10 świętych Mikołajów, których nie chciałbyś spotkaćMiły grubasek z brodą w czapce z pomponem i krzyczący „ho-ho-ho"? Nie w tym tekście.
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski10 świętych Mikołajów, których nie chciałbyś spotkaćMiły grubasek z brodą w czapce z pomponem i krzyczący „ho-ho-ho"? Nie w tym tekście. Nie wchodzi przez komin, tylko trzeba go wprowadzić pod rękę drzwiami. Opiera się o choinkę i ją przewraca. Nie interesuje go rozdawanie prezentów, tylko zabiera się za twój barek. A kiedy go osuszy, okazuje się, że zapomniał zabrać worka. Z drugiej strony, jak wskazuje przykład Dana Aykroyda z filmu „Nieoczekiwana zamiana miejsc”, być może znalazł się w tej sytuacji nie ze swojej winy i w gruncie rzeczy to całkiem przyzwoity chłop. • • • Jest cichy, bezszelestny i raczej nie wchodzi kominem. Ma celownik optyczny i namierza cię, siedząc na pobliskim drzewie. Czy to dlatego, że zająłeś miejsce parkingowe należące do Jokera? A może nie przepuściłeś w kolejce w supermarkecie Pingwina? Lub, tak, jak bohater krótkiej opowieści „Wśród nocnej ciszy…” autorstwa Dannisa O’Neila (scenariusz) i Teddy’ego Kristiansena (rysunki) z drugiego tomu antologii „Batman: Black and White” (TM-Semic „Wydanie specjalne 2/97”), sypnąłeś szefa mafii? Wszystko jedno, strzeż się czerwonej kropki na czole. • • • Sytuacja podobna, jak wyżej, tyle, że ten święty Mikołaj używa siekiery i nikt go nie nasłał. Jest po prostu psychopatą, mordującym tego, kto mu się nawinie pod rękę. Zupełnie, niczym Billy Chapman w kultowym slasherze „Cicha noc, śmierci noc”. Tak więc uważajcie, kto wam się przysiądzie do pustego talerza dla nieoczekiwanych gości. • • • Z takim Mikołajem nigdy nic nie wiadomo. Kto nam bowiem zapewni, że pod obfitą brodą nie ukrywa się tajny współpracownik, albo dawny oficer UB? Z drugiej strony, kto z czytelników urodzonych jeszcze za czasów poprzedniego ustroju nie ma podobnej fotki u siebie w domu? Przyjrzyjcie się jej dobrze. Może się okazać, że siedzieliście na kolanach samego towarzysza generała Wojciecha. • • • Święty Mikołaj zdecydowaną większość roku spędza na odległej północy. Sam, w otoczeniu reniferów. Tymczasem w tę jedną noc ma szansę się wyrwać do miejsc, gdzie kobiety nie kładą się spać w futrach z jenotów, a ich bielizna nie kończy się na wysokości kostek. Lepiej więc na takiego uważać. Zwłaszcza, jeśli posiada libido równie rozbuchane, co Ron Jeremy w filmie „Very, Very Bad Santa”. • • • Kto powiedział, że święty Mikołaj słucha tylko kolęd, Binga Crosby’ego, „Last Christmas” i „Zimowego graffiti” Lady Pank? A jeśli w saniach ma ustawione radio na stację grającą heavy metal? Do tego nie lubi klimatu świąt? Wtedy lepiej uważać. Tak, jak na Sleightera, syna starego Mikołaja, który zmuszony jest przejąć rolę ojca. W kwestii szczegółów odsyłam do czteroodcinkowej miniserii „Sleigher: The Heavy Metal Santa Claus”. • • • Świąteczne szaleństwo potrafi dopaść wszystkich. Nawet zatwardziałych metali. Gorzej, kiedy odzywa się w nich mikołajowy zew i potrzeba rozdawania prezentów. Wtedy piosenki świąteczne nagrywają nawet Rob Halford, Lemmy Kilmister, Johnny 5 czy Paul Di’Anno. Do tego dają się namówić na głupie, okazjonalne sesje zdjęciowe, a w oficjalnych sklepach sprzedają takie rarytasy, jak sweter z wzorkiem płatków śniegu i lasu krzyży znanego z okładki płyty „Master of Puppets”. • • • A gdyby to nie święty Mikołaj przynosił prezenty, a ty byłbyś prezentem dla świętego Mikołaja? Wparowałby nie przez komin, a wyważając drzwi lub okiennice i z gardła wydobywałby się mu nie radosny rechot „ho, ho, ho”, a coś w rodzaju: „gheee… móóóózgi…”. A jak to wygląda w praniu można się przekonać, sięgając po takie filmy, jak „Silent Night, Zombie Night” czy „Anna and the Apocalypse” (ten drugi to najprawdziwszy musical). • • • Teraz coś dla tych, którzy uciekają na Święta do ciepłych krajów. Ze względu na klimat można tam trafić na Mikołaja ubranego nieco mniej oficjalnie. I biada temu, kto przypadkiem natknąłby się na niego, kiedy ten wkładałby właśnie prezenty pod choinkę. Zwłaszcza w momencie, kiedy się schyla… • • • Są tacy ludzie, którzy z automatu powinni dostać bana na przebieranie się za świętego Mikołaja. Należy do nich Tomasz Karolak. Wystarczy, że co roku pojawia się, niczym Kevin w telewizji, w kolejnej odsłonie pewnej świątecznej komedii romantycznej. 21 grudnia 2022 |
Czy Magda Kozak była pierwszą Polką w stanie nieważkości? Ilu mężów zabiła Lukrecja Borgia? Kto pomógł bojownikom Bundu w starciu z carską policją? I wreszcie zdjęcie jakiego tajemniczego przedmiotu pokazywał Andrzej Pilipiuk? Tego wszystkiego dowiecie się z poniższej relacji z lubelskiego konwentu StarFest.
więcej »Długie kolejki, brak podstawowych towarów, sklepowe pustki oraz ograniczone dostawy produktów. Taki obraz PRL-u pojawia się najczęściej w narracjach dotyczących tamtych czasów. Jednak obywatele Polski Ludowej jakoś sobie radzą. Co tydzień w Teleranku Pan „Zrób to sam” pokazuje, że z niczego można stworzyć coś nowego i użytecznego. W roku 1976 startuje rubryka „Praktycznej Pani”. A o tym, od czego ona się zaczęła i co w tym wszystkim zmalował Tadeusz Baranowski, dowiecie się z poniższego tekstu.
więcej »34. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier w Łodzi odbywał się w kompleksie sportowym zwanym Atlas Arena, w dwóch budynkach: w jednym targi i program, w drugim gry planszowe, zaś pomiędzy nimi kilkanaście żarciowozów z bardzo smacznym, aczkolwiek nieco drogim pożywieniem. Program był interesujący, a wystawców tylu, że na obejrzenie wszystkich stoisk należało poświęcić co najmniej dwie godziny.
więcej »GSB – Etap 21: Stożek - Ustroń
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 20: Węgierska Górka – Stożek
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 19: Hala Miziowa – Węgierska Górka
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 18: Markowe Szczawiny – Hala Miziowa
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 17: Hala Krupowa – Markowe Szczawiny
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 16: Skawa – Hala Krupowa
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 15: Turbacz – Skawa
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 14: Krościenko nad Dunajcem - Turbacz
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 13: Przehyba – Krościenko nad Dunajcem
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 12: Hala Łabowska - Przehyba
— Marcin Grabiński
Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Baldwin Trędowaty na tropie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Nie należy mylić zagubienia się w masie z tkwieniem w gównie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Diabeł rozbiera się u Prady
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Osobiście dodałbym jeszcze "Mikołaja" z 6 odcinka 2 sezonu "Miłość, śmierć i roboty". Daje do myślenia i mocno przemawia do wyobraźni, że lepiej "być grzecznym".