Pokolenie GNU: Niech sczezną marketingowcyJanusz A. Urbanowicz Interesującym przeżyciem jest obejrzenie po kolei obu Terminatorów.
Janusz A. UrbanowiczPokolenie GNU: Niech sczezną marketingowcyInteresującym przeżyciem jest obejrzenie po kolei obu Terminatorów. Zobaczyć wtedy można precyzyjną konstrukcję obu filmów. I szkodę, jaką tym filmom wyrządził ich marketing. Mówimy: Terminator – myślimy „Arnold Schwarzenegger z bronią palną”. A przynajmniej w pierwszych aktach są to bardzo precyzyjnie skonstruowane thrillery. W obu filmach nic nie wskazuje, kto jest dobry, a kto zły – aż do momentu pierwszej konfrontacji. Niestety, idąc do kina wiemy już kto jest dobry i to niszczy suspens. Zawdzięczamy to machinie filmowego marketingu, która wykorzystuje fakt, że widzowie wolą wiedzieć na jaki film idą. Więc w kinowych zwiastunach i materiałach reklamowych będzie napisane o filmie prawie wszystko – a czasami nawet dowiemy się „kto zabił”. Bo więcej ludzi idzie na film jeśli wie o czym on będzie. Rozpoczyna się produkcja trzeciego Terminatora. Niewiele jeszcze wiadomo, ale w informacjach prasowych już napisano kto jest zły. 1 maja 2002 |
Czy Magda Kozak była pierwszą Polką w stanie nieważkości? Ilu mężów zabiła Lukrecja Borgia? Kto pomógł bojownikom Bundu w starciu z carską policją? I wreszcie zdjęcie jakiego tajemniczego przedmiotu pokazywał Andrzej Pilipiuk? Tego wszystkiego dowiecie się z poniższej relacji z lubelskiego konwentu StarFest.
więcej »Długie kolejki, brak podstawowych towarów, sklepowe pustki oraz ograniczone dostawy produktów. Taki obraz PRL-u pojawia się najczęściej w narracjach dotyczących tamtych czasów. Jednak obywatele Polski Ludowej jakoś sobie radzą. Co tydzień w Teleranku Pan „Zrób to sam” pokazuje, że z niczego można stworzyć coś nowego i użytecznego. W roku 1976 startuje rubryka „Praktycznej Pani”. A o tym, od czego ona się zaczęła i co w tym wszystkim zmalował Tadeusz Baranowski, dowiecie się z poniższego tekstu.
więcej »34. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier w Łodzi odbywał się w kompleksie sportowym zwanym Atlas Arena, w dwóch budynkach: w jednym targi i program, w drugim gry planszowe, zaś pomiędzy nimi kilkanaście żarciowozów z bardzo smacznym, aczkolwiek nieco drogim pożywieniem. Program był interesujący, a wystawców tylu, że na obejrzenie wszystkich stoisk należało poświęcić co najmniej dwie godziny.
więcej »GSB – Etap 21: Stożek - Ustroń
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 20: Węgierska Górka – Stożek
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 19: Hala Miziowa – Węgierska Górka
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 18: Markowe Szczawiny – Hala Miziowa
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 17: Hala Krupowa – Markowe Szczawiny
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 16: Skawa – Hala Krupowa
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 15: Turbacz – Skawa
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 14: Krościenko nad Dunajcem - Turbacz
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 13: Przehyba – Krościenko nad Dunajcem
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 12: Hala Łabowska - Przehyba
— Marcin Grabiński
Święte wkurwienie
— Janusz A. Urbanowicz
Wspomnienie
— Janusz A. Urbanowicz
I będą dzielić...
— Janusz A. Urbanowicz
Kto się boi Joanny Rowling
— Janusz A. Urbanowicz
Wiek tandety
— Janusz A. Urbanowicz
Film
— Janusz A. Urbanowicz
Wewnętrzna emigracja
— Janusz A. Urbanowicz
Ucieczka w jogurt
— Janusz A. Urbanowicz
Podróż do granic pamięci
— Janusz A. Urbanowicz
Poeta
— Janusz A. Urbanowicz
Ramota
— Janusz A. Urbanowicz
Loser fiction
— Janusz A. Urbanowicz
Kryminał czarny jak węgiel
— Eryk Remiezowicz, Janusz A. Urbanowicz
Postludzkość w świętym gaju
— Janusz A. Urbanowicz
Terminator: Domknięcie
— Janusz A. Urbanowicz
Dwugłos: Gerry
— Marta Bartnicka, Janusz A. Urbanowicz
Nie ma wody na pustyni
— Janusz A. Urbanowicz
O jedną planetę za daleko
— Janusz A. Urbanowicz
Inna wojna
— Janusz A. Urbanowicz
Si vi pacem, para bellum
— Janusz A. Urbanowicz