Zimowe wydanie „Silmarisa”, czyli #11
Zimowe wydanie „Silmarisa” co prawda nie wpłynie na temperatury otoczenia, nie zlikwiduje mrozów — o ile one nadejdą i zagoszczą na dłużej — ale chociaż trochę rozgrzać szare komórki powinno. Rozweselić czytających także powinno, bo jak zwykle skomponowaliśmy zawartość według staropolskiego „jeden do Sasa, drugi do Lasa”. Zawarta w porzekadle sugestia, iżbyśmy mieli wykłócać się o treści i kolejności, ani trochę nie odpowiada prawdzie. Dyskusje — tak. Przepychanki — nie wśród Koleżanek redaktorek.
Dział publicystyki powinien zadowolić ciekawych wiedzy. Staroegipska, eklektyczna mitologia, w której połapać się trudno, technologiczny duet wody z ogniem w tak zwanym przekroju wieków, monotematyczny przegląd twórczości Stanisława Lema, czyli co i jak Mistrz miał do powiedzenia o miłości. Temat z pozoru może nawet błahy, ale tylko z pozoru.
Przekonajcie się sami.