Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Alexis Nesme
‹Dzieci kapitana Granta (wyd. zbiorcze)›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDzieci kapitana Granta (wyd. zbiorcze)
Tytuł oryginalnyLes enfants du Capitaine Grant – Integrale
Scenariusz
Data wydania24 października 2022
RysunkiAlexis Nesme
PrzekładJakub Syty
KolorAlexis Nesme
Wydawca Lost In Time
ISBN978-83-67270-20-5
Format152s. 240 x 320 mm
Cena115,00
Gatunekprzygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Warto sobie to przypomnieć
[Alexis Nesme „Dzieci kapitana Granta (wyd. zbiorcze)” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Kapitana Nemo kojarzą zapewne wszyscy, chociaż bardzo możliwe, że głównie z „Ligi niezwykłych dżentelmenów” Moore’a. Wielu czytelników Esensji zna z pewnością jego literacki pierwowzór z „20000 mil podmorskiej żeglugi” Juliusza Verne’a. Ale kim jest kapitan Grant i czy ma jakiś związek z podwodnym mścicielem? W końcu „Dzieci kapitana Granta” to także dzieło ojca fantastyki naukowej.

Marcin Osuch

Warto sobie to przypomnieć
[Alexis Nesme „Dzieci kapitana Granta (wyd. zbiorcze)” - recenzja]

Kapitana Nemo kojarzą zapewne wszyscy, chociaż bardzo możliwe, że głównie z „Ligi niezwykłych dżentelmenów” Moore’a. Wielu czytelników Esensji zna z pewnością jego literacki pierwowzór z „20000 mil podmorskiej żeglugi” Juliusza Verne’a. Ale kim jest kapitan Grant i czy ma jakiś związek z podwodnym mścicielem? W końcu „Dzieci kapitana Granta” to także dzieło ojca fantastyki naukowej.

Alexis Nesme
‹Dzieci kapitana Granta (wyd. zbiorcze)›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDzieci kapitana Granta (wyd. zbiorcze)
Tytuł oryginalnyLes enfants du Capitaine Grant – Integrale
Scenariusz
Data wydania24 października 2022
RysunkiAlexis Nesme
PrzekładJakub Syty
KolorAlexis Nesme
Wydawca Lost In Time
ISBN978-83-67270-20-5
Format152s. 240 x 320 mm
Cena115,00
Gatunekprzygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Ostatnimi czasy mamy wysyp komiksowych adaptacji literackich klasyków, głównie przygodowych z XIX wieku. W ramach cyklu „Adaptacje literatury” Egmont wydał już „Wyspę skarbów”, „Trzech muszkieterów”, „Wehikuł czasu” i kilka innych pozycji, a także wspominane „20000 mil podmorskiej żeglugi”. Są to stosunkowo krótkie albumy (48 stron), więc z definicji przedstawiające fabułę oryginału w mocnym skrócie. Są plusy i minusy takiego podejścia, o czym nieco później. Oficyna Lost In Time sięgnęło po pozycję z nieco innej półki. Opublikowane przez nią „Dzieci kapitana Granta” pod względem wydawniczym wpisują się w strategię Lost In Time, w której zdecydowanie dominują pozycje o wyższym poziomie edycyjnym – twarda okładka, powiększony format, materiały dodatkowe.
Za całość komiksowej wersji dzieła Verne’a odpowiada Alexis Nesme. Jest to artysta, który zdążył już zaistnieć na polskim rynku, ale niekoniecznie komiksowym. Najprawdopodobniej najwięcej do czynienia z jego pracami mieli odbiorcy w wieku 2-4 lat oraz ich rodzice, a to za sprawą serii „Mały chłopiec” wydawnictwa Olesiejuk, aczkolwiek tam występuje wyłącznie w roli ilustratora. Oczywiście jest to kompletnie inny rodzaj rysunku i nigdy byśmy nie powiedzieli, że „Dzieci kapitana Granta” narysował ten sam człowiek. W przypadku adaptacji prozy Verne’a Nesme włożył w tę robotę bardzo dużo serca, dając czytelnikowi przepiękne, szczegółowe kadry wykonane w technice malarskiej.
Sama opowieść zaczyna się tam, gdzie powinna, czyli od wyłowienia rekina z tajemniczą butelką w żołądku. W butelce znajduje się wezwanie o pomoc w trzech językach (po angielsku, francusku i niemiecku) z podaniem okoliczności katastrofy i miejsca pobytu rozbitków. A wiadomość podpisał właśnie tytułowy kapitan Grant. Problem w tym, że do butelki dostała się woda i kartki zostały uszkodzone. Każda w innym miejscu, więc znalazcy mieli przed sobą coś na kształt puzzli z brakującymi elementami. Był to genialny pomysł Juliusza Verne’a napędzający intrygę opowieści praktycznie do samego końca, bo nie będzie wielką tajemnicą stwierdzenie, że w kolejne interpretacje zapisów wkradały się kolejne błędy. Oczywiście nie byłoby całej tej szarady, gdyby butelka nie trafiła we właściwe ręce. Na szczęście tym kimś był lord Glenarvan, który, po odmowie zorganizowania wyprawy ratunkowej przez brytyjską admiralicję, sam podejmuje się tego wyzwania. Glenarvan to typowy bohater Verne’a, altruista, pełen dobroci, po prostu chodzący ideał. Ryzykuje majątek i życie w imię wyższych celów, z dosyć marnymi szansami na powodzenie. Pod tym względem Nesme dużo nie zmieniał, zresztą nad całością unosi się silny duch ojca światowej fantastyki naukowej. To też jest przyczyną tego, że pomimo dużej objętości komiksu (144 strony) część narracji musiał upchnąć w żółte ramki.
W materiałach dodatkowych znajdziemy szkice i koncepty graficzne głównych bohaterów zarówno w wersjach ludzi, jak i zantropomorfizowanych zwierząt. Aha, no tak, zapomniałem dodać na początku, że Nesme bohaterami uczynił właśnie zwierzęta. Nie jest to jednak wielka tajemnica, bo widać to od razu na okładce. Jednak z dwóch zestawów szkiców wynika, że nie od samego początku miał taki pomysł. Cóż, może uznał, że wersja z ludźmi będzie zbyt klasyczna i trzeba dokonać większej ingerencji w stosunku do literackiego oryginału.
Nie ma co ukrywać, że „Dzieci kapitana Granta” Alexisa Nesme to prawdziwa uczta dla wielbicieli dalekich podróży i morskich przygód. Z dzisiejszej perspektywy zaskakiwać może fakt, że najbardziej niebezpiecznym miejscem w tej opowieści była Nowa Zelandia, obiekt westchnień potencjalnych migrantów, postrzegana obecnie jako raj na Ziemi. Cóż, wszystko się zmienia. To też pewna wartość, jaką może dać lektura tego komiksu.
koniec
28 kwietnia 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Urodziny Pająka
Marcin Knyszyński

20 V 2024

Ale dużo czytania będzie w najnowszym albumie z cyklu „The Amazing Spider-Man. Epic Collection”! Jest to tom najbardziej wypełniony materiałami dodatkowymi, podsumowaniami, esejami, wypowiedziami twórców i wspominkami. Okazja jest w końcu nie byle jaka – człowiek-pająk skończył trzydzieści lat! Dokładnie tyle – mamy wszak rok 1992.

więcej »

Film animowany w gratisie
Marcin Osuch

19 V 2024

Czy tom trzynasty serii może być pechowy? Na pewno dla Jona Arbucle’a, pod tym względem niewiele się zmienia.

więcej »

Sześćdziesiąt lat minęło…
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

18 V 2024

„Wasp: Małe światy” to pozycja, po którą powinien sięgnąć każdy fan Marvela znad Wisły. Głównie z pobudek patriotycznych. W większości jest bowiem zilustrowana przez naszego człowieka w Ameryce – Katarzynę Niemczyk, ukrywającą się pod pseudonimem Kasia Nie.

więcej »

Polecamy

Ambasadorka pokoju

Niekoniecznie jasno pisane:

Ambasadorka pokoju
— Marcin Knyszyński

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż autora

Film animowany w gratisie
— Marcin Osuch

Kraina bez gwiazd
— Marcin Osuch

Uczmy się języków!
— Marcin Osuch

„Szalony Kojot” przez dwie chmury?
— Marcin Osuch

Aparat, góry, człowiek
— Marcin Osuch

Niech prezydent się tym zajmie
— Marcin Osuch

Ratunek czy porwanie?
— Marcin Osuch

Zatrzymane w słowach
— Marcin Osuch

Broń i pieniądze
— Marcin Osuch

Tylko wkrętacza brakuje
— Marcin Osuch

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.