Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Kieron Gillen, Stephanie Hans
‹Die #4: Przenikanie›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDie #4: Przenikanie
Scenariusz
Data wydania15 lutego 2023
RysunkiStephanie Hans
PrzekładPaulina Braiter
Wydawca Non Stop Comics
CyklDie
ISBN978-83-8230-400-8
Format160s. 170×260mm
Cena59,90
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

W dół, do ziemi
[Kieron Gillen, Stephanie Hans „Die #4: Przenikanie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Czwarty tom „Die”, wydany właśnie przez Non Stop Comics, zamyka opowieść o grupie przyjaciół uwięzionych w magicznej grze role-playing. Czy to nadal przyjaciele? Czy to rzeczywiście jest tylko gra? „Die” kończy się z hukiem, czy tylko cichym jękiem? I czy w ogóle warto to czytać?

Marcin Knyszyński

W dół, do ziemi
[Kieron Gillen, Stephanie Hans „Die #4: Przenikanie” - recenzja]

Czwarty tom „Die”, wydany właśnie przez Non Stop Comics, zamyka opowieść o grupie przyjaciół uwięzionych w magicznej grze role-playing. Czy to nadal przyjaciele? Czy to rzeczywiście jest tylko gra? „Die” kończy się z hukiem, czy tylko cichym jękiem? I czy w ogóle warto to czytać?

Kieron Gillen, Stephanie Hans
‹Die #4: Przenikanie›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDie #4: Przenikanie
Scenariusz
Data wydania15 lutego 2023
RysunkiStephanie Hans
PrzekładPaulina Braiter
Wydawca Non Stop Comics
CyklDie
ISBN978-83-8230-400-8
Format160s. 170×260mm
Cena59,90
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Sojusze i fronty pozmieniały się już całkowicie w ciągu trzech pierwszych tomów. Główny bohater (w świecie gry bohaterka) jest teraz władczynią Angrii, magicznego królestwa odpierającego ataki zmechanizowanej Małej Anglii dowodzonej przez Herberta George’a Wellsa. Solomon, który przeszedł na stronę zła jest uwięziony a reszta towarzystwa szuka drogi ucieczki do rzeczywistego świata.
Pod koniec trzeciego tomu okazuje się, że czeka wszystkich czeka zadanie niemal niemożliwe. Aby powstrzymać Świat Kości i nasz świat przed połączeniem (co poskutkowałoby ich końcem) należy dotrzeć do centrum kostki, czyli udać się pod ziemię, „zejść do p..lonych lochów”. Stąd wziął się slogan reklamowy czwartego tomu: „Smoki już były. Teraz ta wielokrotnie nagradzana seria skieruje swój wzrok na lochy. Nie ma odwrotu, można już brnąć tylko w dół.” Nawiązanie jest oczywiście – chodzi o słynne „Dungeons and Dragons”, grę-matkę wszystkich kolejnych gier RPG. Grze, w której biorą udział bohaterowie, daleko jednak do rozrywkowego charakteru zabawy role-playing – w naszym komiksie jest to trauma, walka o przetrwanie i prawdziwy horror.
Czwarty tom „Die” jest chyba najmroczniejszy z wszystkich. W dwudziestościennym świecie mogliśmy spotkać do tej pory Tolkiena, Wellsa, czy jedną z sióstr Brontë (właściwie to były idee tych twórców, a nie oni sami) – teraz, pod ziemią, przywita nas sam Howard Philips Lovecraft i jego gargantuiczne istoty spoza czasu, nieeuklidesowe geometrie i szaleni bogowie z tysiącem młodych. Dryf w stronę grozy jest widoczny również w warstwie graficznej, a Stephanie Harris jest z tomu na tom coraz lepsza. Tak jak narzekałem na „zamaszystość”, malarskość, niewyraźne scenografie i uproszczone tła w tomie pierwszym, tak w czwartym już nie mogę, bo wszystko działa bez zarzutu. Taki to jest najwyraźniej sposób na komiks, do którego trzeba się przyzwyczaić – mocne barwy i intensywność graficzna mająca ma celu odzwierciedlenie wewnętrznych stanów bohaterów oraz budowanie nastroju, niczym za pomocą muzyki filmowej. Tak to właśnie można mniej więcej opisać – grafika w „Die” pełni większą rolę niż zazwyczaj w komiksach.
„Die” nadal opowiada o tym samym. To nie jest tylko rozrywkowa wariacja na temat „Jumanji” – choć koncept jest przecież podobny. Kieron Gillen opowiada o historiach, narracjach i najróżniejszych fantastycznych eskapizmach, które pozwalają oderwać się od problemów normalnego życia. W „Die”, tym przerażającym eskapizmie ostatecznym, uświadamiamy sobie to, jak bardzo niebezpieczne może być zatracenie się w fantazji i odrzucenie twardego realizmu. W komiksie fikcja wpływa na rzeczywistość bardzo bezpośrednio, jest dla niej zagrożeniem – zmienia wręcz jej definicję. W świecie realnym też może dojść to tego typu „zniekształceń” – to od nas zależy czy na to pozwolimy.
Ostatni tom jest najlepszym z wszystkich – seria zaczęła wreszcie do mnie trafiać. Nadal za dużo tu coelhizmów, pretensjonalności i podniosłego tonu – ale nie odczuwam już takiego zniecierpliwienia i znużenia jak wcześniej. Lepiej późno niż wcale? Szkoda, że nie wcześniej.
koniec
10 marca 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Normanie, powtarzasz się
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

2 VI 2024

„Zielony Goblin powraca” to oryginalnie 850 numer „Amazing Spider-Man”. U nas wszedł w skład dziesiątego tomu serii ukazującej się w ramach linii Marvel Fresh.

więcej »

Galaktyczny syndrom sztokholmski
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

1 VI 2024

Marvel to mistrz rozmieniania się na drobne. Jeśli jakiś pomysł zaskoczył, możemy być pewni, że za chwilę powstanie milion kopiujących go komiksów. Tak właśnie stało się z Mroczną Phoenix, której potęga przez kolejne pokolenia scenarzystów jest uszczuplana. Na przykład w takich historiach jak „Avengers: Wejście Feniksa”.

więcej »

Góra, czyli punkt kulminacyjny
Marcin Osuch

31 V 2024

Makoto Fukamachi, japoński fotograf uczestniczący w wyprawach wysokogórskich, podąża śladami Habu Jojiego, jednego z najwybitniejszych himalaistów z Kraju Kwitnącej Wiśni. Spotykając się z kolejnymi osobami, które miały do czynienia z Jojim, Fukamachi odkrywa przed czytelnikami historię tego tajemniczego człowieka. Tom pierwszy „Szczytu bogów” kończy się, gdy wspinacz wchodzi na arenę międzynarodową.

więcej »

Polecamy

Ambasadorka pokoju

Niekoniecznie jasno pisane:

Ambasadorka pokoju
— Marcin Knyszyński

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Gdy autor gra w kości
— Marcin Knyszyński

Krótko o komiksach: Charlotte Bronte pisała fantasy
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

„Exit Game” nie działa
— Marcin Knyszyński

Frodo w okopach wojny z Wiecznymi Prusami
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Niechciany eskapizm
— Marcin Knyszyński

Tegoż autora

Żywot łajdaka
— Marcin Knyszyński

Sztuka istnienia
— Marcin Knyszyński

Magią i mieczem
— Marcin Knyszyński

Rzeźnia numer dwa
— Marcin Knyszyński

Urodziny Pająka
— Marcin Knyszyński

Obrazy grozy
— Marcin Knyszyński

Wiosna, wiosna wkoło, zabłysły kły
— Marcin Knyszyński

Plateau
— Marcin Knyszyński

Beznadziejna piątka
— Marcin Knyszyński

Oto koniec znanego nam świata
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.