Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Miejsca, które warto odwiedzić: Dziewczyna z końskim ogonem w garści

Esensja.pl
Esensja.pl
Statek-muzeum to zawsze spora atrakcja – w samym Londynie jest ich chyba z pięć, od repliki XVI-wiecznej „Złotej Łani” po prawdziwy krążownik „Belfast”. Cutty Sark to najszybszy żaglowiec w historii, który obecnie można obejrzeć z zewnątrz, wewnątrz, a nawet od spodu.

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Miejsca, które warto odwiedzić: Dziewczyna z końskim ogonem w garści

Statek-muzeum to zawsze spora atrakcja – w samym Londynie jest ich chyba z pięć, od repliki XVI-wiecznej „Złotej Łani” po prawdziwy krążownik „Belfast”. Cutty Sark to najszybszy żaglowiec w historii, który obecnie można obejrzeć z zewnątrz, wewnątrz, a nawet od spodu.
Skrzynie<br/>Fot. Agnieszka ‘Achika’ Szady
Skrzynie
Fot. Agnieszka ‘Achika’ Szady
Nazwa „Cutty Sark” oznacza mniej więcej „krótką koszulkę” i odnosi się do wyglądu damy wyrzeźbionej jako galion, a pochodzącej z poematu „Tam O’Shanter” Roberta Burnsa. Koński ogon (w poemacie próbowała zatrzymać pędzącego konno wieśniaka) był umieszczany w jej ręce tylko przy wchodzeniu do portu.
Klipry herbaciane były żaglowcami przystosowanymi do szybkiego transportu w miarę lekkiego ładunku, jaki stanowiła… no, łatwo zgadnąć. Do Cutty Sark wchodzi się nader nieortodoksyjnie, a mianowicie przez otwór w burcie – wprost do ładowni, w labirynt skrzyń, na których umieszczone są informacje o historii sprowadzenia herbaty do Europy. Można na przykład zobaczyć stare zdjęcia chińskich tragarzy wnoszących paki na pokład, albo – w specjalnie urządzonym kąciku – film o historii statku od zwodowania aż do przerobienia na muzeum. Niektóre skrzynie można otwierać i oglądać kopie dzienników pokładowych lub dokumentów przewozowych; jest też zestaw rycin z przekrojem żaglowca oraz model jego szkieletu.
Ładownia<br/>Fot. Agnieszka ‘Achika’ Szady
Ładownia
Fot. Agnieszka ‘Achika’ Szady
W części przeznaczonej dla załogi odtworzono wyposażenie kuchni i kajut, niekiedy z ciekawymi efektami, jak wyświetlanie hologramów postaci w strojach z epoki. Można na przykład ujrzeć widmo chłopca okrętowego piszącego list (przy realnie stojącym stole), słysząc zarazem w słuchawce tekst.
Na górnym pokładzie znajdują się rozmaite atrakcje interaktywne, na przykład można sprawdzić, czy nasze nazwisko figurowało kiedykolwiek na liście załogi, zabawić się w prowadzenie statku po mapie od jednego portu do drugiego albo wysunąć szufladę i obejrzeć talerze z realistycznymi makietami typowego posiłku marynarzy w dzień powszedni i niedzielę. Robaków w sucharach nie uwzględniono.
Galiony<br/>Fot. Agnieszka ‘Achika’ Szady
Galiony
Fot. Agnieszka ‘Achika’ Szady
Ekspozycję wewnętrzną kończą bele australijskiej wełny i zdjęcia ich załadunku, ponieważ pod koniec swojej kariery statek nie przewoził już herbaty. Na pokładzie można obejrzeć i obmacać elementy takielunku i wyposażenia, od steru po wiadra do gaszenia pożaru. Wszystkie są starannie opisane na metalowych tabliczkach (również alfabetem Braille’a), z dodatkowym zachętami, żeby wyszukiwać ludzi w koszulkach wolontariuszy i pytać ich o szczegóły.
Kliper jest zawieszony w specjalnej konstrukcji, która umożliwia zobaczenie również spodu kadłuba. W tym opływowym, częściowo przeszklonym budyneczku, oprócz obowiązkowej kafejki i sklepu z pamiątkami, znajduje się wystawa galionów, odrestaurowanych i pomalowanych w jaskrawe kolory. W nawiązaniu do trwającej wtedy w obserwatorium Greenwich z lekka steampunkowej wystawy „Longitude Punk’d”, w gablotkach pod kadłubem zainstalowano czasową ekspozycję o herbatnikach w konwencji marynistyczno-wojennej.
Kadłub od spodu<br/>Fot. Agnieszka ‘Achika’ Szady
Kadłub od spodu
Fot. Agnieszka ‘Achika’ Szady
Na przykład typy ciastek bojowych (chleba krasnoludów nie było), albo rozpoznawanie różnych rodzajów herbatników, tak jak lotników uczono odróżniać sylwetki niemieckich samolotów. Jednak najbardziej rozbawiła mnie niepozorna, zawieszona na wysokości kolan tabliczka z napisem „Zabrania się schylania w celu odczytania tego napisu”.
koniec
24 września 2017

Komentarze

25 IX 2017   18:48:41

Jeżeli nie było "Sucharów Beskidzkich", to nie ma mowy o herbatnikach bojowych. A chleb krasnoludzki to pożywienie klasy survival- zrobisz/zjesz wszystko, żeby tylko go nie musieć napocząć.
PS- napis na tabliczce był po to, aby uniemożliwić wytoczenie procesu o molestowanie ;-p

25 IX 2017   20:14:20

A ja kiedyś kupiłam suchary beskidzkie w sklepie i jak głupia się dziwiłam, czemu tego się nie da jeść. No to teraz rozumiem.

26 IX 2017   10:34:11

Aż mnie zaintrygowaliście... Do tej pory jakoś nie miałam okazji skosztować tego produktu. Aczkolwiek pochłonęłam kiedyś w Sylwestra kilka "pierniczków" przyniesionych przez kolegę, które były tak twarde, że nadawały się chyba tylko do rzucania w kogoś.

28 IX 2017   14:10:30

Dawno ich nie jadłem, więc nie wiem czy dalej mają ten swój urok. Generalnie są dosyć smaczne, ale żeby dało się je pogryźć, wymagają długiego namaczania w kawie/herbacie.
Na sucho dało się nimi gwoździe wbijać.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
Agnieszka ‘Achika’ Szady

1 XII 2023

Czy Magda Kozak była pierwszą Polką w stanie nieważkości? Ilu mężów zabiła Lukrecja Borgia? Kto pomógł bojownikom Bundu w starciu z carską policją? I wreszcie zdjęcie jakiego tajemniczego przedmiotu pokazywał Andrzej Pilipiuk? Tego wszystkiego dowiecie się z poniższej relacji z lubelskiego konwentu StarFest.

więcej »

Razem: Odcinek 3: Inspirująca Praktyczna Pani
Radosław Owczarek

16 XI 2023

Długie kolejki, brak podstawowych towarów, sklepowe pustki oraz ograniczone dostawy produktów. Taki obraz PRL-u pojawia się najczęściej w narracjach dotyczących tamtych czasów. Jednak obywatele Polski Ludowej jakoś sobie radzą. Co tydzień w Teleranku Pan „Zrób to sam” pokazuje, że z niczego można stworzyć coś nowego i użytecznego. W roku 1976 startuje rubryka „Praktycznej Pani”. A o tym, od czego ona się zaczęła i co w tym wszystkim zmalował Tadeusz Baranowski, dowiecie się z poniższego tekstu.

więcej »

Transformersy w krainie kucyków?
Agnieszka ‘Achika’ Szady

5 XI 2023

34. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier w Łodzi odbywał się w kompleksie sportowym zwanym Atlas Arena, w dwóch budynkach: w jednym targi i program, w drugim gry planszowe, zaś pomiędzy nimi kilkanaście żarciowozów z bardzo smacznym, aczkolwiek nieco drogim pożywieniem. Program był interesujący, a wystawców tylu, że na obejrzenie wszystkich stoisk należało poświęcić co najmniej dwie godziny.

więcej »

Polecamy

Zobacz też

Z tego cyklu

Kiedy para - buch!
— Wojciech Gołąbowski

Ochorowiczówka ma młodsze rodzeństwo!
— Wojciech Gołąbowski

Budować 33 lata i… wyjechać
— Wojciech Gołąbowski

Sentymenty, zadziwienie, oszołomienie
— Wojciech Gołąbowski

Szopka inna niż zwykle
— Wojciech Gołąbowski

Domek mały, Górki Wielke, serce ogromne
— Wojciech Gołąbowski

Roosevelt jest królem, a czołg skoczkiem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Jaka jest różnica między dzwonem a fajką?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Wieś, która odpływa w przeszłość
— Beatrycze Nowicka

Bliskie spotkania krowiego stopnia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tegoż autora

Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Po komiks marsz: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o filmach: Walka Thora z podwodnym Sauronem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (31)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.