Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (20)

To już dwudziesty odcinek serii „Z archiwum E”. Rozmawiamy w nim o sposobach na odstresowanie się, konkursach ze słowem „seks” w tytule, redakcyjnych dyscyplinach sportowych i, last but not least, sposobach na promocję magazynu. Przesądnych ostrzegamy: tej wersji kapowniczka strzegą dwa czarne koty.

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (20)

To już dwudziesty odcinek serii „Z archiwum E”. Rozmawiamy w nim o sposobach na odstresowanie się, konkursach ze słowem „seks” w tytule, redakcyjnych dyscyplinach sportowych i, last but not least, sposobach na promocję magazynu. Przesądnych ostrzegamy: tej wersji kapowniczka strzegą dwa czarne koty.
Pomimo objęcia programem ochrony świadków i radykalnej zmiany tożsamości Tajemniczy Don Pedro zawsze z sentymentem wspominał czasy gdy był szpiegiem z Krainy Deszczowców.
Pomimo objęcia programem ochrony świadków i radykalnej zmiany tożsamości Tajemniczy Don Pedro zawsze z sentymentem wspominał czasy gdy był szpiegiem z Krainy Deszczowców.
Adam: Tak sobie nieco dworowaliśmy swego czasu z odstresowujących kolorowanek, ale gdy ostatnio trafiłem, błąkając się po Carrefourze, na cały ich autonomiczny różnorodny stos na książkowym dziale, zaświtało mi, że chyba przegapiłem nielichą rewolucję w walce ze stresem naszym powszednim… Tak swoją drogą ciekawe, czy kolorowanie takich książeczek dałoby się podpiąć w statystykach pod swego rodzaju czytelnictwo – może by się wizerunek czarnej czytelniczej dziury w naszym kraju raju przez to ciut poprawił. I chyba już nie mamy szans na wymyślenie oryginalnego tematu dla tego typu rozrywki.
Miłosz: Adamie, ja na twoim miejscu przygotowałbym kolejną wersję „Symetrii” właśnie w formie kolorowanek.
Adam: Wiesz, sądząc po objętości i rozmaitości tego stosiku kolorowankowych uspokajaczy na który się natknąłem myśl o przekształceniu „Symetrii” w autonomiczną odnogę tej mody/obsesji mogłaby nawet w efekcie zaowocować złotą żyłą na miarę kopalni zegarków Tytusa – nie wiem tylko, czy ewentualne skokowe zwiększenia oglądalności „Esensji” po tej „kolorowankowej zmianie” nie nastawiłoby do mnie reszty redakcji że tak powiem nieco refleksyjnie… W końcu sukces to coś takiego, czego przyjaciele nigdy ci nie wybaczą.
Wojtek: Hm. Dawno nie mieliśmy czarno-białej okładki… PS. Bo takich nie biorę. Ale gdyby był czarno-biały blok specjalny – grafika, komiksy, filmy, recenzje kolorowanek…
Adam: Kolorowankę chyba trudno by było zrecenzować… Ona wszak jest tylko osnową dla efektu końcowego zależnego od fantazji i cierpliwości kolorującego a nie autonomicznym czarno białym obrazkiem. Ale jeśli by się ktoś w redakcji pokusił na poważne badania nad wpływem kolorowania kolorowanek na poziom stresu załogi odczuwanym przed kolejnym rankingiem to „Esensja” może zająć poczesne miejsce na krętej drodze wiodącej do poznania zakamarków ludzkiej psychiki – może nie zaraz w jednym rzędzie ze stanfordzkim eksperymentem więziennym, ale zawsze…
Pi: Recenzja mogłaby wyglądać tak: Parasolki w kolorze krwistoczerwonym nieźle wypadają podczas oglądania Wiadomości na Jedynce. Żółte odcienie kwiatów urozmaicają Fakty, a motywy smocze najlepiej rysować w czasie Wydarzeń na Polsacie. Poza tym odcienie pastelowe bardzo elegancko wychodzą w czasie polskich komedii romantycznych, a brunatne i ciemne brązy na kryminałach. „Indiana Jones” nie nadaje się do kolorowania, ponieważ Harrison Ford za bardzo przykuwa uwagę, nie można się skupić i cały czas wychodzi się za kontur.
• • •
Poziom czytelnictwa leci na pyszczek.
Poziom czytelnictwa leci na pyszczek.
Beatrycze: Nawiasem pisząc, jakby kiedyś powstawał bezsensyjny ranking najbardziej obciachowych scenek/opisów/motywów związanych z seksem to mam dwa przykłady.
Pi: Cytat z Morrisseya nagrodzony Bad Sex Award: Wtedy Eliza i Ezra poturlali się wspólnie, tworząc jedną chichoczącą kulę śnieżną pełnofigurowej kopulacji, wrzeszcząc i krzycząc, gdy swawolnie kąsali i ciągali się nawzajem w niebezpiecznym i hałaśliwym rollercoasterze seksualnie gwałtownych obrotów, z piersiami Elizy przetaczającymi się niczym beczki przez rozwarte usta Ezry, a bolesny szał jego bulwiastego powitania osłabiał jego podniecenie, jakby uderzając i karcąc jego sposoby na dotarcie do każdego mięśnia ciała Elizy, za wyjątkiem tej jednej, centralnej strefy.
Nosiwoda: Dla mnie bulwa… tzn. bomba.
Konrad: Widzę tu potencjał na jakiś… ranking? konkurs literacki?
Miosz: Konkurs literacki z seksem w roli głównej to jest to, czego potrzebujemy, żeby nabić sobie oglądalność.
Marcin: Kiedyś Pi robił takie rzeczy. Oczywiście chodzi mi o rankingi.
Pi: Najpierw takie rzeczy, a teraz mam dwójkę dzieci i już się nie chce…
Konrad: To ja mam inny pomysł: „20 najgłupszych cytatów z książek [ocenzurowano] i [także ocenzurowano]”. Rozgłos gwarantowany.
Jo’Asia: Doboru dokonują zalegający z gratisami.
• • •
Sebastian: Wiele lat pracowaliśmy na to, żeby wyjść z tego getta i jeszcze całkiem nam się nie udało. Tzn. nie mam nic przeciwko fantastyce jako takiej (ba! wręcz przeciwnie), ale na tym wrzuceniu nas do worka z fantastyką chyba więcej traciliśmy, niż zyskiwaliśmy. Co potwierdzają słowa Konrada. Odchodzą od nas ortodoksyjni czytelnicy fantastyki, a statystyki rosną. Tylko się cieszyć.
Adam: Wygląda na to, że im bardziej redakcja „Esensji” nie istnieje tym magazyn ma więcej czytelników… Czy z chwilą przekroczenia granic nieistnienia przez redakcję „Esensja” osiągnie szczyt popularności?
Sebastian: Wtedy przejdziemy do innego wymiaru i będziemy istnieć wiecznie.
Adam: Nie ma to jak długofalowe plany. Przynajmniej wiadomo jakie hasło będzie przyświecać ewentualnej rekrutacji nowych redaktorów: „Who wants to live forever?”
• • •
Cykoria wypatruje źle użytych apostrofów.
Cykoria wypatruje źle użytych apostrofów.
Joanna: Od rana nie mogę wyświetlić strony głównej Esensji, jak również nie mogę dostać się na esensyjną metastronę, wiki i inne nasze. Szukać problemu u siebie, czy to jednak może coś być z Esensją?
Konrad: Kurczę, okazało się ze w tym miesiącu znów chcą pieniedzy. A ja się nieco zagrilowałem i zarowerowałem.
Pi: A jednak spisek cyklistów.
Joanna: No i mam nadzieję, że grill chociaż niewegetariański?
Konrad: Rytm weekendu był stały: 3 kiełbaski – 8 km na rowerze – 6 kiełbasek – 15 km na rowerze – 6 kiełbasek + 2 kotleciki – 30 km na rowerze. Dodam, że ten rower to z 15-kilowym obciążeniem na tylnym foteliku.
Beatrycze: Podoba mi się ta dyscyplina. Rozważam uprawianie jej w wersji zmodyfikowanej – marsz, zakąska, marsz… na rowerze się niestety porządnie jeździć nie nauczyłam.
Pi: Modyfikacji ciąg dalszy: grill – recka do Esensji – grill – publicystyka do Esensji – grill – recka…
• • •
Po rozstaniu ze Stopklatką redaktorzy dywagują, jak żyć.
Miłosz: Wrzućmy newsa „Młoda, ale doświadczona Esensja szuka sponsora”, może ktoś się zgłosi?
Konrad: Z tym „Młoda” to nieźle pojechałeś… Tylko nie zamieszczajmy fotki. Fotki layoutu, oczywiście.
Wojtek: Zgadzam się, że z Alessandrą mamy większe szanse.
koniec
4 września 2016

Komentarze

05 IX 2016   13:12:42

Jak to nie młoda?! Jeszcze wcale nie taki duży czas temu za spożycie tejże Esensji groziłby paragraf.
Zwiększenie oglądalności to bardziej dzięki kociakom niż Alessandrze- sprawdzcie sratyski oglądanych zdjęć w necie.
Fantastyka- no cóż, to co teraz jest czytane jako sf/fantasy/itp, w czasach początków Esensji podlegało pod kategorię BravoGrill/Harrekin lub Dedektyw/Zły. Starzy czytelnicy fantastyki z niejakiego przymusu stają się czytelnikami głównego nurtu [tak teraz oznaczają powieści Dukaja, Szostaka, Vandermeera, itd]

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Przyczajony tygrys

Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (31)
Agnieszka ‘Achika’ Szady

31 XII 2023

Justyna (po przeczytaniu pewnej recenzji): Nie miałam co korekcić, nawet jednego przecinka nie mogłam postawić. #Jak żyć.

więcej »
Ładne oczy masz, komu je dasz?

Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (30)
Agnieszka ‘Achika’ Szady

14 XI 2021

Wojtek: Lead by się przydał.
Achika: CMOK!
Wojtek: Za krótki i zbyt hermetyczny. Rozwiń, proszę.
Achika: Całuję MOcno Kolegę.

więcej »

Polecamy

Zobacz też

Tegoż autora

Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Po komiks marsz: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o filmach: Walka Thora z podwodnym Sauronem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Transformersy w krainie kucyków?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.