między nogami Dlaczego patrzę tam na to ubranie I czemu ona patrzy na mnie Czemu goreją jej oczy Uśmiecha się Jak ona się uśmiecha jak Jak chwyta jak przyciąga do siebie i mówi Co nagi mężczyzna robi na zewnątrz mojej szafy *** [shakespeare′owi...] - Luca "Williamowi Shakespeare′owi, który był najbardziej znanym pisarzem, jaki pisał o miłości. Jego żartobliwe często słowa mówią o istocie i sile miłości, a przede wszystkim o emocjach." Wiąże go ze mną coraz więcej przede wszystkim emocje, te znikają gdy zapłonie światło ale odtąd myśli się bardziej nerwowo Nie będę Julią byle dalej od Werony łez znad planety balkonów cyprysów tyle że mam mniej niż 23 lata a tak samo przygryzione wargi Można jeszcze ironicznie - ironia trafia prosto w rozum mimo że piętę czytelnika łatwo chybić Jednak bez banału o tym co tutaj trudno i tak zapachnie Szekspirem chociaż pewnie myśli się bardziej nerwowo -jeszcze żywy- - Gilbert taki mały wciśnięty na krześle i w ramiona wierci się opowiada (nie skandalizuje czego można się było spodziewać) robi miny i umiera kończy się mówi jakby inny tak nieobecny (nie skandalizuje - czarny sprany chodź na ucieczkę stary) 9V2003r. 1 czerwca 2003 Więcej twórczości członków Grupy Literacko-Dyskusyjnej "Szept", jak i informacje o samej grupie znaleźć możecie na stronie "Szeptu"
|
Światowy Dzień Poezji w roku 2024 powitajmy razem z przemyśleniami o Niej pióra Teresy Paryny (Przemyśl), Waldemara Jaglińskiego (Kraków), Katarzyny Hop-Drzewieckiej (Legionowo), D’Arii Galickiej (Przemyśl).
więcej »Dygotając w przestrzeni
W polu serca człowieka
Sam człowiek się zastanawia
Co go jeszcze tu czeka?
...ze szkicownika, cz. 9
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 8
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 7
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 6
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 5
— Jacek Rosiak
Za kulisami autoportretu, cz. 3
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 4
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 3
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 2
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 1
— Jacek Rosiak