Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »
Janosik tom I-III
Wyszukaj wMadBooks.pl
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić

Krótko o komiksach: Sierpień-wrzesień 2002
[ - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Janosik” Tom I-III, „Yakari u bobrów”, „Yakari i Nanabozo”, „Świat Komiksu” #28

Marcin Lorek

Krótko o komiksach: Sierpień-wrzesień 2002
[ - recenzja]

„Janosik” Tom I-III, „Yakari u bobrów”, „Yakari i Nanabozo”, „Świat Komiksu” #28
Janosik tom I-III
Wyszukaj wMadBooks.pl
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Marcin Lorek [90%]
Kilka miesięcy temu krakowskie wydawnictwo Post, po sukcesach swoich komiksów „Maus” i „El Borbah” zdecydowało się wznowić legendarny już komiks „Janosik”.
Czytaj całość recenzji w Esensji: Po prostu wstyd nie znać.
Wyszukaj wMadBooks.pl
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Marcin Lorek [80%, 80%]
Konkurencja dla Kaczora Donalda
Większość wydawanych w chwili obecnej w Polsce komiksów to pozycje zdecydowanie przeznaczone dla tzw. „starszej młodzieży” i ludzi dorosłych. Tymczasem wydawnictwo Podsiedlik-Raniowski i Spółka zdecydowało się skierować swoją komiksową ofertę właśnie do dzieci. Niedawno ukazały się dwa kolejne albumy z serii „Yakari”, która jest pierwszą serią wydawaną przez firmę Podsiedlik-Raniowski i s-ka.
Tytułowy Yakari to mały Indianin, który ma niezwykłą zdolność rozmawiania ze zwierzętami. Wraz z nimi właśnie przeżywa swoje niesamowite przygody.
Wyszukaj wMadBooks.pl
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Albumy „Yakari u bobrów” oraz „Yakari i Nanabozo” to część 3 i 4 serii, którą cechują przyjemne dla oka rysunki, sympatyczne postaci oraz prosty i przejrzysty, ale bardzo dobrze napisany scenariusz. Odpowiednio duże liternictwo gwarantuje, że maluchy rozpoczynające naukę czytania powinny sobie poradzić z przeczytaniem przygód Indianina na własną rękę (no, może z niewielką pomocą rodziców). Wszystko to sprawia, że seria „Yakari” to wspaniała lektura dla dzieci, dzięki której przeżyją one niezapomniane przygody.
Właściwie jedyną rzeczą, którą można uznać za minus tej serii to cena komiksów, która co prawda nie odbiega od ceny innych albumów na rynku, ale jednak może być nieco odstraszająca dla rodziców. Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że jednak znajdzie się spora grupa ludzi, którzy nie poskąpią niecałych 17 złotych na komiks dla dziecka. W każdym razie decyzji o zakupie albumów z serii „Yakari” żaden rodzic żałować nie powinien.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Marcin Lorek [60%]
Zmiany… na gorsze czy lepsze?
„Świat Komiksu” przechodzi kolejną przemianę. Tym razem „schudł” znacznie. Poprzedni numer liczył 84 strony, zaś niniejszy ma już ich tylko 36. Redakcja tłumaczy tą zmianę przede wszystkim chęcią obniżenia ceny (a także ogólną sytuacją na rynku komiksowym). Zmniejszenie objętości pisma na pewno nie zostanie przez czytelników przyjęte owacjami, jednak biorąc pod uwagę, iż alternatywą była zmiana częstotliwości ukazywania się ŚK (z dwumiesięcznika na kwartalnik), wydaje się, że redakcja wybrała mniejsze zło. A co w nowym numerze „Świata Komiksu"? Oczywiście znacznie mniej komiksów niż poprzednio, bo zaledwie 5. Na czoło tego zestawu zdecydowanie wysuwa się komiks Bilala p.t. „Dramat Kolonialny”. Ale nawet w przypadku tego komiksu nie można z czystym sumieniem stwierdzić, iż jest to dziełko wybitne czy choćby wyróżniające się (pomijając oczywiście rysunki, które są na wysokim poziomie). Przyczyną tego stanu rzeczy jest bardzo prosty i mało pomysłowy scenariusz. Zdecydowanie – po lekturze dwóch tomów „Trylogii Nikopola” nowelka „Dramat Kolonialny” wypada blado. Pozostałe komiksy to kolejny odcinek cyklu „W poszukiwaniu odpowiedzi” oraz dwu planszowy komiks Gotliba, oba na swoim stałym poziomie.
Oprócz tego zaprezentowano komiks „Smocza jama” (autor: Ziuto) oraz komiks z konkursu organizowanego przez Egmont i Tenbit: „Żebrak” (autorzy D. Prescot i Jacek Kowalski). Oba liczą zalewie po dwie plansze i o ile „Smocza jama” wypada całkiem sympatycznie o tyle „Żebrak” to komiks totalnie chybiony. Przede wszystkim za sprawą fatalnego scenariusza, bo szata graficzna autorstwa Jacka Kowalskiego jest całkiem niezła. Jak więc widać 28 numer „Świata Komiksu” nie prezentuje się zbyt dobrze ze strony komiksowej. Na szczęście jest jeszcze publicystyka a w niej teksty zapoznające czytelnika z seriami „Kasta Metabaronów” oraz „Preacher”. Jest także artykuł o wydanym w czerwcu komiksie „Sędzia Dredd: Fetysz”.
Oprócz tego oczywiście wiadomości i recenzje ze świata komiksu oraz obowiązkowe działy promocyjne „Klubu Świata Komiksu”. Ogólnie rzecz biorąc numer ten należy niestety zaliczyć do kategorii „słaby”. Zawodzą przede wszystkim komiksy, co jest raczej niedopuszczalne w magazynie sensu stricte komiksowym. Z uwagi na zmniejszoną objętość redakcja powinna przyłożyć zdecydowanie większą uwagę do kwestii wyboru publikowanych komiksów, tak żeby były one w stanie swoją jakością nadrobić tę stratę.
koniec
1 września 2002

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Urodziny Pająka
Marcin Knyszyński

20 V 2024

Ale dużo czytania będzie w najnowszym albumie z cyklu „The Amazing Spider-Man. Epic Collection”! Jest to tom najbardziej wypełniony materiałami dodatkowymi, podsumowaniami, esejami, wypowiedziami twórców i wspominkami. Okazja jest w końcu nie byle jaka – człowiek-pająk skończył trzydzieści lat! Dokładnie tyle – mamy wszak rok 1992.

więcej »

Film animowany w gratisie
Marcin Osuch

19 V 2024

Czy tom trzynasty serii może być pechowy? Na pewno dla Jona Arbucle’a, pod tym względem niewiele się zmienia.

więcej »

Sześćdziesiąt lat minęło…
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

18 V 2024

„Wasp: Małe światy” to pozycja, po którą powinien sięgnąć każdy fan Marvela znad Wisły. Głównie z pobudek patriotycznych. W większości jest bowiem zilustrowana przez naszego człowieka w Ameryce – Katarzynę Niemczyk, ukrywającą się pod pseudonimem Kasia Nie.

więcej »

Polecamy

Ambasadorka pokoju

Niekoniecznie jasno pisane:

Ambasadorka pokoju
— Marcin Knyszyński

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Po prostu wstyd nie znać
— Marcin Lorek

Z tego cyklu

Zimno i do Wrót Baldura daleko
— Miłosz Cybowski

Sielanka nigdy nie trwa wiecznie
— Marcin Mroziuk

Zły wampir i nierozgarnięci bohaterowie
— Miłosz Cybowski

NieZjawiskowy spadek formy
— Wojciech Gołąbowski

Bohaterowie, jakich potrzebujemy
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

W pięknym lesie
— Maciej Jasiński

Dlaczego dziupla
— Wojciech Gołąbowski

Legendy miejskie
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Conan jakich wielu
— Miłosz Cybowski

Machlojki w zimowej wiosce
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tegoż twórcy

Idę do ciebie
— Paweł Ciołkiewicz

Obrzęd przejścia
— Paweł Ciołkiewicz

Przyjaciele Buddy’ego Longwaya
— Paweł Ciołkiewicz

Domek na prerii
— Paweł Ciołkiewicz

Powrót szlachetnego rozbójnika
— Artur Długosz

Tegoż autora

Prima Aprilis w Mirmiłowie
— Marcin Lorek

LXG: Superbohaterowie końca XIX wieku
— Marcin Lorek

Wojna z perspektywy
— Marcin Herman, Marcin Lorek

Bohater w czerni i bieli
— Marcin Lorek

Sylwetka postaci: W sieci pająka
— Marcin Lorek

Motyl przebity szpilką
— Marcin Herman, Marcin Lorek

Raj dla nieumarłych
— Marcin Lorek

Wakacyjna rozrywka
— Marcin Lorek

Dwa oblicza duetu Adler/Piątkowski
— Marcin Lorek

Techno-wstaw-co-chcesz
— Marcin Lorek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.