Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Steve Dillon, Garth Ennis
‹Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #43: Punisher: Witaj ponownie, Frank cz. 2›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielka Kolekcja Komiksów Marvela #43: Punisher: Witaj ponownie, Frank cz. 2
Scenariusz
Data wydanialipiec 2014
RysunkiSteve Dillon
Wydawca Hachette
CyklWielka Kolekcja Marvela
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Marvel: Ciąg dalszy nastąpił, Frank
[Steve Dillon, Garth Ennis „Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #43: Punisher: Witaj ponownie, Frank cz. 2” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Czterdziesty trzeci tom Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela, „Punisher: Witaj ponownie, Frank, część 2”, kontynuuje stworzoną przez wybuchowy duet Garth Ennis – Steve Dillon historię starcia Pogromcy z rodziną mamy Gnucci.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marvel: Ciąg dalszy nastąpił, Frank
[Steve Dillon, Garth Ennis „Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #43: Punisher: Witaj ponownie, Frank cz. 2” - recenzja]

Czterdziesty trzeci tom Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela, „Punisher: Witaj ponownie, Frank, część 2”, kontynuuje stworzoną przez wybuchowy duet Garth Ennis – Steve Dillon historię starcia Pogromcy z rodziną mamy Gnucci.

Steve Dillon, Garth Ennis
‹Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #43: Punisher: Witaj ponownie, Frank cz. 2›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielka Kolekcja Komiksów Marvela #43: Punisher: Witaj ponownie, Frank cz. 2
Scenariusz
Data wydanialipiec 2014
RysunkiSteve Dillon
Wydawca Hachette
CyklWielka Kolekcja Marvela
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Każdy, kto czytał pierwszą część „Witaj ponownie, Frank”, doskonale wie, czego się spodziewać: brutalności, nieprzyzwoitości i specyficznego, czarnego humoru. Są to cechy nierozerwalnie związane z osobą Ennisa. W końcu to on odpowiada za tak odważne tytuły jak „Kaznodzieja”, „Pielgrzym” czy „Pro”. Jego wizja przygód Punishera nie odbiega specjalnie od tego schematu. Frank Castle jest bezduszną maszynką do zabijania, obdarzoną niewyczerpaną wręcz wyobraźnią w wymiarze krzywdzenia bliskich; mama Gnucci to krwiożerczy tyran, do tego obrzydliwie wyglądający, zwłaszcza po tym, jak Punisher nasłał na nią białe niedźwiedzie, w wyniku czego straciła ręce i nogi; natomiast postacie drugoplanowe to mniejsi lub więksi nieudacznicy.
Na szczęście, jak już wspominałem w recenzji pierwszego tomu, scenarzysta potrafi tak dobrać, wydawać by się mogło, oklepane patenty, że opowieść nabiera oryginalności i indywidualnego charakteru. Tu na ten przykład podano ją w o wiele bardziej humorystycznym tonie niż część pierwszą. Ma się wręcz wrażenie, że Ennis zaczynał pisać całkiem poważną historię, ale w pewnym momencie przesadził i sam zaczął śmiać się ze swoich pomysłów, popuszczając całkowicie wodze chorej fantazji. Dzięki temu mamy mocno przerysowanego dryblasa – Ruska, który gołymi pięściami miażdży przeciwników i niczym Arnold Schwarzenegger w „Commando” wyskakuje bez spadochronu z lecącego samolotu. Tak samo groteskowo wypadli samozwańczy stróże prawa (Święty, Elite i Mr. Payback), którzy wymyślili sobie, że pod wodzą Pogromcy, przy pomocy pistoletów, karabinów i siekier, oczyszczą świat z całego zła. Wreszcie jest detektyw Soap, największy nieudacznik w policji, który ma za zadanie schwytać samozwańczego mściciela, choć tak naprawdę podziwia jego pracę.
Mocną stroną historii jest również wątek związany z cywilnym życiem Franka Castle′a, czyli jego sąsiadami – podkochującą się w nim Joan, Mr. Bumpo i Kolczykowanym Dave′em (wolałem Dziaranym, jak tłumaczono go we wcześniejszej edycji Mandragory). Ich obecność sprawia, że komiks zyskuje nieco ludzkiego wymiaru i nie sprowadza się tylko do brutalnej przemocy. Dodajmy, że w drugiej części mają oni także swój wkład w historię i nie stanowią jedynie ciekawego trzeciego planu dla ponurych min Punishera.
Głównym rysownikiem „Witaj ponownie, Frank” wciąż pozostaje Steve Dillon. Jedni mogą to uznać za walor, inni za minus, ja jednak przyzwyczaiłem się do jego prostej kreski i uważam, że jest idealnym partnerem dla Gartha Ennisa. Pomysły scenarzysty są wystarczająco pokręcone same w sobie i nie trzeba zacierać ich przekombinowanymi rysunkami.
Nie liczcie jednak na to, że znajdziecie tu coś więcej niż tylko splatterową rozrywkę. Ennis nie ukrywa, że chodziło mu przede wszystkim o zabawę kiczem. jeśli więc szukacie w komiksach ważnych pytań o kondycję ludzkości, ciekawych, realistycznych charakterów i moralnej niejednoznaczności ich poczynań, omijajcie tę pozycję dużym łukiem. To zabawa tylko dla twardzieli.
koniec
29 sierpnia 2015

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Urodziny Pająka
Marcin Knyszyński

20 V 2024

Ale dużo czytania będzie w najnowszym albumie z cyklu „The Amazing Spider-Man. Epic Collection”! Jest to tom najbardziej wypełniony materiałami dodatkowymi, podsumowaniami, esejami, wypowiedziami twórców i wspominkami. Okazja jest w końcu nie byle jaka – człowiek-pająk skończył trzydzieści lat! Dokładnie tyle – mamy wszak rok 1992.

więcej »

Film animowany w gratisie
Marcin Osuch

19 V 2024

Czy tom trzynasty serii może być pechowy? Na pewno dla Jona Arbucle’a, pod tym względem niewiele się zmienia.

więcej »

Sześćdziesiąt lat minęło…
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

18 V 2024

„Wasp: Małe światy” to pozycja, po którą powinien sięgnąć każdy fan Marvela znad Wisły. Głównie z pobudek patriotycznych. W większości jest bowiem zilustrowana przez naszego człowieka w Ameryce – Katarzynę Niemczyk, ukrywającą się pod pseudonimem Kasia Nie.

więcej »

Polecamy

Ambasadorka pokoju

Niekoniecznie jasno pisane:

Ambasadorka pokoju
— Marcin Knyszyński

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Game over, man, game over!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dużo szumu i do domu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kosmos taki wielki, a Avengers malutcy
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Hail Kapitanie!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Burzy zmysłów nie ma
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ubogi klon
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Przyjdzie Galactus i wyrówna
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Pół na pół
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

A co ty robiłeś w 2013 roku?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tak niewielu decyduje za tak wielu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż twórcy

Twoje zdrowie, John!
— Andrzej Goryl

Niech się stanie rzeź
— Andrzej Goryl

Okultysta z sąsiedztwa
— Andrzej Goryl

Inwazja prosto z piekła
— Marcin Knyszyński

Powrót z martwych
— Marcin Knyszyński

„John Smith”. Aha.
— Marcin Knyszyński

Po bandzie
— Marcin Knyszyński

„MAX” ale na wesoło
— Marcin Knyszyński

Powrót do domu
— Marcin Knyszyński

Demon na tronie z czaszek
— Marcin Knyszyński

Tegoż autora

Sześćdziesiąt lat minęło…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po komiks marsz: Maj 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Napoleon i jego cień
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Maska kryjąca twarz mroku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Włoski Kurosawa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Palec z artretyzmem na cynglu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Magia i Miecz: Z niewielką pomocą zagranicznych publikacji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.