Były już poradniki o tym, jak pisać wypracowania („Różnorodność form oraz/nieznany narrator/zmusza do przeanalizowania / form nadanych przez bohaterów”) albo przemówienia („Z drugiej strony / stały wzrost ilości i zakres naszej odpowiedzialności / zabezpiecza udział szerokiej grupie / w kształtowaniu nowych propozycji”). Zatem po szczegółowym przeanalizowaniu różnorodności kształtowania szerokiej grupy nieznanych form – oto przed Wami pierwszy syntetyczny poradnik pisania mrrrocznych wierszy.
Jak napisać mroczny wiersz w klimatach gotyckich – poradnik
Były już poradniki o tym, jak pisać wypracowania („Różnorodność form oraz/nieznany narrator/zmusza do przeanalizowania / form nadanych przez bohaterów”) albo przemówienia („Z drugiej strony / stały wzrost ilości i zakres naszej odpowiedzialności / zabezpiecza udział szerokiej grupie / w kształtowaniu nowych propozycji”). Zatem po szczegółowym przeanalizowaniu różnorodności kształtowania szerokiej grupy nieznanych form – oto przed Wami pierwszy syntetyczny poradnik pisania mrrrocznych wierszy.
Napisanie mrocznego wiersza w klimatach gotyckich jest bardzo proste. Będziemy bazować na zestawie podstawowych wyrażeń:
bezlitosne przeznaczenie bezosobowa maska cierpienie duszy demoniczny wędrowiec nieodgadniony los okrutny świat otchłań nicości popiół przeszłości skrzydła nietoperza stalowe szpony szkarłatne oczy taniec potępionych zdrada i zniszczenie zew mroku | czyha i wyciąga w kierunku drży gdzieś głęboko nie zna odpowiedzi nieubłaganie nadciąga nieustannie nabrzmiewa i targa odchodzi, znika odwraca się, skrywając pamięć torturuje szaleństwem poszukuje sensu w labiryncie pulsuje w żyłach, by ugasić rozpada się w pył schwytany i spętany zamiera na zawsze zraniony do głębi | cień stada milczących kruków korowód bezwolnych istnień krwawiąca blizna samotności lodowate ostrze bólu nieistniejący wśród pustki ukryte wspomnienie śmierci nieznany ludziom czarny anioł odwieczne przekleństwo pajęczyna utkana z obłędu przerażony swoim losem rozdzierający krzyk przebudzenia słabnące echo zapomnienia zagubiony w ciemności książę ostatni żar ukrytej miłości |
1. Wersja dla początkujących
Łączymy w dowolnych konfiguracjach wyrazy i zwroty (lub ich fragmenty) z poszczególnych kolumn tabeli, dodając garść spójników, zaimków i przyimków oraz w razie potrzeby uzgadniając formę gramatyczną (np. bezosobowa maska – drży gdzieś głęboko – wśród korowodu bezwolnych istnień).
Ilustracja: Agnieszka ‘Achika’ Szady
Przykład 1:
krzyk pustki pulsującej w żyłach
lodowatym ostrzem bólu
nabrzmiewa w otchłani nicości
niczym zraniony do głębi
czarny anioł -
demoniczny wędrowiec o skrzydłach nietoperza
Przykład 2:
na skrzydłach milczących kruków
nieubłaganie nadciąga wspomnienie śmierci
bezosobowa maska skrywa
krwawiącą bliznę samotności
– odwieczne przekleństwo bezlitosnego przeznaczenia
I tak dalej. Jeżeli skończą nam się kombinacje, możemy mieszać części składowe poszczególnych zwrotów lub zmieniać wyrazy na bliskoznaczne (zagubiony – zabłąkany, utkana – upleciona, spleciona; przerażony – zalękniony; śmierć – zagłada), na przykład:
krzykiem nicości
nieubłaganie pulsuje pustka utkana z bólu
a taniec korowodu kruków
wydobywa z mroku
spętanego demona
lub:
czarny anioł zagłady
drży, zraniony głęboko
krwawym szponem milczącej pamięci
odchodzi, znika na zawsze
nieznany
2. Wersja dla średnio zaawansowanych
Swobodnie łączymy wyrazy z podanych powyżej zwrotów, zmieniając, jeśli potrzeba, czasowniki na rzeczowniki, a te znów na przymiotniki (np. zdrada – zdradzony, zniszczenie – niszczy). Jeżeli w efekcie otrzymamy nietoperza o oczach pulsowania lub bezosobowe ostrze tańczącej pajęczyny, zastanawiamy się, jak bardzo awangardowi chcemy być, i ewentualnie próbujemy dalej.
Dość często używamy też następujących słów:
– dlaczego, przecież, zbyt, nie dosyć, gdyby, jeszcze, już, koniec, nigdy, świat, ludzkość
– wszyscy / wszystko, nikt, nic, kto, co (w wersji bardziej wyrafinowanej: któż, cóż)
– czasownika „być” odmienianego przez wszystkie przypadki
– zaimków osobowych i dzierżawczych (ja, mnie, ciebie, mój, twój, swój).
Dla wzmocnienia wyrazu umieszczamy w losowo wybranych miejscach trochę wykrzykników i wielokropków, a niektóre rzeczowniki zaczynamy wielką literą.
Uwaga 1: liczba wielokropków nie powinna przekraczać dwóch na linijkę.
Uwaga 2: liczba wyrazów pisanych wielką literą powinna stanowić nie więcej niż jedną trzecią liczby wszystkich słów w wierszu, ponieważ inaczej tekst będzie wyglądał bardzo dziwacznie.
Przykład 1:
kim jest… ten nieznany Wędrowiec
torturowany przekleństwem pamięci?
Przeszłość wyciąga w jego kierunku
krwawe szpony…
nie ma zapomnienia:
nawet w otchłani Nicości
czyha… pajęczyna utkana z przerażenia
Przykład 2:
moja dusza…
schwytana przez korowód bezosobowych masek
o stalowych oczach
drży…
odejdź na zawsze!
bo Ludzkość nie zna odpowiedzi
na krzyk Losu…
3. Wersja dla zaawansowanych
W wersji dla zaawansowanych dodajemy następujące składniki:
– zwroty bezpośrednie („O! Mroczna Pani nicości!…”, „tyś jest mym przeznaczeniem” itp.)
– lekko archaizujący styl, który osiągamy przez zmianę szyku wyrazów i pisanie „mej/ twej” zamiast „mojej/ twojej”
– refrenowe powtórzenia
– potrójne wykrzykniki
Dobrze jest też wpleść w utwór – najlepiej w pierwszej lub ostatniej linijce – któryś z następujących bon motów:
– świat jest okrutny
– na każdego czeka śmierć
– po śmierci nie ma nic
– ludzie to potwory o obojętnych twarzach
– ludzie to nędzne robactwo.
Przykład:
Ty, Mroczny Aniele…
Książę potępionych istnień,
co w Otchłani tańczysz
dusz przerażonych korowodem
spętałeś me przeznaczenie…
przebudziłeś mą samotność…
odwróciłeś mego cierpienia sens…
tańcz!!! tańcz!!! tańcz!!!
przy Tobie
echo bólu
zamiera…
a potem nie ma już nic.
I voilà! Oto wiersz, którym z całą pewnością zaimponujesz dziewczynie, chłopakowi bądź kolegom z klasy. Powstrzymaj się jednak przed ozdabianiem tekstu rysunkami nietoperzy, szkieletów, trupich czaszek, długowłosych twarzy z krwawiącymi oczami i tym podobnych rzeczy (w dowolnych konfiguracjach, to znaczy szkielet długowłosego nietoperza z krwawiącą czaszką również nie jest zalecany). Prawdziwa poezja powinna mówić sama za siebie!
Możemy również tworzyć wiersze w różnych stylistykach, na przykład:
Słowa, których należy użyć: |
mroczno-filozoficzna | byt, niebyt, jaźń, zagadka, pytać, stwórca, znaczenie; z zestawu podstawowego: sens, istnienie, nicość, nieznany, nie zna odpowiedzi |
mroczno-erotyczna | skóra, piersi, usta/wargi, oddech, koronki, jedwab, pocałunki, pieścić, dotyk, pożądanie; z zestawu podstawowego: żar, miłość, oczy, drży |
mroczno-realistyczna | miasto, autobus, przystanek, przechodzień, papierosy, kawa, samotność, odbicie w szybie/kałuży, deszcz, noc, brudny |
Na tej samej zasadzie tworzymy wiersze mroczno-skatologiczne, mroczno-wojenne itd.
1. Standardowe reakcje na nieprzychylne komentarze otoczenia
Zarzut: Ten wiersz jest kompletnie bez sensu.
Odpowiedź: To poezja. Nie musi mieć sensu. Zresztą może tam jest sens, tylko ty go nie widzisz. [Tu patrzymy na wylot przez rozmówcę, wyrażając tym delikatne ubolewanie, że jest takim przyziemnym człowiekiem].
Pytanie: Co to właściwie jest „krwawiąca blizna strachu w labiryncie krzyku pustki”? Odpowiedź: Och… To może dla każdego znaczyć coś innego. To jest poezja, więc można to różnie interpretować.
Zarzut: Ale przecież blizna nie może być „krwawiąca”, bo istnienie blizny oznacza, że rana już się zagoiła.
Odpowiedź: Odczep się! To jest poezja, nie podręcznik medycyny!
2. Standardowy oburzony list do redakcji po przeczytaniu powyższego tekstu
Wersja 1 – rozhisteryzowana
Redakcjo!!!
Jakim prawem opublikowaliście ten beznadziejny „poradnik”????!! Przecież od razu widać, że to nie jest pisane na poważnie!!!!! A co się stanie, jeżeli jakiś młody poeta przeczyta go i nie będzie chciał już więcej pisać???!!?? Pomyśleliście o tym w ogóle????? Jak można tak wyśmiewać ludzi!!!!! Przecież ktoś może przez to popełnić samobójstwo i co wtedy?!?!?!?!?
Angel of Darkness
Wersja 2 – protekcjonalna
Wielce Szanowna Redakcjo.
Z ogromnym niesmakiem przeczytałem pseudośmieszne coś, co nazwaliście poradnikiem „Jak napisać mroczny wiersz”. Osobiście nie widzę celu takiego wyszydzania twórczości młodych, wrażliwych ludzi, dla których poezja może być jedyną odskocznią od szarości życia. Poza tym moim skromnym zdaniem metafora zawarta w słowach „krwawiąca blizna strachu w labiryncie krzyku pustki” jest oczywista dla każdego, kto się choć chwilę zastanowi, a jeśli autorka tego nie rozumie, to może powinna zająć się kopaniem ziemniaków, zamiast werbalnie kopać młodych poetów, którzy nic jej nie zawinili.
Z poważaniem,
Prince666
Pseudo-filozoficzno-humanistyczno-pseudo-gotyckie bzdety...